Almunia: Gazprom nie chce zrezygnować z indeksacji cen

10 lutego 2014, 09:00 Energetyka

Komisarz ds. konkurencji Unii Europejskiej Joaquin Almunia odniósł się do trwającego śledztwa antymonopolowego Komisji Europejskiej przeciwko rosyjskiemu Gazpromowi. Poinformował, że Rosjanie poszli w rozmowach na ustępstwa w większości kwestii, poza spornym tematem indeksacji cen w umowach gazowych.

Podczas konferencji prasowej w Londynie ocenił, że wstępne ustalenia dotyczą nadużycia pozycji Gazpromu w celu blokowania konkurencji na rynku gazu. Tutaj, zdaniem komisarza, udało się zrobić postępy w rozmowach z Rosjanami. Różnice pozostają jeśli chodzi o sposób ustalania cen.

– Czekamy na propozycje, które będą na tyle dobre, by zniwelować nasze obawy – ocenił Almunia. Rosjanie zgodzili się z Komisją w sprawie klauzuli o zakazie reeksportu gazu kupionego od Gazpromu oraz take or pay czyli nakazowi opłacania stałej ilości surowca zakontraktowanej sztywno w umowie.

Gazprom bazuje ceny w umowach gazowych o indeks cen ropy naftowej. Zdaniem Komisji Europejskiej odstaje ona od cen z rynków spotowych, które są niezależne od cen ropy, a przez to często dużo niższe, niż te oferowane przez Rosjan.

– Problemem jest mechanizm indeksacji ustanawiający krzywdzące ceny niepowiązane z żadną ekonomiczną podstawą – powiedział unijny urzędnik. Dodał, że między cenami rosyjskimi a tymi z rynków spotowych istnieje „poważna różnica”.

Od września 2012 roku Komisja Europejska prowadzi śledztwo antymonopolowe przeciwko Gazpromowi. Podejrzewa, że firma nadużywała swej pozycji w celu wymuszenia na klientach z Europy Środkowo-Wschodniej korzystnych zapisów w umowach gazowych.

Źródło: Financial Times