Chiny zmniejszą podaż węgla. Jak zareaguje giełda?

6 marca 2017, 16:45 Alert

W 2017 roku władze Chin zmniejszą produkcję stali o dodatkowe 50 mln ton. Jeżeli chodzi o węgiel, to ta redukcja ma wynieść 150 mln ton. Ma to związek z realizowaną przez Pekin reformą polegającą na zmniejszeniu nadpodaży w gospodarce, która jest zawarta w planie społeczno-ekonomicznego rozwoju Chin na 2017 rok.

– W tym roku zmniejszymy produkcję stali o ok. 50 mln ton, a węgla o ponad 150 mln ton – czytamy w oświadczeniu Państwowej Komisji ds. Reformy i Rozwoju. Władze nie upubliczniają informacji o tym, czy ograniczą moce zainstalowane w energetyce węglowej, aby rozwiązać w ten sposób problem związany z nadmiarem zdolności wytwórczych.

Pekin informował wcześniej o realizacji reformy gospodarki w tych sektorach przemysłu, w których występuje nadmiar mocy produkcyjnych, w których podaż przekracza zapotrzebowanie.

Eksperci zauważają, że ta polityka już zdążyła wpłynąć na ceny. Z jednej strony potwierdza to niski poziom inflacji, a z drugiej prowadzi do bankructwa przedsiębiorstw, co powoduje redukcje miejsc zatrudnienia. W 2016 roku Chiny zdążyły zmniejszyć produkcję stali o 65 mln ton, a wydobycie węgla o 290 mln ton.

Spadek podaży węgla w Chinach może doprowadzić do wzrostu jego ceny na światowych giełdach. Tymczasem na parkiecie ARA tona węgla kosztuje obecnie 77,15 dolarów i notuje spadek wartości.

RIA Novosti