Rewizja dyrektywy gazowej chroniąca przed Nord Stream 2 pozostaje w impasie

18 grudnia 2018, 06:15 Alert

Austria informuje o fundamentalnych różnicach zdań między państwami Unii Europejskiej na temat rewizji dyrektywy gazowej, która może ochronić je przed negatywnym wpływem Nord Stream 2 na rynek. Projekt czekają dalsze analizy.

Dyrektywa gazowa stoi

Prezydencja austriacka poinformowała o tym, że rewizja dyrektywy gazowej zaproponowana przez Komisję Europejską „wymaga dalszych analiz”. Nowa regulacja mogłaby podporządkować projekt Nord Stream 2 prawu europejskiemu, a przez to zmniejszyć jego szkodliwość i opóźnić realizację.

Austriacy informują o tym, że po przedstawieniu kompromisowego projektu rewizji dyrektywy gazowej między państwami członkowskimi Unii Europejskiej utrzymały się „fundamentalne różnice stanowisk”. Na mocy zrewidowanej dyrektywy gazociągi importowe podlegałyby zasadom antymonopolowym rynku wewnętrznego Unii.

– Oceny zrewidowanego tekstu różnią się między sobą znacznie i będą wymagały dalszych analiz – podaje prezydencja austriacka. Austriacy dzierżą przewodnictwo prac Rady Unii Europejskiej do końca roku. Po nich przejmą ją Rumuni, być może bardziej przychylni zmianie dyrektywy, ale ograniczeni czasowo, bo w kwietniu 2019 roku instytucje europejskie będą miały przerwę w pracy w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Należy zaznaczyć, że austriacka firma OMV jest partnerem finansowym projektu Nord Stream 2.

Apel premiera

Przewodniczący Komisji ds. Przemysłu Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek pisze list do obecnej prezydencji austriackiej i przyszłej – rumuńskiej. Sporządził list do Elisabethy Kostinger, minister zrównoważonego rozwoju i turystyki Austrii stojącej na czele prezydencji Rady Unii Europejskiej w tym roku oraz do Antona Antona, ministra energetyki Rumunii, która ma przejąć przewodnictwo w przyszłym półroczu.

– Rozbudowane i stabilne otoczenie prawne jest warunkiem wstępnym osiągnięcia podstawowych celów Unii Energetycznej – przekonuje Buzek. – Musimy sfinalizować ostatnie projekty legislacyjne jak proponowana rewizja dyrektywy gazowej – dodaje.

– Wobec zbliżającego się spotkania Rady Ministrów odpowiedzialnych za energetykę w UE zaplanowanego na 19 grudnia 2018 roku wzywamy prezydencję austriacką wraz z nadchodzącą prezydencją Rumunii do przygotowania gruntu dla tej kluczowej regulacji najpóźniej do wyborów europejskich w maju 2019 roku – pisze przewodniczący. Jego zdaniem rewizja pozwoli usunąć różnorodność interpretacji istniejącego prawa i „selektywne podejście” niektórych państw do stosowania trzeciego pakietu energetycznego wobec gazociągów przesyłowych na terenie Unii Europejskiej.

Chociaż Buzek nie wspomina wprost o spornym Nord Stream 2, planowany gazociąg z Rosji do Niemiec w myśl zrewidowanej dyrektywy podlegałby prawu antymonopolowemu Unii Europejskiej, co ograniczyłoby jego negatywny wpływ na rynek, ale też mogłoby opóźnić jego realizację przez konieczność dostosowania projektu do wymogów prawa lub doprowadzić do zablokowania projektu w razie decyzji rosyjskiego właściciela o niepodporządkowaniu się regulacjom.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Dyrektywa, która może zmienić Europę