28.04.2014 ALERT

28 kwietnia 2014, 10:34 Alert

ENERGETYKA

Porozumienie PGNiG ze spółkami

(PARKIET/CIRE)

Najprawdopodobniej w poniedziałek dojdzie do podpisania porozumienia pomiędzy Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem i spółkami zależnymi w sprawie zasad i zakresu współpracy pomiędzy nimi – informuje „Parkiet”. Jak czytamy w gazecie giełdy, w tzw. porozumieniu holdingowym będą określone miedzy innymi zasady i warunki współpracy między spółkami z grupy PGNiG w obszarach zarządzania finansami i zasobami ludzkimi, zakupów, zarządzania majątkiem i ryzykiem, obrotu energią elektryczną i surowcami, inwestycji, współpracy międzynarodowej oraz badań i rozwoju. Porozumienie ma sprawić, że wszystkie spółki będą odpowiedzialne za realizację strategii grupy. Jak relacjonuje „Parkiet”, nadzór nad współpracą będą sprawowały dwa komitety sterujące – komitet sterujący spółek kluczowych, czyli tych bezpośrednio związanych z podstawową działalnością grupy oraz komitet sterujący spółek wsparcia i pozostałych. W skład komitetów mają wejść członkowie zarządów PGNiG oraz spółek zależnych.

PDO w PGNiG

(PARKIET/CIRE)

Do połowy maja pracownicy Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa mogą składać wnioski o objęcie ich programem dobrowolnych odejść – czytamy w „Parkiecie”. Z relacji dziennika wynika, że pracownicy PGNiG, którzy zdecydują się na udział w PDO, a do osiągnięcia wieku emerytalnego brakuje im więcej niż cztery lata, otrzymają w zależności od stażu pracy w spółce rekompensatę pieniężną w wysokości trzy- lub sześciokrotności miesięcznego wynagrodzenia. Jednocześnie dodatkowo otrzymają w zależności od stażu w pracy w grupie dodatkową kwotę w wysokości sześciu do dwunastu średnich miesięcznych wynagrodzeń. Natomiast w przypadku pracowników, którym do osiągnięcia wieku emerytalnego brakuje mniej niż cztery lata mogą liczyć na kwotę o połowę większą niż pozostali pracownicy korzystający z PDO – informuje „Parkiet”. Jak informuje gazeta giełdy, w PGNiG jest obecnie zatrudnionych około 8 tys. osób. Natomiast w całej grupie pracuje około 30 tys. osób i według relacji dziennika w spółkach zależnych PGNiG również dojdzie do optymalizacji zatrudnienia.

Przestój w Kampanii Węglowej

(PAP)

Dziewięć kopalni należących do Kompanii Węglowej (KW) wstrzymało od poniedziałku wydobycie, w sześciu pozostałych produkcja węgla w najbliższych dniach będzie ograniczona – w spółce rozpoczął się tzw. przestój ekonomiczny. Potrwa do 5 maja – informuje Polska Agencja Prasowa.

Rzym: Spotkanie Tusk-Renzi

(KANCELARIA PREMIERA)

Donald Tusk i Matteo Renzi dokonali wspólnej oceny kwestii bezpieczeństwa energetycznego UE i uzgodnili kontynuowanie rozmów w tej sprawie na kolejnym spotkaniu. Rząd Matteo Renziego został zaprzysiężony w lutym 2014. W lipcu 2014 Włochy przejmują prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.

Wielka Brytania: 3 mln dolarów na ochronę środowiska przy wydobyciu gazu łupkowego

(UNITED PRESS INTERNATIONAL/SEBASTIAN CIASTOŃ)

Brytyjski rząd przeznaczy ponad 3 miliony dolarów na kwestie związane z zabezpieczeniem środowiska w ramach eksploatacji gazu łupkowego – informuje agencja United Press International. Londyn zamierza zbadać korzyści wynikające z eksploatacji tego surowca lecz podkreśla, że nie może się to odbywać kosztem środowiska naturalnego. W zeszłym roku brytyjskie służby geologiczne oszacowały, że złoża gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii mogą być większe niż 1,3 bln metrów sześciennych. Zdaniem brytyjskich polityków, ostatnie badania wykazały, że metoda hydraulicznego szczelinowania może być stosowana efektywnie i bez szkody dla środowiska przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa.

