Kołtuniak: Plan atomowy Czech pod pręgierzem

17 maja 2018, 07:30 Atom

Forsowana przez zarząd CEZ wizja podziału firmy natrafia na coraz większy opór Ministerstwa Przemysłu Republiki Czeskiej – pisze Łukasz Kołtuniak, współpracownik BiznesAlert.pl.

Elektrownia jądrowa Dukovany Fot. Wikipedia
Elektrownia jądrowa Dukovany Fot. Wikipedia

Minister Tomas Huner zlecił ekspertyzę firmie PwC. Rząd Czech rozważa 3 scenariusze uzyskania środków na budowę nowych reaktorów w Temelinie i Dukovanach. Pierwszy to podział CEZ i stworzenie spółki kontrolowanej w całości przez państwo. Spółka taka miałaby zbudować reaktory. Drugi scenariusz to stworzenie spółki córki w ramach CEZ. Wreszcie opcja przejęcia przez Państwo takiej spółki córki.

Na podział CEZ i budowę reaktora przez państwo nalega zarząd giganta. Zdaniem Daniela Benesza spółka nie jest zdolna sfinansować tej inwestycji z własnych środków. Jednak z ekspertyzy PwC wynika, iż budowa reaktorów ze środków państwowych oznaczałaby dla budżetu zbyt poważne obciążenie. Inwestycja poniosłaby za sobą koszty za którą musieliby zapłacić odbiorcy energii czyli wszyscy podatnicy.

Ministerstwo Przemysły przekonuje że finansowanie reaktorów przez państwo jest może najwygodniejsze dla CEZ, ale nie jest najlepszym rozwiązaniem. Minister Huner w wypowiedzi dla Lidovych Novin zarzuca CEZ marnotrawienie pieniędzy i nie racjonalne inwestycje zagraniczne. Władze spółki liczyły, że decyzja o podziale zapadnie już na czerwcowym walnym zgromadzeniu. Jednocześnie istnieją obawy zablokowania ewentualnego podziału przez mniejszościowych akcjonariuszy. Tymczasem wydaje się że decyzja może odwlec się w czasie. Od dłuższego czasu czeski rząd przekonuje że aby budowa nowych reaktorów w Temelinie i Dukovanach mogła zgodnie z planem zakończyć się w 2035 roku, decyzja o budowie musi zapaść do końca roku 2018. Wtedy przestanie działać reaktor w Dukovanach.

Tymczasem CEZ w 2018 roku notuje fatalne wyniki finansowe. Prezes Daniel Benesz mówił w wywiadzie dla Hospodarskich Novin, że rok 2018 jest najbardziej kryzysowy i wyniki firmy będą już tylko lepsze. Benesz to najdłużej urzędujący prezes CEZ w historii. Cieszy się poparciem prezydenta Milosza Zemana.