DGP: 10 mld zł na redukcję emisji. Energetyka prosi o pomoc

16 sierpnia 2017, 07:15 Alert

Jak szacuje „Dziennik Gazeta Prawna”, polska energetyka zmuszona będzie wydać w ciągu trzech lat blisko 10 mld zł na dostosowanie się do niższych emisji związków siarki i azotu oraz chloru i rtęci. Z uwagi na wiążące się z tym koszty, jak również ze względu na rekordowe zapotrzebowanie na moc, oraz fakt, że wyłączenie zbyt wielu bloków w zbliżonym czasie mogłoby zakłócić funkcjonowanie systemu elektroenergetycznego, branża będzie próbowała uciec przed nowymi przepisami.

Jak wskazuje gazeta, do złożenia wniosków o derogacje przymierza się PGE. Nieoficjalnie przedstawiciele spółki potwierdzili, że jest to już przesądzone. Analizy dotyczące zakresu modernizacji bloków prowadzi również Tauron.

– O ostatecznym poziomie wymagań, które musi spełnić konkretna instalacja, będzie decydował marszałek województwa i to od jego decyzji będzie zależeć, czy zastosuje odstępstwa w trybie art. 15.4 dyrektywy o emisjach przemysłowych – tłumaczy Daniel Iwan z biura prasowego Tauronu.

– Prowadzimy analizy dotyczące zakresu modernizacji bloków energetycznych. Wskazanie jednostek, które zostaną poddane dalszej modernizacji, jest zależne m.in. od ostatecznych rozstrzygnięć dotyczących wprowadzenia w Polsce rynku mocy, co zdeterminuje opłacalność inwestycji – dodaje.

– Trwają analizy. Czekamy na ogłoszenie konkluzji BAT w dzienniku urzędowym UE oraz na wytyczne ustalające zasady przyznawania odstępstw – mówi z kolei dziennikowi Marcin Poznań z departamentu PR PGNiG.

Na pytania DGP nie odpowiedziała Enea, natomiast Energa podkreśla, że żadna ze spółek wchodzących w skład grupy nie będzie ubiegać się o derogacje.

Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.PL