Bałtowie liczą na interkonektor Polska-Litwa

(THE BALTIC COURSE/SEBASTIAN CIASTOŃ)

W piątek prezydent Łotwy Andris Berzins spotkał się z nowym premierem estońskiego rządu, Taaviem Roivasem. W trakcie rozmów strony omówiły istotne kwestie związane z niezależnością energetyczną krajów bałtyckich. Według polityków konieczne jest utrzymanie obecnego kursu oraz ściślejsza współpraca państw regionu w  projektach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania. W trakcie rozmów zarówno Łotwa jak i Estonia solidarnie podkreśliły, że projekt budowy połączenia gazowego pomiędzy Polską i Litwą jest szczególnie ważny dla zwiększania niezależności energetycznej dla obu państw.

Spór Bułgaria-KE o South Stream

(EURACTIV/OIL&GAS/TERESA WÓJCIK)

Nawet po spotkaniu bułgarskiego ministra energetyki Dragomira Stojnewa oraz europejskiego komisarza ds. energii Guenthera Oettingera stanowiska Bułgarii i UE odnośnie przyszłości gazociągu Gazpromu South Stream różnią się zasadniczo. Oficjalnie Sofia planuje rozpoczęcie prac na swoim odcinku gazociągu i jednocześnie przekonuje, że nie jest to omijanie przepisów prawa unijnego. Komisja Europejska zaś przytacza wiele punktów sprzecznych z prawem UE wynikających z realizacji projektu Gazpromu oraz przypomina o niezgodnych z przepisami UE międzyrządowych umowach Rosji i państw, przez które ma przebiegać rura. Spółka South Stream Bułgaria informuje, że realizacja projektu idzie zgodnie z planem oraz że jest nadzieja, iż ekonomiczne interesy okażą się ważniejsze od polityki. Po spotkaniu z Oettingerem Stojnew powiedział dziennikarzom, że realizacja South Streamu nie zostanie wstrzymana i że odrzucona została propozycja Parlamentu Europejskiego, aby projekt został zamrożony. Z powodu kryzysu ukraińskiego Parlament Europejski jest zdania, że South Stream nie powinien być realizowany, a UE powinna kupować gaz od innych dostawców zamiast od Rosji. Tymczasem Stojnew – ekonomista bliski liderowi bułgarskiej Partii Socjalistycznej Sergejowi Staniszewowi – podkreśla, że budowa South Streamu rozpocznie się w czerwca jak planowano. Oskarża opozycyjną centroprawicę, że wprowadziła w błąd KE, aby sabotować realizację projektu. Stojnew twierdzi, że pierwsza lądowa sekcja South Streamu będzie usytuowana 2 kilometry od brzegu Morza Czarnego, nie 20 kilometrów jak informowali przedstawiciele opozycji, dlatego wg. niego nie ma tu zastosowania dyrektywa unijna o liberalizacji, która odnosi się do gazociągów lądowych, ponieważ rura będzie gazociągiem morskim. Stojnew obiecał, że Sofia poinformuje KE o wprowadzonych poprawkach prawnych do ustawy o energetyce odnoszących się do South Streamu, zanim zostanie ona skierowana do dalszej procedury legislacyjnej, o ile w ogóle do tego dojdzie. 4 Kwietnia b.r. bułgarski parlament w pierwszym czytaniu uchwalił poprawki do prawa energetycznego wg., których South Stream został uznany za interkonektor, a nie typowy gazociąg. Dzięki temu projekt Gazpromu może zostać wyłączony z postanowień Trzeciego Pakietu Energetycznego UE.

Dzisiaj umowa o rewersowych dostawach gazu ze Słowacji na Ukrainę

(WOJCIECH JAKÓBIK)

Słowacja i Ukraina doszły do porozumienia w sprawie uruchomienia „ograniczonych” dostaw gazu ziemnego za pomocą rewersu gazowego na granicy między krajami. Umowa w tej sprawie ma zostać podpisana w poniedziałek. Do transportu ma zostać wykorzystana rura, której do tej pory nie wykorzystywano. Za jej pomocą Kijów będzie mógł odbierać 3 mld m3 rocznie od października tego roku i do 10 mld m3 rocznie w przyszłym roku. Bratysława odmówiła uruchomienia rewersu na rurach przez które świadczony jest tranzyt gazu od Gazpromu, ponieważ jej zdaniem godziłoby to w umowy słowackiego Eustreamu z rosyjskim gigantem. Tym samym potwierdza się analiza BiznesAlert.pl z zeszłego tygodnia pt. Rozmowy gazowe z Ukrainą bez szans na przełom.

