Wojna czeskiego oligarchy z Orlenem rozstrzygnie się w trybunale

22 listopada 2016, 11:32 Alert

Wieloletni spór między PKN Orlen a czeską spółką Agrofert dotyczący prywatyzacji Unipetrolu znajdzie swój finał w Trybunale Konstytucyjnym. Firma należąca do czeskiego wicepremier, ministra finansów Andreja Babiśa nie daje za wygraną i mimo przegranej przed Sądem Najwyższym domaga się ostatecznego rozstrzygnięcia sporu między polską a czeską firmą. Czesi, w związku z zarzucanymi przez nich nieprawidłowościami przy prywatyzacji żądają 20 mld czeskich koron odszkodowania od Polaków.

Informacje o wniosku skierowanym przez czeską spółkę przekazała rzecznik Trybunału Konstytucyjnego, Miroslava Sedláčkova. Firma wicepremiera, ministra finansów Andreja Babisa domaga się odszkodowania za domniemane naruszenie umów dotyczących prywatyzacji czeskiej spółki petrochemicznej Unipetrol.

Rafineria Płock. Fot. PKN Orlen
Rafineria Płock. Fot. PKN Orlen

Rozstrzygnięcie sprawy w arbitrażu nie powiodło się, więc sprawa ma znaleźć finał w sądzie. We wrześniu Sąd Najwyższy odrzucił apelację czeskiego giganta chemicznego, firmy Agrofert, który nie zgadzała się ze wcześniejszą decyzją sądu, dla niej niekorzystną.

Agrofert domagał się od PKN Orlen wypłaty odszkodowania za szkody mające być wynikiem nieuczciwej konkurencji, bezprawnego naruszenia dobrego imienia firmy oraz niewykonania zobowiązań wynikających z umów podpisanych w latach 2003– 2004 między spółkami.

Po opublikowaniu uzasadnienia Sądu Najwyższego niekorzystnego dla Agrofertu, Czesi skierowali sprawę do Trybunał Konstytucyjnego. – Sąd badał czy konkretna procedura arbitrażowa była dla obu stron sprawiedliwa i umożliwiała korzystanie z praw procesowych oraz czy procedury sądu arbitrażowego, gwarantowały równe prawa i nie faworyzowały żadnej ze stron sporu. Spór Agrofertu z PKN Orlen został rozstrzygnięty prawomocnym wyrokiem z zachowaniem równości stron i bez naruszenia praw procesowych. Sąd oddalił zażalenie ze względu na brak podstaw – powiedział rzecznik sądu Petr Tomíček.

W kwietniu zeszłego roku Grupa Agrofert, kontrolowana przez ministra finansów Czech Andreja Babiśa przegrała trwający od kilku lat spór z PKN Orlen, w którym domagała się prawie 20 mld czeskich koron odszkodowania.

Czeska telewizja przypomina, że w 2001 roku rząd w Pradze zaoferował Agrofertowi sprzedaż należących wówczas do skarbu państwa udziałów w Unipetrolu. Właściciel czeskiej firmy, Andrej Babiś uznał, jednak że kwota 11,7 mld czeskich koron jest zbyt wysoka.

Trzy lata później za 14,7 mld czeskich koron akcje Unipetrolu nabył PKN Orlen. Co ciekawe, polska firma naftowa współpracowała w procesie prywatyzacji z Agrofertem. Polacy mieli obiecać Czechom sprzedaż pakietów kontrolnych w kilku spółkach zależnych od Unipetrolu. PKN Orlem nie sprzedał jednak Agrofertowi wspomnianych pakietów po zakończeniu procesu prywatyzacji Unipetrolu. Chodzi o spółki: Kaučuk, Agrobohemia, Aliachem, Paramo i Chemopetrol.

Ceskatelevize/BiznesAlert.pl