ARP wkracza do gry. Polskie gry zawojują świat? (RELACJA)

17 lipca 2017, 09:30 Cyberprzestrzeń

Spółka ARP Games, powołana do życia niemal rok temu ma już na swoim koncie pierwsze sukcesy. Zaprezentowane w Warszawie zwycięskie projekty gier video były przyczynkiem do kuluarowych rozmów o samej branży, jakości kształcenia, potrzebie umiejętności pracy zespołowej.

Prezentacja gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Źródło: Wikicommons
Prezentacja gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Źródło: Wikicommons

Zainicjowany przez ARP program akceleracji i hasło #wkraczamydogry to dobry początek, ponieważ jak szacują eksperci całkowita wartość krajowego rynku gier to ponad 1,8 mld zł. Polscy producenci w 2016 roku wygenerowali łącznie 1,25 miliarda złotych przychodu. Rośnie także liczba zarejestrowanych firm zajmujących się produkcją gier. Jak podaje ARP, obecnie w Polsce działa ich już ponad 300.

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Marcin Chludziński otwierając spotkanie poświęconą laureatom I edycji konkursu akceleracyjnego dla twórców gier powiedział: „uświadomiłem sobie, że jestem bardziej z pokolenia Tetris niż Wiedźmina i joysticka niż konsoli” rzeczywiście ostatnie lata w branży gier wiele zmieniły, jednak dziś naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie. Chludziński mówił także w kontekście gier o nowym wątku jeśli chodzi o budowanie eksportu, tu warto liczyć na zyski ponieważ z każdym rokiem mamy nowe zdobywające zagraniczne rynki produkty. „Charakteryzujemy się kilkoma cechami, jedną z nich jest kreatywność. (…) mamy pracowitych ludzi i dobre pomysły, to nie wymaga dużych nakładów” dodał Chludziński.

Siedem produktów, które wejdą na rynek, a które powstały dzięki akceleracji i działaniom prezesa ARP Games Remigiusza Kopoczka powstały jak podkreślił Chludziński, także „dzięki współpracy z powiatem cieszyńskim, wspieraniu przemysłów kreatywnych, nie tylko przemysłu ciężkiego”.

Wicepremier Piotr Gliński, który pojawił się na konferencji w ARP powiedział, że „innowacyjność, przemysły kreatywne, kultura cyfrowa są priorytetami, wszyscy w rządzie przywiązujemy dużą wagę do innowacji. Innowacyjność jest też elementem działalności Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego” mówił wicepremier.

„Przemysł gier nie może być oderwany od dziedzictwa narodowego i kultury. Mogę powiedzieć, po półtora roku działalności w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że mam jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Wiem, że to nie jest miejsce i czas, ale zasugerowałbym polskim twórcom żeby szerzej i odważniej czerpali z kultury i tradycji. Estetyka w grach wciąż oparta jest na fantasy. Zachęcałbym do odważnego czerpania z polskiej spuścizny (…) zarówno muzyki i tańca i estetyki” dodał Gliński. „Współczesna kultura tak szybko się zmienia, stąd uczestnictwo w targach, konferencjach. Mamy od zeszłego roku nową nagrodę Ministerstwa Kultury, otrzymują je przedstawiciele branży kreatywnej. To docenienie wagi i roli przemysłu kreatywnego. W jakiejś mierze przemysł kreatywny zdominuje kulturę. Uważam, że nie należy walczyć z kulturą popularną i masową, ale ją wspierać i łączyć ją z kulturą wysoką, która jest bardziej wysublimowaną formą” powiedział na zakończenie wystąpienia Piotr Gliński.

Akcelerator branży gier nie bez powodu zlokalizowany jest na południu polski. Tam dzięki współpracy z Uniwersytetem Śląskim powstał na Wydziale artystycznym kierunek studiów poświęcony grom video. Uczestnicy pierwszej edycji konkursu to w dużej mierze studenci i absolwenci właśnie tego kierunku. Tematyka i estetyka prezentowanych gier jest bardzo zróżnicowana. Wprawne oko dostrzeże kilka smaczków estetycznych. Ile z prezentowanych gier odniesie sukces komercyjny trudno na tym etapie powiedzieć, ale osoby zaangażowane w cały proces ich powstawania a teraz także promocję mówią, że wyróżnione gry prezentują wysoki poziom, a kultura pracy zespołów daje nadzieje na sukces przynajmniej kilku z nich. Zwycięskie projekty można zobaczyć na stronie ARP Games . Trwa także nabór do drugiej edycji konkursu.