Gazprom ostrzega, że Kijów może kraść gaz

(MARKET WATCH/WOJCIECH JAKÓBIK)

Wicedyrektor Gazpromu Aleksander Miedwiediew zadeklarował w piątek, że jego firma nie zatrzyma transportu gazu przez Ukrainę nawet jeżeli Ukraina nie spłaci swojego długu. Przekonuje jednak, że nie może zagwarantować, że te ilości dotrą do docelowych punktów. W ten sposób sugeruje, że Ukraina mogłaby pobierać europejski gaz na rzecz zaspokojenia własnych potrzeb. Miedwiediew mówi wprost o możliwości kradzieży surowca przez Kijów.

Kryzys ukraiński przyspieszył przyznanie koncesji eksportowych LNG w USA

(REUTERS/RIGZONE/TERESA WÓJCIK)

Kryzys na ukraińsko-rosyjski odegrał ważną rolę w szybkim przydziale najnowszych koncesji na eksport gazu skroplonego z USA. Sekretarz energii Ernest Moniz zapowiedział w ostatni piątek, że „geopolityka nadal będzie wpływać na udzielanie koncesji eksportowych LNG”. Moniz brał udział w dorocznej konferencji amerykańskiego banku Export-Import Bank w Waszyngtonie, w którym uczestniczył w panelu z udziałem doradcy Białego Domu Johnem Podesta, sekretarzem handlu Penny Pritzker oraz sekretarzem rolnictwa Tomem Vilsack. Moniz sugerował, że narastanie kryzysu geopolitycznego w Europie będzie odgrywać bezpośrednią rolę przy wydawaniu następnych koncesji. Niektóre zainteresowane koncerny mają nadzieję, że sekretarz Moniz miał na myśli przyspieszenie wydawania koncesji. Moniz powiedział, że kryzys ukraińsko-rosyjski będzie ciążyć na zbliżającym się spotkaniu państw grupy G7, które chcą podkreślenia znaczenia bezpieczeństwa energetycznego w ramach prac organizacji, ponieważ po aneksji Krymu obawiają się, że Moskwa może odciąć dostawy i tranzyt przez Ukrainę, jeśli kryzys się pogłębi. Jednocześnie Moniz zapowiedział, że z jego nieoficjalnych informacji wynika, iż być może w niektórych państwach europejskich ponownie zostanie rozważona możliwość poszukiwania gazu łupkowego z wykorzystaniem frackingu.

Rosja odrzuca propozycję Turcji dot. South Stream

(OIL & GAS EURASIA/WOJCIECH JAKÓBIK)

Ankara zaproponowała w zeszłym tygodniu Moskwie rewizję trasy przebiegu gazociągu South Stream z dna Morza Czarnego na terytorium Turcji. Minister energetyki tego kraju Taner Yildiz poinformował jednak, że po wymianie opinii na ten temat między stronami Rosja poinformowała, że nie jest zainteresowana takim rozwiązaniem. Yildiz zadeklarował mimo to, że Turcja będzie podnosić ten temat w przyszłych rozmowach z Gazpromem. Tym samym bardziej realne stają się szlaki: oficjalny – do Włoch, ponownie rozważany – do Austrii oraz oficjalny – po dnie Morza Czarnego, rozważany przez Krym. Więcej na ten temat w naszej analizie: Wariant krymski dla South Stream.

Libijski port naftowy Zueitina ponownie otwarty

(REUTERS/RIGZONE/TERESA WÓJCIK)

Minister sprawiedliwości Libii Salah al-Merghani zapowiedział przedwczoraj w Benghazi, że port naftowy Zueitina w Libii wschodniej zostanie ponownie otwarty po naprawie uszkodzeń. Port był przez osiem miesięcy nieczynny wskutek blokady utrzymywanej przez rebeliantów. Salah al-Merghani powiedział również dziennikarzom, że została powołana komisja do zbadania korupcji w przemyśle naftowym zgodnie z porozumieniem zawartym między rządem a rebeliantami. Porozumienie ma m. in. zakończyć blokadę wschodnich portów naftowych. Jednak wznowienie eksportu z czterech terminali zostało opóźnione, gdyż rebelianci oskarżają rząd, że nie realizuje wszystkich postanowień umowy, szczególnie wypłaty rekompensat. Dotychczas uruchomiony został tylko port naftowy Hariga w Tobruku, który ma dzienną wydajność 110 tys. baryłek. W Libii oprócz blokady portów naftowych protesty zablokowały prace na polach naftowych i rurociągach, także w zachodniej części kraju. Wskutek tego produkcja ropy spadła do ok. 220 tys. baryłek dziennie z 1,4 mln baryłek latem ub. roku.

