Bankructwo Wenezueli na horyzoncie. Rosja nie może odzyskać pieniędzy

10 listopada 2017, 07:00 Alert

Wenezuelska spółka naftowa PDVSA będąca partnerem Rosnieftu znajduje się na skraju bankructwa, które może zostać ogłoszone w nadchodzącym tygodniu.

PDVSA. Fot. Wikimedia Commons
PDVSA. Fot. Wikimedia Commons

Groźba bankructwa

Dług firmy sięga 40 mld dolarów. Jeśli dojdzie do jej bankructwa, może się ono skończyć upadkiem budżetu Wenezueli, która 85 procent przychodów z eksportu czerpie ze sprzedaży ropy naftowej i jest klasycznym petrostate, czyli państwem uzależnionym od przypływu petrodolarów.

Agencje Fitch i Moody’s obniżyły rating tego kraju do poziomu poprzedzającego bankructwo. Prezydent Nicolas Maduro zapowiedział, że konieczna jest restrukturyzacja długu PDVSA i państwa po emisji obligacji na 1,2 mld dolarów, z których nie wszystkie udało się sprzedać. Jednak Caracas zobowiązało się u pożyczkodawców, w większości amerykańskich, że nie będzie restrukturyzować długu. Analitycy przyznają, że z tego względu komentarz Maduro oznacza w praktyce zapowiedź bankructwa.

Rosnieft nie może odzyskać pieniędzy

Rosnieft, prawdopodobnie ze względów politycznych, udzielił PDVSA przedpłat za dostawę ropy na 6 mld dolarów. Pozostaje największym zagranicznym inwestorem w tym kraju. Gazprombank pożyczył jej mld dolarów. Rosja zgodziła się restrukturyzować dług państwowy Wenezueli.

Rozmówcy Kommiersanta przekonują, że dług wobec Rosnieftu miał zostać spłacony do końca 2019 roku, a nawet gdyby doszło do bankructwa, dostawy ropy będą kontynuowane. W interesie Caracas jest utrzymanie zaangażowania spółki, która obiecała inwestycje w wydobycie dające perspektywę przychodów budżetowych.

Interlokutorzy gazety z Rosnieftu przyznają, że nie będzie łatwo wycofać się z Wenezueli, nawet w razie przewrotu politycznego, którego obawia się Maduro, bo oznaczałoby to utratę zainwestowanych pieniędzy.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Putin ratuje reżim w Wenezueli