Co oznacza Brexit dla brytyjskiej energetyki? (ANALIZA)

17 stycznia 2019, 11:00 Atom

Pod koniec marca Wielka Brytania ma wyjść z Unii Europejskiej. Analitycy brytyjskiego think tanku Norton Rose Fulbright postarali się odpowiedzieć na pytania, jakie mogą być skutki tego posunięcia dla brytyjskiej energetyki.

Czy Zjednoczone Królestwo nadal będzie uczestniczyć w wewnętrznym rynku energii (IEM)?

Zwiększenie połączeń międzysystemowych z Europą kontynentalną będzie koniecznie wymagać współpracy z wewnętrznym rynkiem energetycznym UE w każdym scenariuszu dotyczącym Brexitu. Ponieważ brytyjski rząd postulował zwiększenie wysiłków na rzecz liberalizacji i rozwoju transgranicznych rynków energii, Norton Rose Fulbright przewiduje, że ten kierunek polityki transgranicznej prawdopodobnie przetrwa.

Kwestia ta ma szczególne znaczenie w odniesieniu do sektora energii elektrycznej w Irlandii Północnej, który jest silnie zintegrowany z sektorem energii elektrycznej Republiki Irlandii – za pośrednictwem istniejącego jednolitego rynku energii elektrycznej (SEM) i nowego I-SEM (zintegrowanego jednolitego rynku energii elektrycznej). Chociaż rząd stwierdził w swoim stanowisku w sprawie Irlandii Północnej i Irlandii, że stara się o kontynuację SEM, ramy tego wymagałyby specjalnego rozwiązania. W istocie w projekcie Traktatu o wypłacie ze środków UE z dnia 19 marca 2018 roku (projekt traktatu o odstąpieniu od umowy) UE i Wielka Brytania zasadniczo uzgodniły, że niektóre unijne przepisy dotyczące hurtowych rynków energii elektrycznej będą nadal obowiązywać w odniesieniu do Irlandii Północnej po Brexicie.

Brytyjski rząd uznał korzyści skoordynowanych porozumień w sprawie handlu energią, jak niższy poziom cen i zwiększone bezpieczeństwo dostaw, a zatem stara się zachować możliwie wolny dostęp do IEM i pozostać wpływowym energetycznym graczem w UE. Wiele stanowisk negocjacyjnych rządu brytyjskiego wydaje się jednak nie do pogodzenia z pełnym członkostwem w IEM (np. pozostanie w rynku wewnętrznym, czy kompetencje Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i przepisy dotyczące repatriacji do Wielkiej Brytanii). Dalsze uczestnictwo w IEM po Brexicie wymagałoby odpowiedniego partnerstwa z UE i prawdopodobnie wiązałoby się z przyjęciem przez Wielką Brytanię – i przestrzeganiem – odpowiedniego prawodawstwa europejskiego. Wielka Brytania może nie mieć nic do powiedzenia w kwestii formułowania i interpretacji przepisów, chyba że Zjednoczone Królestwo wynegocjuje pozostanie częścią instytucji koordynujących regulację energetyczną UE, takich jak ACER, ENTSO-E i ENTSO-G. Brak współpracy może doprowadzić do rozbieżności systemów regulacji energetycznych w Wielkiej Brytanii i UE.

Jaki byłby wpływ na połączenia międzysystemowe?

Pomimo Brexitu, brytyjskie sieci energetyczne pozostaną fizycznie połączone z UE. W rzeczywistości ambicją rządu jest dążenie do większego wzajemnego połączenia ze względu na niższe koszty dla konsumentów, tańszy import oraz dodatkową elastyczność, jaką zapewniają połączenia międzysystemowe, w szczególności z systemem elektroenergetycznym.