Sankcje wobec szefów Gazpromu i Rosnieftu?

(PAP)

Prezesi dwóch rosyjskich gigantów na rynku energii: Rosnieftu – Igor Sieczyn oraz Gazpromu – Aleksiej Miller, obaj wieloletni współpracownicy prezydenta Władimira Putina, mają być objęci w poniedziałek sankcjami USA – twierdzi niedzielny „New York Times” cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Ofensywa energetyczna Rosji w Iranie

(TREND/WOJCIECH JAKÓBIK)

Pomimo lepszych relacji Iranu z Zachodem i ogłoszenia przez Teheran woli rywalizacji z Rosją o europejskich klientów gazowych, irański minister energetyki Hamid Czitczian spotkał się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Aleksandrem Nowakiem by omówić perspektywę podpisania umów w sektorze hydroenergetyki, elektroenergetyki i rozbudowy połączeń elektroenergetycznych o wartości 8-10 mld dolarów. Iran chce kupować więcej energii elektrycznej od Rosjan. Rosjanie z kolei pragną połączyć systemy elektroenergetyczne Rosji, Azerbejdżanu i Iranu. Moskwa podkreśla, że w tym kontekście szczególnie ważny jest bieżący rok, co stwarza pole do spekulacji, że rozmowy z Iranem są związane z jego poprawą relacji z Zachodem przyjmującym obecnie sankcje wobec Rosji ze względu na jej działalność na Ukrainie.

Novatek zamówił 16 gazowców

(REUTERS/ITAR TASS/TERESA WÓJCIK)

W ramach rosyjskiego projektu arktycznego Jamał LNG do budowy gazowców o łącznej wartości 5 mld dol. wybrane zostały firmy: rosyjska Sovkomflot, japońska Mitsui OSK oraz kanadyjska TEEKAY LNG. Dziennik Wiedomosti, powołując się na źródło zbliżone do akcjonariuszy Jamał-LNG, poinformował, że łącznie firmy mają zbudować 16 statków do transportu gazu skroplonego. Rzecznik rosyjskiego koncernu Novatek, firmy posiadającej 60 proc. akcji Jamał-LNG odmówił komentarza. Pozostali udziałowcy projektu to francuski Total i chiński CNPC – każdy z tych koncernów ma po 20 proc. akcji. Jamał-LNG ma rozpocząć wydobycie w 2016 r. W 2018 r. ma zapewniać 16,5 mln ton paliwa rocznie.

Rosyjski gaz nie prędko dotrze do Chin

(PARKIET/CIRE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Od kilku lat Rosja zapowiada podpisanie porozumienia z Chinami w sprawie dostaw gazu, ale jak pisze „Parkiet”, nawet jeżeli takie porozumienie zostanie podpisane, to do rozpoczęcia dostaw będzie jeszcze daleko. Choć Rosjanie widzą we wschodzie, a szczególnie Chinach perspektywiczny kierunek eksportu węglowodorów, to póki co nie dysponują infrastrukturą, żeby te plany zrealizować – czytamy w gazecie giełdy. Dziennik zwraca uwagę, że gazociąg Siła Syberii może powstać najwcześniej w 2019 roku, a koszt jego budowy szacowny jest na 33 mld USD. Natomiast terminale LNG na Dalekim Wschodzie Rosji będą gotowe do eksportu gazu najwcześniej w 2018 roku.

Analiza BiznesAlert.pl na ten temat: „należy wspomnieć o częstym błędzie analitycznym polegającym na uproszczeniu, że europejskie dostawy mogą w przyszłości popłynąć na rynek azjatycki. Jak wyżej, może się to stać za pomocą obiektów połączonych z europejską infrastrukturą gazociągową jak Jamał LNG czy rozważany Kaliningrad LNG. Plan zwrotu do Azji dotyczy jednak złóż innych, niż pola z których pochodzi gaz europejski. Chodzi o Niżne Kwakczikskoje, Jużno-Kirinskoje, Czajandinskoje, Kowyktinskoje i Czikanskoje – zasoby, które Rosjanie dopiero za jakiś czas zamierzają puścić w obieg. Wschodni Plan Gazowy zakłada uruchomienie Siły Syberii – gazociągu transportującego surowiec z Zachodniej Syberii do Chin, co będzie możliwe najwcześniej w 2019 roku, jeżeli rozmowy zakończą się sukcesem w maju tego roku. Były już wielokrotnie przedłużane, ponieważ Chińczycy mają alternatywnych dostawców (Turkmenistan, LNG z innych krajów). Obecnie na Wschodzie działa zaś tylko jeden terminal LNG – Sachalin 2 (przepustowość 10 mln ton LNG – ok. 15 mld m3 rocznie). Dopiero na etapie planów jest kolejny obiekt na Sachalinie (Rosnieft-Exxon Mobil) oraz Władywostok LNG (Gazprom-Japońska Agencja Energetyczna). Dzięki Wschodniemu Planowi Gazowemu Rosjanie mogą w następnej dekadzie zastąpić eksport do Europy lub powiększyć go o wolumen słany do Azji ale nie przekierować go, bo do tego będą potrzebowali nowej infrastruktury na Starym Kontynencie.”

