Buzek: Korytarze awaryjne zwiększą bezpieczeństwo dostaw gazu do Polski i w Europie

17 lutego 2017, 11:30 Energetyka

Podczas konferencji prasowej w Warszawie prof. Jerzy Buzek mówił o mechanizmach solidarnościowych, które mają zapewnić bezpieczeństwo dostaw gazu krajom Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek. Fot. Biuro poselskie Jerzego Buzka.
Jerzy Buzek. Fot. Biuro poselskie Jerzego Buzka.

Korytarze awaryjne

– Współpraca ponadnarodowa napotkała na trudności wśród państw członkowskich. Potrzebna jest regionalna współpraca w ramach mechanizmu bezpieczeństwa dostaw. Zaakceptowaliśmy siedem regionów, ale uznaliśmy, że trzeba iść wyżej, to znaczy zorganizować korytarze dostaw awaryjnych. Komisja zgodziła się na moją propozycję w tym zakresie – powiedział Buzek. – Operatorzy systemów gazowych na to z chęcią przystali. Chodzi o to, aby korytarze dostaw awaryjnych były uruchamiane za każdym razem, kiedy dojdzie do przerwy dostaw.

– Jeśli stworzymy kilka takich korytarzy, to uzyskamy większą elastyczność reagowania. Wydaje mi się, że jest akceptacja Rady dla takich korytarzy, bo dla  przejścia na poziom wspólnotowy nie ma zgody. Jeśli nie da się działać na poziomie wspólnoty, to róbmy to regionalnie i działajmy wspólnotowo, a nie międzyrządowo. A jeśli to się nie uda, to ostatnie zdanie powinna mieć Komisja albo ENTSO-G, czyli system operatorów gazociągów europejskich – przekonywał gospodarz konferencji.

– Chcemy stworzyć program awaryjnych dostaw od razu na poziomie kilku krajów, zamiast czekać, aż zrobią to same i wtedy je integrować. Na poziomie Rady Europejskiej będzie to bardzo trudne. Komisja i Parlament mogą mieć w zasadzie informacje na temat preferencji krajów, ale nie mają wiedzy na temat zdania poszczególnych państw. Możemy projektować rozwiązania dobre z punktu widzenia Europy – podkreślił.

– Państwa członkowskie chciały stworzyć narodowe plany, a potem je jakoś uzgadniać i ewentualnie dopuścić do tego Komisję. Chcielibyśmy, aby regionalny plan powstawał od razu na poziomie regionów. Takie było od początku polskie stanowisko – dodał.

– Jeśli będziemy działać osobno, każdy spór będzie powodował ogromne napięcia, jak spór o Nord Stream 2 czy OPAL – wskazał Buzek, odnosząc się do różnicy zdań wśród krajów członkowskich na temat kontrowersji wokół ekspansji Gazpromu w Niemczech.

– Regionalne plany bezpieczeństwa dostaw były odpowiedzią na problem Kathariny. Projektując je braliśmy pod uwagę także zagrożenia dla Irlandii w sprawie Brexit. Gdyby przeszła propozycja Parlamentu Europejskiego to ten problem by zniknął. Na poziomie regionalnym ustalilibyśmy ryzyka i zdefiniowali co zrobić, aby one zniknęły, jak rozbudować infrastrukturę i jak się ratować w razie kryzysu – przypomniał Buzek. Odniósł się w ten sposób do ujawnionej przez BiznesAlert.pl sprawy magazynu Katharina. Pierwszeństwo dostaw do niego oznacza zagrożenie dla bezpieczeństwa dostaw do Polski. Obiekt korzysta z tego samego gazociągu, który doprowadza gaz do rewersu na Gazociągu Jamalskim w Mallnow.

Solidarność na rzecz bezpieczeństwa dostaw

Jako przykład prof. Buzek pokazał strajki w Norwegii, które zablokowały dostawy z tego kierunku i zmusiły Europę do sięgnięcia po inne źródła w Afryce i Rosji. Z kolei zagrożenie trzęsieniami ziemi w Holandii powodowało potrzebę importu gazu z Norwegii. Korytarze dostaw awaryjnych mogłyby rozwiązać ten problem. – Będziemy walczyć, aby przekonać do tego Radę Europejską – powiedział gospodarz konferencji.

– Solidarność w tym zakresie oznacza, że odbiorcy w Czechach czy w Niemczech zgodzili się na ograniczenia dostaw, aby odbiorcy wrażliwi jak szpitale, mogli dostać gaz – powiedział przewodniczący Komisji ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. Przyznał, że Rada Europejska narzuciła ograniczenia, które bronią zasad rynkowych.

– Nie wolno dopuścić do ograniczenia dostaw dla odbiorców wrażliwych, ale poza nimi możliwe jest koordynowanie dostaw na poziomie wspólnotowym. Do tych odbiorców muszą dotrzeć dostawy, a państwa sąsiednie muszą się zgodzić na rezygnację z dostaw dla odbiorców niechronionych, aby zapewnić dostawy potrzebującym pomocy sąsiadom – powiedział.

– Chcielibyśmy też włączyć kraje Wspólnoty Energetycznej do naszego rynku. Dadzą nam dostęp do ich rynku i pewną rękojmię dla nich. Jak wiadomo stało się to już na Ukrainie, która czerpie gaz z Unii Europejskiej – przypomniał Buzek.

– Nie chcemy integrować się bardziej na zasadzie traktatowej, ale wykorzystać istniejące możliwości artykułu 190. Unia Europejska może wyjść powyżej krajów członkowskich, aby dać pewność dostaw gazu Europejczykom – powiedział poseł do Parlamentu Europejskiego.