Czechy obawiają się cyberataków w czasie wyborów

2 stycznia 2017, 06:30 Alert

Od 1 stycznia w czeskiej Pradze rozpoczęło działanie centrum walki z terroryzmem oraz zagrożeniami hybrydowymi, którego zadaniem będzie wyszukiwanie w Internecie rozpowszechnianych przez Rosję manipulacji informacyjnych.

Centrum będzie podlegało Ministerstwu Spraw Wewnętrznych Czech. Zatrudnia 20 osób.

Haker Komputer

– Minister spraw wewnętrznych Czech Milan Chovanec oczekuje, że już po kilku minutach po pojawieniu się w sieci fałszywych informacji, pracownicy centrum będą mogli poinformować o dezinformacji oraz wprowadzić konieczne zmiany – informuje czeskie MSW.

Według danych agencji DPA zadaniem centrum będzie również walka „z propagandą sił zewnętrznych”. Obserwatorzy praskiego centrum analitycznego „Europejskie Wartości” ostrzegają przed wzrostem wpływu mediów będących pod kontrolą państwa rosyjskiego.

Jednym z kluczowych zadań centrum na 2017 rok ma być ochrona wyborów parlamentarnych w Czechach przed zewnętrzną dezinformacją, która promuje prorosyjskie partie.

Europejski trend

W tym kontekście warto również odnotować, że pod koniec listopada ubiegłego roku w fińskich mediach pojawiła się informacja o tym, że kilka państw członkowskich NATO oraz Unii Europejskiej, w tym Polska, zamierza utworzyć w Helsinkach centrum badań i przeciwdziałania wojnom hybrydowym.

Jego celem ma być zwiększenie poziomu świadomości państw członkowskich UE oraz odporności na zagrożenia hybrydowe i zdolności do ich przeciwdziałania. Ponadto ma ono za zadanie wzmocnienie współpracy z organami NATO, które są wyspecjalizowane w walce z zagrożeniami hybrydowymi.

Ostrzeżenie znad Wełtawy

Przypomnijmy, że na początku września 2016 roku czeska Informacyjna Służba Bezpieczeństwa powiadamiała, że rosyjskie służby wywiadowcze prowadzą wojnę informacyjną na terenie Czech. Budowane sieci zależności oraz wykorzystywane narzędzia propagandowe mogą posłużyć do destabilizacji kraju.

W 2017 roku w wielu europejskich krajach, tym w Niemczech i Francji, odbędą się wybory. Władze obawiają się zwiększenia intensywności dezinformacji, co może działać destabilizująco na sytuację polityczną w regionie.

Na początku grudnia niemiecki kontrwywiad ostrzegał przed groźbą cyberataków oraz szerzenia przez Rosję dezinformacji. Zdaniem służb Moskwa chce w ten sposób zdestabilizować sytuację przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech.

Z kolei w listopadzie kanclerz Niemiec Angela Merkel ostrzegała, że istnieje prawdopodobieństwo, iż przed zaplanowanymi na 2017 rok wyborami do parlamentu rosyjscy hakerzy będą chcieli wpłynąć na ich wynik. Co ciekawe we wrześniu Federalna Służba Wywiadowcza Niemiec informowała o tym, że prowadzi postępowanie w sprawie ataku na komputery członków niemieckich partii politycznych, za którym to atakiem mieli stać Rosjanie.

Interfax