Tymczasem rosyjscy eksperci cytowani przez Westnik Kawkaza utrzymują, że podczas wizyty prezydenta Władimira Putina w Pekinie zaplanowanej na 20 maja tego roku zostaną podpisane ważne umowy: gazowa, atomowa i wojskowa, ponieważ ich zdaniem Państwu Środka zależy na pogłębieniu współpracy z Rosją ze względu na konieczność skutecznej rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi. Stanowisko ekspertów może być zbieżne z oczekiwaniami Kremla wobec Chińczyków.

Więcej: Program pomocy dla ukraińskiego sektora gazowego

Rosnieft intensyfikuje inwestycje na Dalekim Wschodzie

(ROSNIEFT/WOJCIECH JAKÓBIK)

Dyrektor giganta naftowego Rosnieftu Igor Sieczyn odwiedził Sachalin gdzie jego firma prowadzi inwestycje w wydobycie węglowodorów. Spółka zamierza także zainwestować 79 mld rubli (2,21 mld dolarów) do 2015 na poszukiwania na szelfie Dalekiego Wschodu. Docelowo do 2020 roku ze złóż na Morzu Ochockim, Czukockim i Wschodniosyberyjskim Rosnieft chce wydobywać 30 mln ton ropy naftowej i 8 mln m3 gazu rocznie. Firma prowadzi także projekt Sachalin 1 LNG we współpracy z Exxon Mobil, Sodeco i ONGC. Ze złóż Czajwo, Odoptu i Arkutun-Dagi ma pochodzić gaz, który Rosjanie zamierzają skraplać i słać na rynek LNG. W celu wzmocnienia współpracy z regionalnymi władzami Rosnieft obiecał inwestycje w sachalińskie budownictwo mieszkaniowe i wsparcie dla weteranów II Wojny Światowej.

INFRASTRUKTURA

Przystanki tramwaju wodnego z elektronicznymi tablicami

(UM Bydgoszcz)

Na przystankach: Rybi Rynek, Dworzec Autobusowy, Łuczniczka i Astoria oprócz nowoczesnych wiat przystankowych zamontowane zostaną także elektroniczne tablice. Takie rozwiązanie będzie udogodnieniem dla mieszkańców korzystających z Tramwaju Wodnego, bowiem na nowoczesnych tablicach wyświetlany będzie m.in. aktualny rozkład jazdy. Tablice posłużą także jako miejsce do zamieszczania ważnych komunikatów o transporcie publicznym. Prace prowadzone są w ramach inwestycji „Bydgoski Węzeł Wodny – rewitalizacja bulwarów i nabrzeży, polegająca na przebudowie i budowie umocnień nabrzeży, przebudowie oświetlenia, przebudowie ścieżek rowerowych i pieszych, budowie obiektów małej architektury, przebudowie układu komunikacyjnego i budowie przystanków tramwaju wodnego – I etap”.

Miasto zwróci 300 tysięcy, ulicy Wschodniej nie będzie

(UM Elbląg)

Miasto zwróci ponad 300 tys. zł ze środków unijnych, które Elbląg dostał za czasów poprzednich władz na opracowanie projektu budowy ulicy Wschodniej bis. Miał to być fragment obwodnicy wschodniej. Nowe władze mają inne plany: Wschodniej bis nie będzie, a obwodnica ma przebiegać inną drogą. Obwodnica wschodnia miasta ma sprawić, że kierowcy nie będą musieli wjeżdżać do miasta, by z trasy S7 i S22 zjechać w kierunku miejscowości nad Zalewem Wiślanym. O tej drodze dyskutuje się od lat, ale na jej budowę nie ma pieniędzy. Na pierwszy etap prac – przygotowanie dokumentacji – Elbląg otrzymał nawet 270 tysięcy zł ze środków unijnych. Razem z odsetkami to prawie 310 tysięcy zł.

