Cywiński: E-myto możliwe także na prywatnych autostradach

5 marca 2014, 08:48 Drogi

– Gdyby umożliwiało to prawo moglibyśmy tak rozbudować viaToll by móc rozpocząć pobór opłat także od samochodów osobowych. Nie trzeba by wtedy budować 280 budek do poboru opłat – uważa Marek Cywiński, dyr. generalny Kapsch Telematic Services.

Zdaniem Cywińskiego technicznie nie ma problemu, by do viaToll nie mogły dołączyć także prywatne autostrady koncesjonariuszy (Stalexport, Autostrada Wielkopolska, GTC). Elektroniczny system poboru opłat (ESPO) można by też wprowadzić i rozciągnąć tym samym jego stosowanie – na samochody osobowe.

– Tymczasem obecnie w weekendy miejsca poboru opłat na płatnych odcinkach autostrad nie są w stanie ogarnąć zwiększonego natężenia ruchu – mówi dalej Cywiński. Wobec tego muszą się tworzyć korki. Sytuacja pogarsza się zwłaszcza wokół największych aglomeracji. Np. w okolicach Warszawy wybudowanie nawet 20. miejsc poboru opłat nie wystarczy by zapewnić wystarczającą płynność ruchu – podkreśla Cywiński.

Przytacza on dalej przykłady jak rozwiązywany jest problem płynności ruchu na płatnych drogach na świecie.

– W wielu krajach obowiązują systemy „tag-in-a-bag”, działające jak karta pre-paidowa używana przez użytkowników komórek. Wykorzystują one urządzenia pokładowe umieszczane w pojazdach. Urządzenia te można doładowywać np. na stacjach benzynowych – kończy szef Kapsch Telematic Services, firmy, której udało się wdrożyć system viaToll, pobierający opłaty od samochodów ciężarowych za korzystanie z autostrad i dróg krajowych.