Angela Merkel ugina się przed wyborcami i chce elektrycznych samochodów

17 sierpnia 2017, 12:00 Alert

Niemcy muszą przyspieszyć przejście na elektryczny transport, w tym samochody – stwierdziła w środę Angela Merkel w czasie wywiadu, przeprowadzonego przez niemiecką youtuberkę Lisę Sophie. Kanclerz dodała, że działania mające na celu wprowadzenie na niemieckie drogi miliona aut elektrycznych do 2020 roku powinny być zintensyfikowane.

Samochód elektryczny
(fot. Flickr/CC/Kārlis Dambrāns)

Międzynarodowy skandal wywołany przez nieuczciwą działalność koncernu Vokswagen stał się przyczynkiem do spojrzenia na elektromobilność jako na szansę na odbudowę zaufania do branży motoryzacyjnej.

Angela Merkel zaznaczyła, że nie zamierza porzucać celu, jakim są elektryczne samochody. Podkreśliła, że należy robić więcej, aby ten cel osiągnąć. Reuters zaznacza, że prowadzona przez kanclerz narracja dotycząca wsparcia elektromobilności pojawiła się na sześć tygodni przed wyborami w Niemczech.

500 mln euro na czysty transport miejski

Merkel w wywiadzie powiedziała, że szybko należy podejmować działania, dzięki którym zbudowana zostanie ogólnokrajowa sieć ładowania pojazdów elektrycznych. Zapowiedziała również, że 4 września 2017 roku odbędzie się spotkanie z lokalnymi władzami, na którym prowadzona będzie dyskusja o toksycznej emisji.

Niemcy mają przeznaczyć przynajmniej 500 milionów euro na uruchomienie funduszu na rzecz czystego transportu miejskiego.

Merkel dodała także, że niepokoi ją fakt, że koncerny motoryzacyjne okazały się tak innowacyjne w nieodpowiednich obszarach.

Reuters/Agata Rzędowska