Szefczovicz: Elektromobilność to powrót do korzeni. Polska może być liderem

6 czerwca 2018, 18:00 Energia elektryczna

W Brukseli trwa PKEE E-Mobility Summer Day. Wydarzenie ma promować polski sektor elektroenergetyczny w Unii Europejskiej. Tematem jest w tym roku elektromobilność. Obrady otworzył Marosz Szefczovicz odpowiedzialny w Komisji Europejskiej za projekt Unii Energetycznej.

Michał Kurtyka i Marosz Szefczovicz w Brukseli. Fot.: PKEE
Michał Kurtyka i Marosz Szefczovicz w Brukseli. Fot.: PKEE

– Jak uczynić nasza mobilność przyszłości zerowypadkową, zeroemisyjną, która nie będzie powodować korków i zbędnej biurokracji? Na pewno będzie bardziej zdigitalizowana i mniej biurokratyczna – zapewnił Marosz Szefczovicz, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej. – Pierwszy samochód w Europie był elektryczny – przypomniał. Dodał, że samochody spalinowe okazały się szybsze i tańsze w użytkowaniu. Okazało się jednak, że benzyna okazała się szkodliwa dla środowiska. Z tego względu wraca idea elektrycznego transportu samochodowego.

– To kluczowa transformacja technologiczna – zapewnił Szefczovicz. – Jedna piąta emisji CO2 w Europie pochodzi z transportu. To główne źródło zanieczyszczenia w naszych miastach. Jest odpowiedzialny za choroby, przedwczesne śmierci liczone w milionach na świecie, w Europie mowa o 14 tysiącach śmierci rocznie przez zanieczyszczone powietrze. Nie możemy dłużej stać z boku.

– Transformacja systemu transportowego i energetycznego muszą iść ręka w rękę aby były efektywne. Mówimy o tym, że wytwarzanie energii nie jest czyste. Ale obecnie transport będzie coraz bardziej zasilany zieloną energią, co zapewni system handlu emisjami, który wymusi zmiany. Chcemy aby co najmniej jedna trzecia samochodów do 2030 roku była elektromobilna albo hybrydowa – zadeklarował Szefczovicz.

– Chcemy używać elektromobilności do magazynowania energii. Samochód elektryczny może uczynić z każdego domu małą elektrownię. Konsumenci będą mogli nie tylko składować elektryczność w bateriach, ale dzięki nowemu modelowi rynku energii będą mogli sprzedawać nadwyżki energii w godzinach szczytu, które wrócą do sieci – powiedział Szefczovicz odpowiedzialny za propozycje legislacyjne, które mają stworzyć Unię Energetyczną. Część z nich dotyczy zmniejszania emisji w energetyce, przemyśle i innych gałęziach przemysłu.

– Musimy być realistami, ale już teraz widać, że część rządów decyduje się na więcej, niż my proponujemy. Widać rosnące zaangażowanie samorządów. Te działania są napędzane już nie tylko paliwem politycznym, ale i potrzebami konsumentów – powiedział komisarz. – Jednym z największych wyzwań jest wsparcie producentów samochodów, którzy muszą być pewni, że jest infrastruktura ładowania, która sprawi, że klienci nie będą się obawiali, że nie znajdą miejsca do załadowania samochodu – dodał.

Przedstawiciel Komisji Europejskiej wskazał na pozytywny przykład ciężkich samochodów elektrycznych jako przełomu technologicznego, którego do niedawna nikt się nie spodziewał. – Do 2025 możemy osiągnąć nasze cele po prostu wykorzystując istniejącą technologię – ocenił Szefczovicz. Z kolei, jego zdaniem, nowe technologie mogą uczynić ciężki transport europejski liderem na skalę światową.

– Przyjmuję z zadowoleniem ustawę o elektromobilności w Polsce. Polski przemysł samochodowy na pewno zyska na transformacji transportu. Przede wszystkim jednak, polskie dzieci będą oddychać czystszym powietrzem, a tego nie da się wycenić – powiedział.

– Jeśli chcemy być liderem elektromobilności, musimy być silni w sektorze baterii – dodał komisarz. – Jestem zadowolony, że udało się zmobilizować sektor magazynów energii w Europie. Polska ma tu duży potencjał i przyspiesza jego rozwój poprzez inwestycje, jak wielka fabryka LG Chem pod Wrocławiem – wskazał Szefczovicz. Jego zdaniem firma Solaris z modelem Urbino może swobodnie konkurować na rynku światowym po tym, jak otrzymała za niego nagrodę w Niemczech.

– Unia Energetyczna to w dużej mierze polska koncepcja stworzona przez Donalda Tuska i Jerzego Buzka, którzy odwołali się do pomysłów Jacquesa Delorsa. Nigdy nie myślałem, że przyjdzie mi zajmować się tym projektem – zdradził na koniec Marosz Szefczovicz.

– Wiem, jak ważna jest mobilizacja i ocena postępów tej transformacji energetycznej. Chciałbym podziękować PKEE za możliwość dyskusji – zakończył przedstawiciel Komisji.