Czy będzie nas stać na ładowanie samochodów elektrycznych?

27 stycznia 2017, 12:30 Alert

W kolejnych krajach rozwija się sieć ładowania pojazdów elektrycznych, jednym z wiodących jest Wielka Brytania. Jednak polityka opłat za korzystanie ze stacji ładowania, według użytkowników, nie jest zadowalająca.

12 pensów w domu

Aby korzystać z publicznych ładowarek, których na wyspach jest około 12.000 trzeba liczyć się z kosztami. Ceny za godzinę ładowania w szybkich ładowarkach wahają się od 2 do 14 funtów. Nie zachęca to do wygodnego i szybkiego ładowania. I jak łatwo policzyć przejechanie 100 km samochodem elektrycznym w takiej sytuacji wcale nie jest tańsze niż przejechanie 100 km dieslem. Zaskakujące jest jak bardzo szybko firmy inwestujące w stacje ładowania chcą zarobić. W Wielkiej Brytanii koszt 1kWh w nocnej taryfie to około 12 pensów. Koszt uruchomienia stacji ładowania to 40.000 funtów.

Domowe ładowanie indukcyjne

Właściciele samochodów elektrycznych nie muszą na codzień korzystać ze stacji szybkiego ładowania, zamiast tego mogą w swoich garażach montować ładowarki indukcyjne, które bez potrzeby kabla pozwalają na ładowanie samochodu np. nocą. Ładowarki takie mogą stosować zarówno właściciele elektrycznego Nissana jak i Tesli. Dostępne są dwa warianty 3,3 kW i 7,3kW. Koszt tej pierwszej to około 2.800 dolarów. Ładowanie indukcyjne jest mniej kłopotliwe jeśli chodzi o okablowanie, którym musi manipulować użytkownik. W Tesli możliwe jest podprowadzenie zdalne samochodu nad stację ładowania i jak zapewniają producenci innych marek możliwe będzie to także w innych samochodach elektrycznych.

Współpraca

W USA czołowi producenci samochodów elektrycznych doszli do porozumienia i oferują stacje ładowania przystosowane dla modeli zarówno BMW jak i Nissana. W najbliższym czasie ma zostać otwartych 670 podwójnych stacji obsługujących dwa standardy ładowania: CCS i ChAdeMo. Inwestycja ma objąć większość stanów, obecnie obejmuje 32 stany i 174 stacje. W 2017 zostanie oddanych kolejnych 50.

Polskie realia

Polska wciąż nie wystartowała na dobre, jesteśmy w boksach i szykujemy się do startu. Jak zapewniają specjaliści 2017 rok będzie jeszcze czasem na przygotowania, a 2018 ma przynieść realizację planów. Działająca już na naszym terenie firma GreenWay przygotowuje się do ekspansji. Działająca pierwsza stacja ładowania na warszawskim Mokotowie jest na razie darmowa, jak szybko zostaną wprowadzone przez operatora opłaty i jak wysokie będą na razie nie wiadomo.

Green Car Reports/BBC