Jeżeli Wielka Brytania opuszcza IEM, ogólnie przyjmuje się, że wymiana połączeń międzysystemowych będzie kontynuowana, ale może stać się mniej skuteczna. Jednak w przypadku proponowanych połączeń międzysieciowych, które jeszcze nie podjęły ostatecznej decyzji inwestycyjnej, główne skutki prawdopodobnie będą wynikiem niepewność handlowa i regulacyjna spowodowana negocjacjami w sprawie Brexitu. Na przykład w odniesieniu do proponowanych połączeń elektroenergetycznych między Wielką Brytanią a Europą kontynentalną decyzja i mechanika podstawowa i mechaniczna mogą wymagać ponownej rewizji w celu uwzględnienia wszelkich zmian w sposobie generowania przychodów w przypadku braku sprzężenia rynkowego. Skutki operacyjne, takie jak stosowanie platform bilansujących i transakcyjnych po Brexicie mogą wywoływać niepewność na rynku.

Dostęp do programu „Łącząc Europę” (CEF), który dostarczył finansowanie dla połączeń wzajemnych w Wielkiej Brytanii, również może przynieść niekorzystne skutki. Instrument „Łącząc Europę” jest unijnym instrumentem finansowania mającym na celu promowanie wzrostu poprzez ukierunkowane inwestycje w infrastrukturę. Między innymi zwiększa bezpieczeństwo energetyczne i ułatwia interakcje transgraniczne między administracjami publicznymi, przedsiębiorstwami i obywatelami. Chociaż rząd potwierdził, że zobowiązania podjęte przez przedsiębiorstwa i Komisję w odniesieniu do CEF będą honorowane po wycofaniu w ramach gwarancji rządowych, pozostaje niepewność, czy nadal będą podejmowane nowe inwestycje.

Czy Wielka Brytania nadal będzie uczestniczyć w liberalizacji europejskiego rynku energii?

Biorąc pod uwagę zliberalizowaną politykę energetyczną Wielkiej Brytanii, Norton Rose Fulbright spodziewa się, że Wielka Brytania będzie nadal wdrażać i wspierać wiele aspektów trzeciego pakietu energetycznego UE, na przykład wymogi dotyczące rozdziału własności, które wymagają odrębnego prawa własności i funkcjonowania systemów przesyłowych energii elektrycznej czy gazu z wszelkich interesów związanych z wytwarzaniem, produkcją i dostawami, równych reguł gry i standardów przejrzystości. Rząd wydaje się również zaangażowany w rynkowe interwencje na rynkach energii. Dlatego analitycy twierdzą, że firmy powinny planować dalsze stosowanie się do tych wymagań.

Czy unijne przepisy dotyczące pomocy państwa będą mieć zastosowanie do infrastruktury energetycznej i systemów wsparcia?

Jeżeli, jak teraz wydaje się prawdopodobne, Wielka Brytania nie pozostanie częścią EOG, unijne zasady dotyczące pomocy państwa nie będą już miały bezpośredniego zastosowania w Wielkiej Brytanii w ich obecnej formie. Rząd wskazał jednak, że dokona transpozycji istniejącej unijnej ustawy o pomocy państwa do prawa krajowego po Brexicie oraz że Urząd ds. Konkurencji i Rynków przejmie na siebie odpowiedzialność Komisji Europejskiej za nadzór i egzekwowanie pomocy państwa w Wielkiej Brytanii. Może istnieć pewien margines możliwości, by Wielka Brytania odstąpiła od przepisów unijnych w czasie, chociaż wolność ta może być ograniczona warunkami przyszłej umowy o wolnym handlu między UE a Unią Europejską. Dlatego w bezpośrednim następstwie Brexitu analitycy Norton Rose Fulbright nie spodziewają się żadnych istotnych zmian w treści zasad pomocy państwa dotyczących infrastruktury energetycznej i systemów wsparcia.

Zjednoczone Królestwo, jako członek WTO, będzie nadal podlegać warunkom Porozumienia WTO w sprawie subsydiów i środków wyrównawczych. Reżim WTO dyscyplinuje wykorzystanie dotacji i reguluje działania, które członkowie WTO mogą podjąć w celu przeciwdziałania skutkom subsydiów. System ten nie jest jednak tak uciążliwy, jak istniejące przepisy UE w zakresie pomocy państwa i uważamy, że istnieje przynajmniej teoretyczne ryzyko, że działania egzekucyjne wynikające z przepisów WTO zostaną podjęte w odniesieniu do subsydiowanej energii, która jest eksportowana z Wielkiej Brytanii.

