Za 15 lat jedna piąta energii ma pochodzić z wiatraków

19 października 2016, 10:15 Alert

Z powodu dramatycznego spadku kosztów oraz zobowiązań wynikających z ograniczania zmian klimatu do 2030 roku energia wiatrowa może dostarczać ok. 20 procent światowego zapotrzebowania na energię, o czym w swoim raporcie poinformowało Global Wind Energy Council (GWEC).

Jeżeli podpisane w ubiegłym roku w Paryżu porozumienie klimatyczne doprowadzi do ogólnoświatowego zaangażowania na rzecz dekarbonizacji sektora energetycznego, to łączna moc elektrowni wiatrowych może wynieść ok. 2 100 GW, czyli blisko pięciokrotnie więcej niż obecnie.Taki wzrost będzie wymagał inwestycji na poziomie 200 mld euro rocznie i oznaczałby redukcję emisji dwutlenku węgla o ponad 3,3 mld ton rocznie.

Turbiny wiatrowe

Zgodnie z przedstawioną przez GWEC prognozą udział Chin w światowej energetyce wiatrowej wyniesie 666,5 GW, czyli blisko czterokrotnie więcej niż obecnie.Do końca roku wielkość zainstalowanych mocy w energetyce wiatrowej wyniesie 433 GW, co w porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza wzrost o 17 procent (o ok. 60 GW).

Znaczna część wspomnianego wzrostu przypada na Chiny. Dodane w ubiegłym roku przez Pekin 31 GW stanowiło blisko połowę światowych mocy wytwórczych (63 GW), co było rekordem oddanych w ciągu jednego roku mocy. Obecnie Chiny przeznaczają na energetykę odnawialną więcej niż Stany Zjednoczone i Unia Europejska łącznie.

Przy czym w 2016 roku tempo wzrostu mocy wiatrowych może jednak spaść, gdyż Państwo Środka ma trudności ze zbudowaniem wystarczających mocy przesyłowych dla nowo budowanych turbin.

Jak informował w lipcu Pekin, w pierwszej połowie roku zmarnowano 21 procent energii wygenerowanej przez wiatraki. Miało to również związek ze spowolnionym wzrostem zapotrzebowania na energię, a także zakończeniem budowy elektrowni węglowych, co utrudniło projektom wiatrowym dostęp do sieci.

Reuters/Piotr Stępiński