Baj: W Polsce klimat do rozwoju energetyki odnawialnej nieco gorszy niż przed rokiem

20 marca 2014, 14:30 Energetyka

Polska spadła z 25. na 26. miejsce na 40 badanych państw w Indeksie Atrakcyjności Krajów dla Rozwoju Energetyki Odnawialnej za 2013 rok opracowanym przez firmę doradczą EY.
W tym czasie poziom inwestycji w odnawialne źródła energii globalnie skurczył się o 11 proc. w ujęciu rocznym. Zdaniem ekspertów EY, w bieżącym roku do głównych wyzwań stojących przed sektorem energetycznym na świecie, należy poprawa poziomu jego innowacyjności i wzrost efektywności.

W minionym roku po raz kolejny najbardziej atrakcyjnym rynkiem dla rozwoju OZE były Stany Zjednoczone. Tuż za nimi uplasowały się Chiny, które zainstalowały panele fotowoltaiczne o łącznej mocy 12 GW (to 1/3 całej mocy fotowoltaiki zainstalowanej w Niemczech na koniec 2013 roku). Wspieranie zielonej energii poprzez system dofinansowania i obowiązku odkupu energii to jeden ze sposobów Państwa Środka na pobudzenie wzrostu gospodarczego. Na trzecim miejscu w zestawieniu znalazły się Niemcy. Jednak planowane zmniejszenie poziomu dopłat za naszą zachodnią granicą stawia perspektywy dla branży pod znakiem zapytania. Tuż poza podium znalazła się Japonia, która wyprzedziła Wielką Brytanię. Ubiegły rok należał do Indii, które stały się 7. najbardziej atrakcyjnym dla rozwoju OZE rynkiem świata. Dobrze radziły sobie również Brazylia i RPA.

Polska zajęła w indeksie 26. miejsce na 40 państw poddanych analizie. Wcześniej, zarówno Polska, jak i Rumunia, były określane mianem wschodzących gwiazd w Europie, jeśli chodzi o rozwój OZE. Nadal pozytywnie oceniane są czynniki makroekonomiczne (w tym stabilność gospodarcza). Jednak to, co wpłynęło na obniżenie pozycji Polski, to między innymi duże ryzyko regulacyjne i planowane zmiany w zakresie wsparcia energii słonecznej w projekcie ustawy o odnawialnych źródłach energii. Konieczność konkurowania fotowoltaiki z tańszymi technologiami w ramach systemu aukcyjnego stawia, zdaniem ekspertów, pod znakiem zapytania dalszy dynamiczny rozwój tej branży.

– Ranking EY ocenia nie tylko czynniki specyficzne dla poszczególnych technologii OZE, ale także stabilność polityczną i makroekonomiczną oraz uwarunkowania rynku energii. Właśnie w tej kategorii wypadamy gorzej niż w poprzednim rankingu i przyrost mocy odnawialnych, szczególnie w fotowoltaice, nie będzie tak duży jak spodziewano się jeszcze 2-3 lata temu. W sytuacji dużej niepewności regulacyjnej wyhamowały również inwestycje w innych technologiach – mówi Kamil Baj, menedżer w dziale Doradztwa Biznesowego EY.

W sumie w 2013 roku w całej Europie było o 44 proc. mniej nowych inwestycji w OZE w porównaniu do rok poprzedniego. Ich wartość spadła z 84 do 47 mld USD. Wartość wszystkich inwestycji OZE na świecie w 2013 r. wyniosła 210 mld USD.

Wpływ na punktację w Indeksie Atrakcyjności Krajów dla Rozwoju Energetyki Odnawialnej mają takie czynniki jak: krajowe regulacje w sektorze energii, poziom rozwoju sieci i jej dostosowanie do wymagań energetyki odnawialnej, dostępność kapitału, ulgi i dotacje na rozwój energetyki odnawialnej, perspektywa rozwoju rynku, klimat podatkowy, obecna infrastruktura oparta o OZE, jakość zasobów naturalnych, skala realizowanych projektów inwestycyjnych. Każdy z krajów mógł zdobyć 100 punktów. Stany Zjednoczone, które znalazły się na pierwszym miejscu, zdobyły ich 74,4. Polsce przyznano 46,1. W rankingu znalazło się w sumie 40 gospodarek.

Źródło: CIRE.PL