Jak Brexit wpłynie na energetykę jądrową?

Kiedy Zjednoczone Królestwo rozpoczęło proces wycofywania z art. 50 w dniu 29 marca 2017 roku, formalnie przedkładając zawiadomienie o zamiarze opuszczenia UE, zainicjowało jednocześnie jego wycofanie się z Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej (Euratom) i związanego z nią traktatu.

Podkomitet Izby Lordów ds. Energii i Środowiska w UE na temat wpływu Brexitu na bezpieczeństwo energetyczne Wielkiej Brytanii, opublikowany w styczniu 2018 r., Podkreśla, że ​​rezygnacja z parasola regulacyjnego Euratomu może mieć wpływ na obecne operacje jądrowe w Wielkiej Brytanii; w tym zaopatrzenie w paliwo, gospodarkę odpadami, współpracę z innymi państwami jądrowymi i badania. Zmiany w polityce imigracyjnej mogą również negatywnie wpłynąć na dostępność wykwalifikowanej siły roboczej, w szczególności inżynierów i specjalistów z branży jądrowej.

Polityka rządu ma zapewnić, że wycofanie się Wielkiej Brytanii z Euratomu nie wpłynie na obowiązujące obecnie wymogi bezpieczeństwa jądrowego i bezpieczeństwa. Ustawa o ochronie materiałów nuklearnych, przedstawiona Parlamentowi w październiku 2017 roku ustanowi ramy dla osiągnięcia tego celu, zmieniając ustawę energetyczną z 2013 roku. Rząd potwierdził również zamiar dalszego finansowania badań jądrowych w Wielkiej Brytanii, takich jak Joint European Torus, największe w Europie urządzenie do syntezy jądrowej. W przyszłości Wielka Brytania będzie musiała wynegocjować warunki współpracy w dziedzinie energii jądrowej z innymi członkami Euratom i członkami spoza Euratomu (takimi jak Stany Zjednoczone i Japonia), z którymi Zjednoczone Królestwo obecnie pracuje w ramach ustanowionych przez Euratom.

W jaki sposób wyjście z Unii Europejskiej wpłynie na ambicje Wielkiej Brytanii w zakresie zmian klimatu?

Brexit, w jakiejkolwiek formie, raczej nie zmieni celów Wielkiej Brytanii w zakresie zmian klimatu; są one ustanowione na poziomie krajowym zgodnie z ustawą o zmianach klimatycznych z 2008 roku, ale będą jednak ważne kwestie do rozstrzygnięcia. Na przykład na szczeblu międzynarodowym zobowiązanie do redukcji emisji w Zjednoczonym Królestwie musiałoby zostać oddzielone od celu UE w ramach Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC) i porozumienia paryskiego. Zjednoczone Królestwo musiałoby również przedłożyć swój krajowy wkład w odniesieniu do planowanych działań w dziedzinie klimatu w ramach procedur UNFCCC.

Branża przemysłowa będzie chciała się dowiedzieć, czy Wielka Brytania będzie nadal mogła uczestniczyć w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS). Członkowie EOG, tacy jak Norwegia, Lichtenstein i Islandia, uczestniczą w unijnym systemie limitów i handlu, mimo że nie są państwami członkowskimi UE. Jeżeli Zjednoczone Królestwo nie brałoby udziału w EU ETS, wymagane byłyby ustalenia przejściowe i dotyczące powiązań, co byłoby szczególnie ważne w przypadku przedsiębiorstw posiadających nadwyżkę uprawnień. Komitet ds. Gospodarki, Energetyki i Przemysłu w Izbie Gmin zdecydowanie zalecił pozostanie w EU ETS przynajmniej do końca Fazy III w 2020 roku.

W jaki sposób Brexit wpłynie na brytyjską politykę energetyki odnawialnej i niskoemisyjnej?

