Resort środowiska: Przygotowania do COP24 przebiegają bez zakłóceń

13 września 2018, 16:15 Alert

Przygotowania do szczytu klimatycznego COP24, który odbędzie się w Katowicach od 3 do 14 grudnia, przebiegają sprawnie i zgodnie z założonym harmonogramem – poinformowali PAP w Katowicach przedstawiciele Ministerstwa Środowiska.

Spodek w Katowicach. Fot. Wikimedia Commons
Spodek w Katowicach. Fot. Wikimedia Commons

Nad całością przygotowań czuwa Biuro ds. Organizacji Konferencji COP24 pod kierunkiem pełnomocnika Rafała Bochenka. „Wszystko idzie zgodnie z założonym planem, harmonogramem i wymaganiami Organizacji Narodów Zjednoczonych” – powiedział PAP zastępca dyrektora biura ds. organizacji Konferencji COP24 Krzysztof Smoleń.

Przypomniał, że w ostatnich dniach wyłoniono operatora logistycznego szczytu – to Międzynarodowe Targi Poznańskie (MPT). Firma będzie odpowiadać m.in. za budowę pawilonów wokół Międzynarodowego Centrum Kongresowego i hali Spodka w Katowicach, gdzie odbędzie się szczyt. Powierzchnia tej dodatkowej zabudowy to prawie 40 tys. metrów kwadratowych. Komunikacja między tą dodatkową infrastrukturą a istniejącymi obiektami będzie się odbywać przygotowanymi w tym celu zamkniętymi korytarzami. Pawilony i korytarze będą ogrzewane elektrycznie. Cały teren konferencji będzie specjalnie wygrodzony, zgodnie z wytycznymi ONZ. Jak poinformował Krzysztof Smoleń, w połowie września uruchomiona zostanie platforma internetowa dla delegacji zainteresowanych wynajmem powierzchni pawilonowej i biurowej na terenie szczytu, aby określiły swoje oczekiwania w tym zakresie. Delegacje będą też miały możliwość ustalenia z MPT kwestii wyposażenia tych biur. „Oczywiście wszystko będzie odbywało się w granicach określonych regulaminem konferencji” – zaznaczył wicedyrektor.

Od 1 października mieszkańcy Katowic mogą się liczyć z pierwszymi utrudnieniami związanymi ze szczytem – wtedy miasto przekaże teren parkingów w Strefie Kultury pod tymczasową zabudowę i rozpoczną się prace montażowe. „Data pełnej gotowości konferencji to 23 listopada. Potem odbędzie się tydzień przedsesyjny, kiedy będą już przyjeżdżali delegaci i będą się odbywały spotkania, a następnie – po gruntownej kontroli bezpieczeństwa – miejsce konferencji przejmie ONZ. Stanie się on wówczas terenem w pełni eksterytorialnym” – powiedział Smoleń. To oznacza również, że wewnątrz strefy eksterytorialnej nie będzie polskich funkcjonariuszy policji. Nad bezpieczeństwem uczestników będzie czuwała wybrana przez operatora logistycznego firma ochroniarska, spełniająca ściśle określone wymogi.

„Wszystkie osoby, które będą uczestniczyły w szczycie, ale też w procesie jego przygotowania, będą sprawdzane przez polskie służby. Nie będzie nikogo przypadkowego, nawet wśród budowniczych czy recepcjonistów. Wszystkie te osoby muszą zostać sprawdzone przez polskie służby i dopiero, kiedy one dadzą zielone światło, ONZ akredytuje te osoby” – podkreślił wicedyrektor. Zaznaczył, że współpraca z policją podczas przygotowania szczytu przebiega wzorowo. Szczyt potrwa do 14 grudnia, choć może się zdarzyć, że nieco się przedłuży. Cała infrastruktura stworzona na jego potrzeby ma zniknąć z Katowic do 28 stycznia przyszłego roku.

Konferencje Stron (Conferences of the Parties – COP) to najwyższy organ uprawniony do sprawdzania realizacji jej postanowień. W trakcie szczytu COP24 planowane jest przyjęcie pełnego pakietu wdrażającego Porozumienie paryskie. To pierwsza w historii międzynarodowa umowa, która zobowiązuje wszystkie państwa świata do działań na rzecz ochrony klimatu. Pakiet wdrażający umożliwi realizację Porozumienia w praktyce. Tym samym wyznaczy światową politykę klimatyczno-energetyczną na kolejne lata. „Można powiedzieć, że w Paryżu posadzono ziarenko, my wyhodujemy z niego w Katowicach duże drzewo” – zapowiadał obrazowo grudniowy szczyt pełnomocnik rządu ds. szczytu wiceminister środowiska Michał Kurtyka, który wziął udział w trwającej w środę i czwartek w Katowicach konferencji Impact mobility rEVolution’18.

Polska Agencja Prasowa