Elektorat w USA niezadowolony z opóźnienia zgody na Keystone XL

18 września 2015, 15:40 Alert

(Oil & Gas/Teresa Wójcik)

Keystone XL

Sondaż telefoniczny przeprowadzony na zlecenie Amerykańskiego Instytutu Naftowego (American Petroleum Institute –  API) wykazał, że większość wyborców w Stanach Zjednoczonych jest niezadowolona z opóźnienia zgody prezydenta Obamy dla firmy TransCanada Corp. na budowę transgranicznego rurociągu  Keystone XL.  Wyborcy uważają, że rurociąg jest bardzo ważny dla bezpieczeństwa energetycznego USA oraz dla amerykańskiej gospodarki. Wyniki sondażu przeprowadzonego na próbie reprezentacyjnej ogłoszono 17 września.

67 proc. ankietowych wyraziło „niezadowolenie i zaniepokojenie brakiem zezwolenia na budowę Keystone XL” , 68 proc. popiera budowę tego rurociągu, a 66 proc. „najprawdopodobniej poprze w wyborach prezydenckich kandydata, który zobowiąże się do szybkiego zatwierdzenia ustawy o Keystone XL i rozpoczęcie realizacji tego projektu”

Rurociąg długości 1.179 mil z kanadyjskiej miejscowości Hardisty w stanie Alberta do Steele City, w amerykańskim stanie Nebrasca musi mieć zgodę prezydenta stwierdzającą, że jako inwestycja przekraczająca granicę USA jest w interesie narodowym Stanów Zjednoczonych. Tymczasem Biały Dom już 7 lat zwleka z wydaniem takiej zgody, „wykręcając się oczekiwaniem, na wciąż dodatkowe zalecenia Departamentu Stanu”. Ostatnio przedstawiciele administracji mówią, ze czekają na wyniki kolejnego badania opinii wyborców zleconego przez Departament Stanu. W jednym z ostatnich badań na próbie losowej zarejestrowanych wyborców ( 32 proc. zwolenników Republikanów, 32 proc. – Demokratów i 22 proc. deklarujących się jako Niezależni), aż

83 proc. uważa, że prezydent USA nie powinien mieć prawa do decyzji w sprawie projektów krajowej infrastruktury. 79 proc. uważa, że polityka zagraniczna USA powinna wspierać kanadyjską ropę przynajmniej tak samo, jak wspiera irańską ropę. 78 proc. uważa, że realizacja Keystone XL pomoże stworzyć 42 tys. nowych miejsc pracy w USA i zapewnić duże przychody krajowi.