Po Brexicie, dopóki Wielka Brytania nie zostanie częścią EOG, Wielka Brytania zostałaby zwolniona z celów dotyczących energii odnawialnej w ramach unijnej dyrektywy w sprawie odnawialnych źródeł energii oraz z unijnych ograniczeń pomocy państwa – potencjalnie dając rządowi większą swobodę zarówno w projektowaniu, jak i stopniowym wycofywaniu energii ze źródeł odnawialnych. systemy wsparcia energetycznego. Dostępność finansowania z instytucji UE może wpłynąć na wdrażanie innowacyjnych lub kapitałochłonnych projektów. Jednakże biorąc pod uwagę, że Wielka Brytania nadal byłaby związana zobowiązaniami dotyczącymi dekarbonizacji na poziomie krajowym i międzynarodowym, przewiduje się, że rozwój energii odnawialnej i niskoemisyjnej nadal będzie stanowił część rządowej polityki dotyczącej zmiany klimatu.

Ustawa o wyjściu z Unii Europejskiej z 2018 roku dokona transpozycji prawodawstwa unijnego do prawa brytyjskiego po wycofaniu się z UE. Jeżeli prawo UE przewiduje wzajemne uznawanie przez państwa członkowskie UE praw wynikających z prawa UE, Zjednoczone Królestwo będzie musiało uzyskać porozumienie od UE w celu utrzymania status quo.

W jaki sposób Brexit wpłynie na zdolność innych państw do działania na Morzu Północnym?

Bez swobody przepływu osób może być trudniej zarządzać elastyczną siłą roboczą, która obecnie może zostać przeniesiona z projektów brytyjskich do należących do państw członkowskich UE w zależności od potrzeb. Organ branżowy Oil & Gas UK aktywnie prowadzi kampanię na rzecz specjalnego procesu imigracji dla pracowników z Morza Północnego. Nie jest jasne, w jakim stopniu Brexit miałby wpływ na prawo pracy, które wynika z dyrektyw UE. W perspektywie krótkoterminowej bardzo niewiele może ulec zmianie i chociaż w perspektywie średnio- i długoterminowej przepisy prawa pracy w Wielkiej Brytanii i UE mogą w pewnym stopniu odbiegać od siebie, istnieje prawdopodobnie presja polityczna i handlowa, która każe utrzymać, na przykład, ustawodawstwo dotyczące dyskryminacji i kluczowe aspekty zasad dotyczących przekazywania pracowników. Jednym z obszarów, który prawdopodobnie zostanie zreformowany, są jednak zasady dotyczące wakacji i czasu pracy, które miały szczególny wpływ na sektor morski.

Jaki wpływ może mieć Brexit na import gazu do Wielkiej Brytanii?

W praktyce Wielka Brytania ma już ograniczenia w zakresie ryzyka związanego z bezpieczeństwem dostaw wbudowanego w system. Istniejąca infrastruktura importowa umożliwia zaopatrzenie w gaz z wielu źródeł za pośrednictwem trzech interkonektorów gazowych i trzech terminali importowych do skroplonego gazu ziemnego (LNG). Ponieważ infrastruktura jest już na miejscu, analitycy Norton Rose Fulbright spodziewają się, że operacje i przepływy gazu będą normalnie kontynuowane, niezależnie od jakiegokolwiek Brexitu.

Większe znaczenie będą mieć takie kwestie, jak wygaśnięcie długoterminowych umów na dostawy i ograniczenia, zgodnie z obowiązującymi przepisami, dotyczące możliwości sprzedaży w długim okresie. Kod sieci taryfowej, który jest wprowadzany od 6 kwietnia 2017 roku ogranicza cenę, po której interkonektory mogą sprzedawać swoje moce. Brexit może powodować złożone problemy, takie jak to, czy połączenia międzysystemowe są nadal związane takimi ograniczeniami. Istotne znaczenie ma również możliwość utraty przez Wielką Brytanię korzyści wynikających z bycia częścią kluczowych mechanizmów i instytucji związanych z bezpieczeństwem energetycznym, takich jak Mechanizm Wczesnego Ostrzegania i Rada Doradcza ds. Gazu, chyba że mogą negocjować, aby zachować w nich swoją rolę i korzyści.

Źródło: Norton Rose Fulbright, opracowanie: Michał Perzyński