Cieślak: Trzeba nauczyć się żyć z terroryzmem

22 sierpnia 2017, 14:00 Bezpieczeństwo

Terroryzm jest jednym z najpoważniejszych problemów cywilizacyjnych naszych czasów. W ostatnich latach ataki w Europie przybrały na sile, zabierając życie coraz więcej ludziom i budząc powszechny lęk. Jak powinniśmy sobie z tym poradzić jako państwa i społeczeństwa? O tym w audycji Rynek Opinii RDC rozmawialiśmy z Grzegorzem Cieślakiem z Centrum Badań nad Ryzykami Społecznymi Collegium Civitas.

.- W dzisiejszych czasach terrorystom chodzi o jak największą ilość ofiar. Zamachy będą dokonywane dowolną metodą, chociaż w krajach, gdzie służby działają efektywniej, coraz trudniej jest zdobyć materiały wybuchowe – zaczął Cieślak. Dodał, że tym, co odróżnia ISIS od Al-Kaidy jest to, że Al-Kaida posiadała specjalne obozy szkoleniowe dla terrorystów, podczas gdy Państwo Islamskie „jedynie” radykalizuje swoich zwolenników, a gdy ci są gotowi, atakują samodzielnie. – Wystarczy, że ISIS weźmie na siebie odpowiedzialność za zamachy – mówił.

Ekspert wyjaśnia sposób werbowania terrorystów przez ISIS. – Organizacja ta działa przede wszystkim w przestrzeni wirtualnej, została założona przez byłych irackich wojskowych i pracowników służb. Jej adresatami są głównie osoby z zaburzeniami psychicznymi, i niepowodzeniami życiowymi. Nowym zjawiskiem jest to, że zamachów dokonują obywatele europejscy, nie zaś osoby, które przybyły tu z krajów Bliskiego Wschodu.

Terroryzm jako taki nie jest czymś nieznanym, jednak forma prezentowana przez islamskich radykałów jest inna niż z lat 70. – W świecie podzielonym przez żelazną kurtynę terroryzm rozgrywał się między trzema stronami: atakującym, atakowanym i stroną trzecią, która przez zastraszenie była zmuszana do zrozumienia argumentów czy choćby zaakceptowania istnienia radykałów. ISIS jest pod tym względem nihilistyczne; nie potrzebuje trzeciej strony, stawia wybór: jesteś z nami, albo przeciwko nam.

Cieślak mówi, że zapobieganie atakom jest dzisiaj bardzo trudne. – Większość terrorystów nie popełniało wcześniej żadnych przestępstw. Nie można też zatrzymywać ludzi z powodu wyznawanej przez nich religii. Najpilniej musimy przerwać proces radykalizacji, a czynność tę zaniedbujemy. Jako obywatele również musimy nauczyć się reagować na takie wydarzenia, ponieważ to my jesteśmy celem ataków – kończy.

Cała rozmowa do odsłuchania na stronie Radia Dla Ciebie.