Losy elektrowni Hinkley Point wpłyną na relacje Chin i Wielkiej Brytanii

19 sierpnia 2016, 07:30 Alert

W stosunkach Pekinu z Londynem zawrzało na tle trudności jakie stwarza rząd Wielkiej Brytanii dla realizacji projektu budowy elektrowni jądrowej Hinkley Point. Jest to pierwszy od 30 lat obiekt jądrowy, który ma zostać wybudowany na Wyspach. Przypomnijmy, że 28 lipca Londyn poinformował partnerów o potrzebie dalszego przeanalizowania porozumienia dotyczącego rozbudowy elektrowni jądrowej Hinkley Point. Jak zauważa agencja Anadolu, w brytyjskiej prasie wyolbrzymiano pogląd o tym, że udział w projekcie chińskiej spółki może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

W swoim artykule dla Financial Times ambasador Chin w Wielkiej Brytanii Liu Xiaoming oficjalnie wezwał Londyn do zatwierdzenia projektu. Zdaniem dyplomaty w przeciwnym przypadku będzie to miało wpływ na chińskie inwestycje w brytyjską gospodarkę.

Hinkley Point C / fot. EDF Energy

Media na Wyspach Brytyjskich nie wykluczają, że z powodu napięć w stosunkach z Państwem Środka do dymisji może podać się minister finansów Jim O’Neill.Na początku sierpnia oficjalna chińska agencja prasowa Xinhua z oburzeniem skomentowała decyzję władz w Londynie, by odłożyć ostateczne porozumienie w sprawie budowy nowej brytyjskiej elektrowni atomowej Hinkley Point, w którą ma być zaangażowany kapitał chiński.

– Chiny mogą oczekiwać, że rozsądny brytyjski rząd będzie podejmował odpowiedzialne decyzje, ale Chiny nie mogą tolerować niewłaściwych oskarżeń wobec chińskiej szczerości i życzliwej woli wzajemnie korzystnej współpracy – napisała Xinhua.

Agencja stwierdziła wówczas, że opóźnienie porozumienia w sprawie Hinkley Point „przysparza niepewności”, a także naraża na szwank „Złoty Wiek w stosunkach między Chinami a Wielką Brytanią”. Zagroziła także, że do czasu osiągnięcia porozumienia zgodnego z oczekiwaniami Państwa Środka, mogą być zawieszone przyszłe inwestycje chińskie w Zjednoczonym Królestwie.

Wyposażona w dwa reaktory elektrownia Hinkley Point w południowo-zachodniej Anglii ma zapewnić 7 proc. zapotrzebowania kraju na energię elektryczną i pomóc wypełnić lukę po zamknięciu ostatnich elektrowni węglowych w 2025 roku. Wstępne porozumienie o budowie nowej elektrowni brytyjski rząd zawarł z EDF w 2013 roku. Chińskie zaangażowanie w projekt zostało potwierdzone w ubiegłym roku podczas wizyty państwowej, jaką w Londynie złożył prezydent Chin Xi Jinping. Zgodnie z porozumieniem CGN ma objąć 33 proc. udziałów w elektrowni.

Anadolu/Polska Agencja Prasowa/Piotr Stępiński