Elementy wiaduktu są już w Płocku

(UM Płock)

W rejonie budowy wiaduktu kolejowego nad al. Piłsudskiego trwają już prace związane z montażem stalowej konstrukcji obiektu. Na miejscu są elementy pomostu, a w maju pojawią się łuki wiaduktu. Do połowy czerwca konstrukcja inżynieryjna zostanie zespolona, a następnie nasunięta na przyczółki. Zgodnie z założeniami logistycznymi i harmonogramem prac jeszcze przed Wielkanocą rozpoczęła się dostawa elementów pomostu na plac budowy. Konstrukcja wiaduktu dotarła do Płocka z wytwórni „Mostostal Słupca”. Poszczególne elementy płyty wiaduktu są już na placu budowy, gdzie trwa ich montaż w jedną całość. W maju przyjadą do Płocka łuki wiaduktu, które zostaną zespolone na miejscu z płytą.

Gliwice w nowym świetle

(UM Gliwice)

Gliwice realizują kolejny innowacyjny projekt – tym razem dotyczący wykorzystania światła w miejskiej przestrzeni. To jedna z pierwszych w Polsce tak kompleksowa koncepcja oświetlenia całego miasta. Całościową koncepcję miejskiego oświetlenia pod nazwą „Nowe światło dla Gliwic. Równowaga | Praca | Życie” przygotowała warszawska firma Studio DL. Ten masterplan kosztował około 500 tys. zł i został sfinansowany wspólnie przez miasto oraz firmę Tauron Dystrybucja. Gliwice sporządziły ważny dokument planistyczny będący podstawą do uporządkowania struktury oświetlenia z uwzględnieniem kwestii ekologicznych. Wykonanie inwestycji jest bardzo kosztowne, więc koncepcja będzie realizowana stopniowo w perspektywie wieloletniej.

8,3 miliona na rondo na Niwce

(UM Sosnowiec)

Sosnowiec otrzyma dofinansowanie w wysokości 8,3 mln zł na budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego, Tuwima i Wygoda. To bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców Niwki i Boru, którym takie rozwiązanie przysłuży się nie tylko do zwiększenia komfortu jazdy, ale i bezpieczeństwa. Natężenie ruchu przy ul. Wojska Polskiego jest jednym z największych w Sosnowcu. Oprócz jeżdżących samochodów, przez skrzyżowanie z ul. Wygoda, Tuwima i Konstytucji, biegną także tory tramwajowe. Mieszkańcy cały czas podkreślali, że sytuację w tym miejscu poprawi jedynie powstanie ronda. Teraz, dzięki dofinansowaniu w wysokości 8,3 miliona złotych otwiera się możliwość realizacji takiej inwestycji.

Na Hel po nowych torach

(PKP PLK)

W czerwcu pierwsze pociągi dotrą po nowych torach na Półwysep Helski. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. kończą modernizację torów która skróci podróż do popularnych miejscowości wakacyjnych – między innymi do Juraty, Jastarni, Władysławowa i Helu. Pierwsze pociągi po zmodernizowanej linii kolejowej Reda – Hel pojadą od 15 czerwca. Głównym celem inwestycji jest skrócenie podróży pociągiem na Hel o około pół godziny. Zaplanowane prace objęły wymianę i naprawę torów o łącznej długości ponad 57 km. Wykonawca zamontował 11 nowych rozjazdów na 6 stacjach. Pasażerowie skorzystają z 12 nowych peronów, które zostały podwyższone i wyposażone w nowe wiaty i tablice na rozkłady jazdy. Modernizacja objęła również 2 wiadukty. Całkowity koszt projektu to 117 mln zł brutto.

Oświadczenie PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.

(PKP PLK)

Wobec informacji pojawiających się w mediach, że firma Feroco złożyła do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości układowej m.in. ze względu na wstrzymanie płatności przez PKP Polskie Linie Kolejowe SA dementuje te informacje i oświadcza: „Nieprawdą jest, że PKP PLK wstrzymały wszystkie płatności dla firmy Feroco. Spółka otrzymała sygnały, w tym od podwykonawców Feroco, że firma ta, nie płaci im za wykonane prace. Ponieważ PLK na bieżąco reguluje wszystkie płatności wobec blisko 100 wykonawców z którymi współpracuje, do czasu zweryfikowania tych informacji, czasowo wstrzymała płatności 4 faktur wystawionych przez Feroco. Po audycie wewnętrznym uruchomiono płatność z 1 faktury”.

