Ropa w USA nieco tańsza, ale blisko poziomu sprzed trzech lat

Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie traci 1 centa do 69,25 USD za baryłkę.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 4,95 mln baryłek do 419,56 mln baryłek – informował w tym tygodniu Departament Energii (DoE). To ósmy z rzędu tydzień zniżki zapasów i ich najniższy poziom od sierpnia 2015 r.

Produkcja ropy w USA spadła zaś w ubiegłym tygodniu o 290.000 baryłek dziennie – do 9,49 mln b/d. To z kolei najmocniejszy spadek produkcji od października 2017 r.

Tymczasem ekonomiści wskazują na dobrą sytuację na globalnym rynku ropy.

„Spodziewaliśmy się odbicia cen ropy w II połowie 2017 r., ale to co się wydarzyło i tak mocny wzrost notowań w ostatnim czasie przerósł nasze oczekiwania” – dodaje.

„Myślę, że byłoby jednak przedwczesne, aby spodziewać się dalszego wzrostu notowań i podtrzymania tej tendencji, przynajmniej do czasu, gdy będą wyraźne wskazania, co dzieje się z produkcją ropy z łupków w USA” – podkreśla.

W czwartek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zyskała 23 centy do 63,80 USD za baryłkę. To najwyższe notowania WTI od XII 2014 r.

W tym tygodniu ropa w USA zyskała 3,5 proc.