Iran nie chce współpracy z państwami spoza OPEC i apeluje o jedność kartelu

1 lipca 2019, 11:15 Alert

Irański minister ds. ropy Bijan Zanganeh powiedział, że zawetuje propozycję OPEC, by sformalizować koordynację rynku ropy z Rosją i dziewięcioma innymi partnerami spoza kartelu, jeśli pojawi się ona podczas spotkania w poniedziałek. – Punktem porządku obrad, który odrzucę, jest karta współpracy. To nie czas, żeby o tym dyskutować – powiedział Zanganeh po przybyciu do Wiednia na rozmowy OPEC.

Takie wypowiedzi mogą komplikować rozmowy między OPEC i jego dziesięcioma partnerami w stolicy Austrii w związku z umową o obniżce podaży o 1,2 mln baryłek dziennie, która wygasła w niedzielę. Ministrowie OPEC spotykają się, by podjąć kolejne kroki, a uczestnicy spoza OPEC dołączą do rozmów jutro.

Zanganeh powiedział dziennikarzom w Wiedniu, że nie sprzeciwia się kontynuowaniu cięć. Przywódcy Arabii Saudyjskiej i Rosji ogłosili w weekend po szczycie G20 w Japonii, że osiągnęli konsensus w sprawie kontynuacji ograniczania dostaw, a ministrowie z obu krajów poparli przedłużenie o dziewięć miesięcy.- Nie mam problemu z przedłużeniem umowy o ograniczeniu wydobycia. Nie chcę blokować cięć, ale integralność OPEC jest zagrożona – powiedział Zanganeh.

– Iran nie grozi opuszczeniem OPEC, ale uważam, że OPEC umrze przez te procesy – dodał Zanganeh. Wcześniej irańscy politycy oskarżyli Arabię ​​Saudyjską o niszczenie jedności OPEC poprzez polityczne wsparcie amerykańskich sankcji wobec Iranu i Wenezueli oraz zawieranie porozumień w sprawie polityki naftowej z Rosją bez konsultacji z innymi członkami. Tymczasem Arabia Saudyjska oskarżyła Iran o serię ataków tankowców w pobliżu Cieśniny Ormuz w czerwcu, czemu Iran zaprzeczył.

Wcześniej Zanganeh powiedział, że zanim członkowie OPEC zawrą umowy z producentami spoza bloku, powinni najpierw konsultować się między sobą w sprawie polityki dotyczącej ropy naftowej. – Bez jedności OPEC nie ma sensu planowanie współpracy między państwami członkowskimi a państwami niebędącymi członkami. Iran popiera współpracę z eksporterami ropy poza OPEC, ale dopóki pomiędzy członkami OPEC dochodzi do napięć, porozumienia OPEC z państwami spoza niego są bez znaczenia i nie ma miejsca na współpracę – powiedział Zanganeh.

Ropa Brent podrożała o 2,9 procent do późnego ranka do 66,62 dolara za baryłkę na londyńskiej giełdzie. West Texas Intermediate podrożał o 2,6 procent do 60 dolarów za baryłkę.

Pomimo sankcji USA wobec członków OPEC – Iranu i Wenezueli – cena ropy została utrzymana pod presją produkcji z łupków w USA i obaw związanych z gospodarką światową. Rosyjski prezydent Władimir Putin potwierdził, że przedłużenie cięć może trwać nawet dziewięć miesięcy.

Benchmark dla ropy Brent wzrósł o ponad 25 procent od początku 2019 roku, ale ceny mogą utknąć w martwym punkcie, ponieważ spowalnienie gospodarki światowej ograniczy popyt, a amerykańska ropa zalewa rynek. Eksport Iranu spadł do 0,3 miliona baryłek dziennie w czerwcu z aż 2,5 miliona baryłek dziennie w kwietniu 2018 roku powodu nowych sankcji Waszyngtonu.

Sankcje stawiają Iran pod bezprecedensową presją. Nawet w 2012 roku, kiedy Unia Europejska dołączyła do sankcji USA wobec Teheranu, eksport tego kraju wyniósł około 1 mln baryłek dziennie. Tymczasem ropa stanowi lwią część dochodów budżetowych tego kraju. Waszyngton zadeklarował, że chce zmienić to, co nazywa „skorumpowanym” reżimem w Teheranie. Iran uznał, że sankcje są nielegalne i zarzucił, że Biały Dom jest prowadzony przez „upośledzonych umysłowo” ludzi.

.- Pogarszające się napięcia między USA a Iranem zwiększają potencjalną zmienność cen ropy, co może być trudne dla członków OPEC. Ryzyko geopolityczne oznacza, że ​​perspektywy podaży się zacieśniają, kompensując umiarkowane osłabienie wzrostu popytu na ropę – powiedziała Ann-Louise Hittle, wiceprezes ds. ropy w Wood Mackenzie.

S&P Platts/Financial Times/Reuters/Michał Perzyński

AKTUALIZACJA: 1 lipca 2019 roku, godz. 13.55 – Financial Times

AKTUALIZACJA: 1 lipca 2019 roku, godz. 14.55 – Reuters