Odwołanie pociągu do Rzymu

(PKP Intercity)

Informujemy, że ze względu na brak podpisania umowy i zrealizowania płatności przez jednego z organizatorów wyjazdów do Rzymu, pociąg, który miał odjechać z Warszawy Wschodniej 25 kwietnia o godz. 09:14 został odwołany. W ramach wyjazdów na kanonizację, PKP Intercity przygotowało dla zainteresowanych podmiotów 6 pociągów. Do zadań przewoźnika należało zapewnienie odpowiedniej liczby wagonów i lokomotyw, obsługi pociągu i wytyczenie trasy we współpracy z zarządcą infrastruktury. Wszystkie te działania zostały przez PKP Intercity zrealizowane. Za zawarcie umowy, dokonanie wpłaty oraz pełną organizację wyjazdu, w tym dystrybucję biletów odpowiadał podmiot zamawiający. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy podpisanej umowy ani należnej kwoty.

Czterech nowych członków zarządu PKP Cargo

(PKP Cargo)

Rada Nadzorcza PKP Cargo w wyniku postępowania konkursowego powołała czterech nowych członków zarządu: Jacka Neskę (ds. handlowych), Wojciecha Derdę (ds. operacyjnych), Łukasza Hadysia (ds. finansowych) i Dariusza Browarka, przedstawiciela pracowników. Nowi członkowie zarządu będą realizować wzmacnianie pozycji PKP Cargo na rynku polskim i zagranicznym poprzez poszerzanie bazy klientów przy jednoczesnej konsekwentnej optymalizacji działalności operacyjnej. – W konkursie wyłoniliśmy najlepszych profesjonalistów gotowych do realizacji ambitnej strategii PKP Cargo z korzyścią dla klientów, akcjonariuszy i pracowników – mówi Jakub Karnowski, przewodniczący rady nadzorczej PKP Cargo oraz prezes zarządu PKP SA.

Więcej szynobusów w parku taborowym Kolei Mazowieckich 24.04.2014

(Koleje Mazowieckie)

Dwa nowe szynobusy jeszcze w tym roku zasilą park taborowy Kolei Mazowieckich. W Urzędzie Wojewódzkim podpisana została umowa na finansowanie zakupu nowych pojazdów. Przetarg na dostawę dwóch nowoczesnych szynobusów jest na etapie składania wniosków, lecz środki na jego realizację są już zagwarantowane dzięki umowie. Koszt inwestycji wyniesie prawie 14,5 mln zł. Połowę środków – 7,3 mln zł przekaże wojewoda mazowiecki, a drugą połowę sfinansuje samorząd województwa. – Bardzo się cieszę, że mieszkańcy Mazowsza będą mogli korzystać z dwóch nowoczesnych i szybkich autobusów szynowych. Mam nadzieję, że szynobusy jeszcze bardziej usprawnią poruszanie się po naszym województwie – powiedział Jacek Kozłowski.

 

Kara dla PKP PLK za nieprawidłowe działanie Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej

(UTK)

Prezes Urzędu Transportu Kolejowego nałożył na PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. karę pieniężną za niewykonanie decyzji z dnia 19 czerwca 2013 r. w zakresie błędnego przekazywania przez zarządcę infrastruktury informacji wizualnych i głosowych za pomocą Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej (SDIP). W ramach postępowania administracyjnego pracownicy UTK przeprowadzili w styczniu br. dwutygodniową kontrolę, podczas której stwierdzili błędne funkcjonowanie Systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej. Stwierdzono wówczas ponad 200 uchybień. Nałożona na PKP PLK SA kara pieniężna wynosi 1 022 425,80 zł. Ma ona charakter dyscyplinujący i uwzględnia konieczność ochrony interesu społecznego.

Kontrole Prezesa UTK w zakresie bezpieczeństwa eksploatacji bocznic kolejowych

(UTK)

W wyniku przeprowadzonej kontroli prezes Urzędu Transportu Kolejowego stwierdził naruszenie przepisów dotyczących obowiązków użytkownika bocznicy kolejowej ArcelorMittal Distribution Solutions Poland sp. z o.o. w Bytomiu. Prezes UTK nakazał usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości w terminie do 15 maja 2014 r. Na podstawie art. 108 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności. Również po przeprowadzeniu działań kontrolnych w zakresie bezpieczeństwa transportu kolejowego, prezes UTK stwierdził naruszenie przez Zakład Energo-Mechaniczny Łabędy sp. z o. o. przepisów dotyczących obowiązków użytkownika bocznicy kolejowej.

