Canete: USA są głównym sojusznikiem Europy, także w energetyce. Potrzebujemy amerykańskich węglowodorów

5 lutego 2015, 09:41 Energetyka

Komisarz Unii Europejskiej ds. Zmian Klimatu i Energii, Miguel Arias Cañete stwierdził: „Jedynym sojusznikiem UE w dziedzinie energii są Stany Zjednoczone. Tak jak są nim wobec kryzysu ukraińskiego, wobec stosowania sankcji przeciwko Moskwie, wobec integracji Europy Południowo-Wschodniej z europejskim rynkiem energii. Tyle, że w tym obszarze musimy wzmocnić naszą współpracę i przynieść ją na nowy poziom.”Caňete dodał, że koniecznie trzeba myśleć o wolnym handlu gazem przez Atlantyk. Jego zdaniem, to energia powinna być kluczowym segmentem dyskusji o partnerstwie transatlantyckim. Z USA łączą nas nowe standardy dla sektora energetycznego, a kraje UE muszą mieć gaz sprzedawany na rynku spotowym po obu stronach Atlantyku.

Z dokumentacji brukselskiej wynika, że uzależnienie Europy od importu ropy jest dwa razy większe niż USA przed kryzysem naftowym w 1979 r, Przy czym import ten pochodzi w większości z państwa politycznie, co najmniej uznanych za niestabilne, a doświadczenie najnowszej historii uczy, że jeśli chodzi o energię, nie należy powierzać swojego losu reżimom autorytarnym. Co do gazu – jedna trzecia dostaw na rynek europejski pochodzi z Rosji. A obecny kryzys na Ukrainie pokazuje, że ten kierunek niesie poważne zagrożenie. Zresztą, już wydarzenia w 2006 i 2009 r. pozostawiły wielu europejskich obywateli bez gazu – ocenia unijny komisarz.

Caňete uważa, że kryzys energetyczny stymuluje nowe rozwiązania – i ten bezsporny fakt powinien nas inspirować w negocjowaniu TTIP z partnerem zza Atlantyku. Europa musi koncentrować się na projektach, które poszerzą ofertę dostaw ropy i gazu.