Czyste technologie węglowe będą się rozwijać, jeśli rząd zapłaci (RELACJA)

11 grudnia 2017, 07:00 Energetyka

Jak wdrożyć czystą energetykę węglową? Skąd wziąć na to pieniądze? Na ten temat rozmawiali uczestnicy panelu podczas Forum Przemysłowego w Karpaczu. Wydarzenie zostało objęte patronatem BiznesAlert.pl.

Czyste technologie węglowe na Forum Przemysłowym w Karpaczu. Fot.: BiznesAlert.pl
Czyste technologie węglowe na Forum Przemysłowym w Karpaczu. Fot.: BiznesAlert.pl

Węgiel to stabilność

– Hiszpania sukcesywnie zmniejsza udział węgla w miksie. Spada aktywność ekonomiczna i zatrudnienie w sektorze węglowym – powiedział Pedro Iglesia, prezes CARBUNION z Hiszpanii. – Jednak obecny rząd jest obrońcą węgla. Nie przejmuje się ustaleniami szczytu klimatycznego w Bonn. Powodem jest troska o bezpieczeństwo dostaw. Od 2016 roku mamy z tym problem przez pogodę, która osłabia wytwarzanie z Odnawialnych Źródeł Energii. Tymczasem energia z węgla jest u nas czasem tańsza od tej z gazu.

Energetyka odnawialna odpowiada za prawie 40 procent wytwarzania. W tym roku ma być 34 procent. Ta różnica zostanie pokryta wytwarzaniem z węgla i gazu – wskazywał gość konferencji. Przypomniał, że Unia Europejska pozostaje zależna od węgla w wytwarzaniu energii średnio w 25 procentach. Wyjątkiem są Polska, Czechy i Estonia, które zależą od węgla w ponad 40 procentach, a także Austria i Francje, które zależą od niego tylko w kilku procentach. Zdaniem Iglesii kraje członkowskie nie chcą rezygnować z tego paliwa, pomimo takich deklaracji politycznych. Pozostaje ono ważnym paliwem stabilizującym gospodarkę.

Ruszyły inwestycje w czysty węgiel

Łukasz Kasztelowicz, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu mówił o wsparciu czystych technologii węglowych. – To kosztowne inwestycje. W Dolnym Śląsku sfinansowaliśmy dwie inwestycje. To instalacja odsiarczania spalin w Elektrowni Turów, która kosztowała 0,5 mld zł, wsparta pożyczką 100 mln złotych z WFOŚ. Drugie sto milionów pożyczyliśmy na kogenerację Elektrociepłowni Wrocław. Cała inwestycja kosztowała 5 mld zł – podsumował.

Gość konferencji przypomniał, że kapitał jego instytucji, który wynosi 700 mln złotych. Pokazuje to skalę zaangażowania w oczyszczanie wytwarzania z węgla.

Rząd musi wziąć odpowiedzialność

– Wszyscy byśmy chcieli, by energia pochodziła z najczystszych źródeł. Ale mamy gospodarkę opartą na węglu. W nią wprzęgnięty jest cały przemysł. Nie da się z dnia na dzień wdrożyć OZE. Należy wprowadzać nowe technologie węglowe pomimo faktu, że są kosztowne – ocenił Kasztelowicz. – Firmy prywatne nie chcą w to inwestować, więc musi to robić państwo. Mamy w Polsce odpowiednie instytucje jak moja, które wspierają te przedsięwzięcia. Natomiast pieniędzy zawsze brakuje. Robimy co się da.

– Jeśli technologie węglowe będą działać i pomogą obniżać emisję, powstanie problem. Powinien powstać centralny fundusz służący odchodzeniu od węgla. Nie możemy tego zrobić w ciągu nocy. Rządy muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za to, żeby zwrot energetyczny nie zaszkodził gospodarce – ocenił Tim Patterson, prezes Fuel Economy Solutions Limited z Wielkiej Brytanii.

– Te pieniądze trzeba znaleźć u przedsiębiorcy. Ochrona środowiska nie zawsze jest dla niego najważniejsza.