Kasprzak: Idzie zima. Gaz będzie drożał

14 listopada 2018, 12:30 Energetyka

– Pomimo krótkotrwałych spadków na giełdach towarowych, ceny gazu ziemnego na rynkach międzynarodowych nadal utrzymują tendencją zwyżkową – mówi Piotr Kasprzak, prezes Hermes Energy Group (HEG).

Piotr Kasprzak, Fot.: Hermes Group

– Dzieje się tak głównie za sprawą wzrastającego zapotrzebowania na ten surowiec ze strony rynków azjatyckich – w szczególności Indii i Chin. Ponadto ważnym czynnikiem wpływającym na obecnie notowane wzrosty jest fakt, że zgodnie z prognozami, w ciągu najbliższych tygodni do Europy ma przyjść zima. Pomimo nieznacznych wahań, indeksy jednoznacznie wskazują, że od 2016 roku, w ogólnym rozrachunku ceny błękitnego paliwa rosną. We wrześniu tego roku za gaz na rynku hurtowym trzeba było zapłacić o ok. 40 procent więcej niż rok temu – wskazuje rozmówca BiznesAlert.pl.

Zdaniem naszego rozmówcy długofalową odpowiedzią na wzrost cen może być tylko dalszy rozwój rynku gazu. Jego zdaniem blokuje go regulacja zobowiązująca wszystkie podmioty na rynku gazu do utrzymywania zapasów obowiązkowych. – Należy podkreślić, że na niektóre sytuacje rynkowe, takie jak zwiększony popyt ze strony krajów azjatyckich, Polska nie ma wpływu. Natomiast zmiany regulacyjne i dalsze działania wolnorynkowe są w naszym zasięgu i powinny być realizowane. Zatem liberalizacja nie zmieni globalnych trendów, ale wpłynie na ograniczenie ich negatywnych dla polskiej gospodarki i odbiorców końcowych skutków. Obecnie Polska jest w grupie krajów europejskich płacących najwięcej za gaz ziemny. Dalsze uwolnienie rynku wpłynie na obniżenie cen i zrównanie ich z tymi notowanymi na rynkach Europy Zachodniej – zapewnił Kasprzak.