Drugą dostawę LNG z USA do Europy odbiorą Hiszpanie

6 lipca 2016, 07:05 Alert

(Platts/Bartłomiej Sawicki)

Tankowiec LNG Coral Energy. Fot. Wikimedia Commons
Tankowiec LNG Coral Energy. Fot. Wikimedia Commons

W poniedziałek , 4 lipca br., z terminalu LNG Sabine Pass w Zatoce Meksykańskiej wypłynął gazowiec Sestao Knutsen. Jak podaje agencja Platts, odbiorcą ładunku będzie hiszpański terminal Mugardos. Gazowiec powinien dotrzeć do Europy pod koniec lipca. Będzie to druga dostawa amerykańskiego LNG do Europy. Pod koniec kwietnia pierwszy w historii ładunek gazu skroplonego z USA dopłynął do Portugalii. Europa pozostaje wciąż niej popularnym kierunkiem eksportu amerykańskiego surowca.

Zgodnie z informacjami agencji Platts w poniedziałek z terminalu Sabine Pass wyruszył w rejs do Europy gazowiec Sestao Knutsen. Powinien on dopłynąć do terminalu Mugardos w hiszpańskim porcie Ferrol 22 lipca. Pierwsza dostawa amerykańskiego LNG dotarła pod koniec kwietnia do portugalskiego terminalu LNG w Sines. Odbiorcą ładunku była portugalska spółka naftowa Galp Energia, a dostawcą Cheniere Energy.

W tym roku USA rozpoczęły eksport LNG. Jak dotychczas firma Cheniere Energy, operator terminalu Sabine Pass, wysłała 13 ładunków z surowcem. Najwięcej, bo aż 8, trafiło do klientów w Ameryce Południowej: w Brazylii, Argentynie i Chile. Na Bliski Wschód, do Dubaju i Kuwejtu trafiły dwie dostawy, zaś do Indii oraz do Europy po jednej. Branża w USA liczy jednak, że rosnąca konkurencja i nadpodaż surowca na rynku pozwoli im coraz większym strumieniem przesyłać LNG do Europy.

Należy jednak pamiętać, że Półwysep Iberyjski nie posiada rozbudowanych połączeń gazowych z resztą Europy. Co ważne, jak do tej pory dostawy LNG do Europy nie zagroziły bezpośrednio głównym dostawcom w Europie, a więc Norwegii i Rosji. Kraje te nie eksportują swojego surowca do Hiszpanii. Amerykańskie LNG to przede wszystkim wyzwanie rzucone głównemu dostawcy surowca na południe Europy, jakim jest Algieria. Algier przesłał w zeszłym roku 27 mld m3 gazu. Połowa tego wolumenu znalazła nabywców w Hiszpanii i Portugalii. Dostawy surowca gazociągami z Algierii do Europy w 12 proc. trafiają do Portugalii, a w 44 proc.do Hiszpanii. Algieria, mimo nie sprzyjającego dla sprzedawców surowca rynku, wciąż wzmacnia swoją pozycję w Europie. Innym kluczowym odbiorcą algierskiego gazu są Włochy. W zeszłym roku Rzym importował ok. 19 mln m3 dziennie z Algierii. To o 1 mln m3 więcej, niż w roku poprzednim. W tym roku Algieria eksportuje do Włoch  średnio 45,6 mln m3 gazu dziennie.

Amerykański koncern Cheniere Energy, który jest pionierem w eksporcie gazu skroplonego z USA na Stary Kontynent pod koniec zeszłego roku poinformował, że zamierza do końca tej dekady eksportować ok .50 proc. swoich zasobów właśnie do Europy. Pozwoli to krajom na Starym Kontynencie importować nawet 100 mld 3 gazu rocznie. Zapotrzebowanie na LNG na azjatyckim rynku jest słabsze od spodziewanego jaszcze kilka lat temu. Jest to spowodowane mniejszym tempem rozwoju Chin oraz decyzją Japonii o powrocie do energii jądrowej. W takiej sytuacji Europa jawi się dla amerykanów jako ostatnia szansa na upłynnienie nadpodaży surowca na amerykańskim rynku, która wystąpiła po tzw. „rewolucji łupkowej” w USA.