USA: Ukraina potrzebuje reform by utrzymać niezależność od Rosji

27 lipca 2016, 12:15 Alert

(Kommersant/Minprom.ua/Piotr Stępiński)

Fot. Wikimedia Commons

– W ciągu ostatnich kilku lat ukraińskie władze wyrwały energetyczny oręż z rąk Moskwy, dla której był nim gaz ziemny. Ostatnia zima była pierwszą w historii, kiedy to Ukraina pozbyła się zależności gazowej (od Rosji – przyp. red.) – powiedział Payatt.

Zdaniem dyplomaty ukraiński Naftogaz może obecnie kupować rosyjski gaz, jeżeli uzna, że jego cena jest akceptowalna.

– Ukraińcy już nie są w sytuacji w której Kreml wykorzystuje surowce energetyczne jako broń, jako instrument manipulowania ukraińskimi politykami w celu wymuszenia na nich, aby podjęli ,,odpowiednie” decyzje – powiedział amerykański ambasador.

Według niego sektor energetyczny nad Dnieprem przechodzi poważne zmiany i ,,istotne jest, aby je zakończyć”.

W tym kontekście warto zawrócić uwagę na zaangażowanie Amerykanów w reformę ukraińskiej energetyki. W połowie lipca doszło do spotkania przewodniczącego Państwowej Komisji Ukrainy ds. regulacji sektora energetycznego oraz usług komunalnych Dmitrija Wowk z przedstawicielami amerykańskiego Departamentu ds. Energii  Jonathanem Elkindem oraz Davidem Mullerem.

Podczas spotkania strony rozmawiały o opracowaniu strategii rozwoju ukraińskiej energetyki oraz przyłączeniu się do tego procesu ekspertów ze Stanów Zjednoczonych, znaczeniu przyjęcia ustawy o niezależnym operatorze energetycznym oraz o rynku energii elektrycznej, a także o mechanizmie określania hurtowej ceny energii.

Kijów kontynuuje trudny proces reform w energetyce. W 2015 roku Rada Najwyższa przyjęła ustawę o rynku gazu ziemnego, która zakłada reformę Naftogazu. Na początku lipca 2016 roku ukraiński rząd w Kijowie zatwierdził plan restrukturyzacji Naftogazu. Postanowiono wydzielić osobne podmioty odpowiedzialne za przesył oraz magazynowanie gazu zgodnie z prawem antymonopolowym Unii Europejskiej, którego implementację wymusza członkostwo Ukrainy we Wspólnocie Energetycznej.

Jest to również jeden z warunków udzielania przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy kolejnych transz kredytów. W tym kontekście należy przypomnieć, że niedawno Kijów otrzymał od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju kredyt w wysokości 300 mln euro, który ma zostać przeznaczony na zakup gazu.

Niezależność żyrowana przez UE i USA

Przypomnijmy, że od listopada 2015 roku Ukraina zaprzestała zakupu rosyjskiego gazu. Sprowadza go poprzez dostawy rewersowe przez terytorium Polski, Słowacji oraz Węgier. Jak informował 7 czerwca BiznesAlert.pl premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman nie wykluczył możliwości zakupu gazu w Rosji. Zaznaczył jednak, że aby to było możliwe Gazprom musi złożyć ,,odpowiednią ofertę”.

Nie zmienia to jednak  faktu, że Kijów importuje coraz więcej surowca z Europy. Jak wynika z danych operacyjnych słowackiego operatora sieci przesyłowych spółki Eustream Ukraina  nadal zwiększa import gazu ziemnego z kierunku Słowacji. Od 26 lipca wzrósł on o kolejne 9,31 procent (o 2,061 mln m3) do 24,201 mln m3 dziennie. Jest to najwyższy poziom od marca.

Pod koniec czerwca prezes Naftogazu Andriej Kobolew informował o tym, że koncern zamierza rozpocząć import gazu w celu jego późniejszego wtłoczenia do podziemnych magazynów. W pierwszych dziesięciu dniach lipca surowiec miał zostać zakupiony za środki Naftogazu, a od końca miesiąca koszty zakupy zostaną pokryte z udzielonego przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju kredytu. Warto też wspomnieć, że PGNiG bierze udział w przetargu na sprzedaż gazu Ukraińcom.

Według danych Gas Infrastructure Europe 26 lipca w ukraińskich podziemnych magazynach znajdowało się 10,35953 mld m3 (poziom napełnienia 33,47 procent). Dla porównania w tym samym czasie w roku ubiegłym Ukraina zgromadziła w nich 11,75345 mld m3 (poziom napełnienia 37,98 procent).

Wsparcia dla Kijowa udziela także Unia Europejska. Podczas ostatniego spotkania premiera Ukrainy Wołodymyra Hrojsmana z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Maroszem Szefczoviczem ustalono, że strony utworzą specjalną grupą ekspercką, która pomoże zwiększyć wykorzystanie przepustowości dostępnej na potrzeby przesyłu gazu przez Ukrainę. Ponadto, Bruksela wyraziła również gotowość do wzięcia udziału w rozmowach ukraińsko-rosyjskich w sprawie zakupu gazu, co spotkało się z pozytywnym odzewem ze strony Naftogazu .