Na lotnisku bez kolejek

(UM Wrocław)

Wrocławski Port Lotniczy zaczął korzystać ze specjalnej aplikacji, która pozwala zredukować praktycznie do zera kolejki na lotnisku. Program komputerowy, uwzględniając rozkład lotów i liczbę pasażerów, którzy zakupili bilety, pokazuje, ile stanowisk do odprawy trzeba otworzyć, aby przebiegała ona płynnie i bez opóźnień. Za jego pomocą można także określić, ile będzie trwała odprawa wszystkich pasażerów z danego lotu. – Tu każda minuta się liczy, bo nawet małe spóźnienie podczas odprawy może poważnie opóźnić start samolotu. Wszystko musi przebiegać płynnie i bez zarzutu. Prace teraz ułatwia nam właśnie ten system – mówi Dariusz Kuś, prezes wrocławskiego lotniska. Aplikacje pomogli stworzyć studenci Politechniki Wrocławskiej, a jej działanie nadzoruje pracownik lotniska.

Samolotem do Warszawy i Krakowa

(UM Świnoujście)

Polski przewoźnik Eurolot uruchamia sprzedaż biletów na nowej trasie w sezonie letnim – z Krakowa do Heringsdorfu/Świnoujścia. Połączenie znalazło się na wakacyjnej mapie połączeń Eurolotu ze względu na ogromne zainteresowanie pasażerów. Już od maja przewoźnik wznawia również letnie połączenie Heringsdorf/Świnoujście z Warszawą. Sobotnie rejsy z Krakowa do Heringsdorfu/Świnoujścia ruszą 7 czerwca i będą dostępne w
sprzedaży do 7 września br. Przewoźnik wznawia to połączenie po rocznej przerwie, proponując wylot ze stolicy Małopolski o godz. 12.00 i powrót z wyspy Uznam o godz. 20.30.  W ciągu dnia samolot Eurolotu będzie wykonywał rejsy na trasie z Heringsdorfu do Berna, Zurychu, Wiednia i Monachium.

Small Planet Group po połączeniu przedsiębiorstw przygotowuje się do nowego etapu działalności

(Small Planet Airlines)

W ramach przygotowań do dalszego rozwoju, nowo założona spółka holdingowa Small Planet Group będzie zarządzała spółkami Small Planet Airlines na Litwie oraz w Polsce oraz innymi inwestycjami w biznesie lotniczym. Struktura własnościowa Small Planet Group nie ulega zmianie – w dalszym ciągu głównymi udziałowcami pozostaną Vytautas Kaikaris oraz Andrius Staniulis, którzy nabyli Small Planet Airlines w marcu ub.r. Dla Small Planet Airlines rok 2013 był najbardziej pomyślny w dotychczasowej historii przedsiębiorstwa – na Litwie i w Polsce w ub.r. odnotowano 2,6 mln euro zysku, a przychody wyniosły 127,5 mln euro oraz były o 52 proc. wyższe niż w roku 2012. W br. firma spodziewa się znaczącej poprawy rentowności oraz umiarkowanego wzrostu dochodów.

Poznaj smaki i piękno Brazylii

(Air France KLM)

Brasilia jest trzecim miastem, po Rio de Janeiro i São Paulo, dostępnym w ofercie Air France na terenie Brazylii. Tylko do 26 kwietnia br. można kupić przeloty do stolicy Brazylii oraz dwóch orientalnych azjatyckich metropolii w bardzo atrakcyjnych cenach. Oferta obejmuje wyloty do 11 grudnia br. W tej samej promocji Air France znalazły się również dwa znane orientalne miasta – Osaka i Hongkong. Brazylijskim akcentem w ofercie Air France KLM są również potrawy serwowane przez holenderskiego przewoźnika na trasach z Brazylii do Amsterdamu. Od kwietnia tego roku, dania zarówno w klasie ekonomicznej, jak i biznes KLM komponuje brazylijski szef kuchni Rodrigo Oliveira, który swoje potrawy przygotowuje wyłącznie z sezonowych produktów występujących lokalnie.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Sebastian Ciastoń, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak