Energa: Inwestycja w polski węgiel ma uzasadnienie ekonomiczne (RELACJA)

30 marca 2017, 13:15 Energetyka

W Warszawie 30 marca 2017 roku Grupa Energa zorganizowała konferencję prasową podsumowującą wyniki finansowe za poprzedni rok. Spółka postrzega inwestycję w Polską Grupę Górniczą jako opłacalną.

fot. Energa

Wyniki finansowe

Zysk netto Grupy Energi wyniósł 147 mln zł w 2016 roku. EBITDA Grupy wyniosła 2 027 mln zł., co stanowi spadek o 9 proc. w porównaniu do poprzedniego okresu. Mimo jak podkreśla spółka trudnych warunków rynkowych Grupa Energa odnotowała wzrost liczby klientów o 1 proc. w porównaniu do 2015 r. Pod koniec 2016 firma dostarczyła energię do ponad 3 mln klientów. Wynik netto grupy za 2016 rok został obciążony odpisami aktualizującymi wartość niefinansowych aktywów trwałych, przede wszystkim w segmencie wytwarzanie (na kwotę 573 mln zł brutto). Energa podała, że wynik netto oczyszczony z wpływu tych zdarzeń o charakterze niegotówkowym to 629 mln zł wobec 858 mln zł w 2015 roku. Spółka chwali się, że dzięki rozwijającej się ofercie handlowej odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej energii o 17 proc. rok do roku oraz gazu. W przypadku „błękitnego paliwa” wzrost ten zwiększył się o 2,5 raza.

OZE

Wiceprezes ds. finansowych Jacek Kościelniak przyznał, że negatywnie na wyniki spółki wpłynęły niskie ceny zielonych certyfikatów – Przełożyło się to na ograniczenie wsparcia elektrowni wodnej we Włocławku oraz współspalaniu biomasy w Ostrołęce.

Jak przyznał wiceprezes jest to efekt zmian jakie zaszły w zeszłym roku w sektorze OZE. Energa podkreśliła, że w kwestii farmy wiatrowych spółka zgłosiła prośbę o indywidualną interpretacje przez gminy podatków od gruntów farm wiatrowych. Jak na razie są one dla niej negatywne.

Inwestycje

Wiceprezes Grzegorz Ksepko przypomniał, że w 2016 r. na inwestycje przeznaczono 1,6 mld zł, z czego ponad 70 proc. przypadło na modernizacje sieci dystrybucyjnej oraz nowe przyłącza. Zmodernizowano 4,5 tys. km sieci elektroenergetycznej, przygotowano się także do modernizacji bloków w Elektrowni Ostrołęce w tym także bloku B. W 2017 r. wzrost inwestycji planowanych jest do 1,7 mld zł. Podobnie jak w 2016 roku najwięcej zostanie przeznaczone na dystrybucje. W sprawie możliwości przejęcia aktywów EDF trwa proces due dillegence. Wówczas po analizach będzie można powiedzieć więcej – zaznaczył Kościelniak.

Energa a polski węgiel

Energa zdecydowała także o dokapitalizowaniu Polskiej Grupy Górniczej (PGG) kwotą 100 mln zł przez spółkę zależną Energa Kogeneracja. – Energa traktuje inwestycje w PGG długofalowo jako szansę dla rozwoju polskiej energetyki. Realizacja planu biznesowego PGG jest lepsza od spodziewanych – powiedział wiceprezes. Obaj obecni na sali wiceprezesi podkreślają, że kolejne inwestycje w polski węgiel to projekt biznesowy. Jeśli akcjonariusze stwierdzą, że to się opłaca o wówczas takie inwestycje są możliwe.

– Jesteśmy przekonani, że w dłuższym horyzoncie czasu jest to inwestycja opłacalna. Współpracujemy dobrze z PGG, mamy podpisany długoterminowy kontrakt, bardzo atrakcyjny- powiedział Kościelniak Jak dodał patrząc na horyzont długoterminowy, biorąc też pod uwagę to że górnictwo to nasza perełka, dobro narodowe, spodziewamy się stopy zwrotu w dłuższym horyzoncie czasu.Wiceprezes Energi Grzegorz Ksepko podkreślił także, że decyzja o dokapitalizowaniu PGG była poprzedzona dogłębnymi analizami.

Ministerstwo Energii informowało wcześniej, że po połączeniu z Katowickiego Holdingu Węglowego , Polska Grupa Górnicza zostanie dokapitalizowane sumą ok. 1 mld zł. O tożsamym wsparciu w środę informowali też inni akcjonariusze PGG: PGE (przez spółkę zależną PGE GiEK kwotą 100 mln zł) oraz PGNiG (przez spółkę PGNiG Termika 300 mln zł).

Ostrołęka zgodnie z planem

Grzegorz Kspeko podkreślił, że harmonogram prac dotyczący rozbudowy Elektrowni Ostrołęka przebiega bez zakłóceń – Spółka jest po pierwszym etapie złożenia wniosku. Ze złożonych 7 wniosków 5 z nich zostało zakwalifikowanych do kolejnych etapów. – Po złożeniu przez wykonawców dokumentów potwierdzających spełnienie warunków udziałów w postępowaniu i braku podstaw do wykluczenia powstanie ostateczna, krótka lista, na podstawie, której zostaną wysłane zaproszenia do wykonawców do dialogu – mówił wiceprezes.

Zgodnie z harmonogramem zaproszenia zostaną wysłane w kwietniu 2017 roku. Od maja do lipca będzie odbywał się dialog. Składanie ofert przewidziano na grudzień tego roku. W kwestii otoczenia regulacyjnego spółka liczy, że zostanie wprowadzony rynek mocy. – Projekt w takim kształcie jakim został zaprezentowany, gwarantuje nam rentowność inwestycji w Ostrołęce – mówił Ksepko.

Wiceprezesi nie chcieli wypowiadać, się na temat proponowanych przez Komisję Europejską zapisów dotyczących tzw. Pakietu Zimowego oraz regulacji dotyczących zmian w systemie handlu emisjami.

– Trwają w tym zakresie negocjacje, mamy jednak nadzieje, że nie będą one w negatywny sposób wpływać na tę inwestycję. Jest na to duża szansa – podkreślił Kspeko. Jak dodał wiceprezes Kościelniak, Grupa ma możliwość zgłaszania uwag do procedowanych regulacji prawnych. – Intensywnie bierzemy udział w pracach konsultacyjnych i jesteśmy w pełni w tym zakresie optymizmu – powiedział wiceprezes Energii.

Energa sięgnie po środki z Planu Junckera

Wiceprezes Kościelniak powiedział, że spółka będzie starać się o środki z tzw. Planu Junkcera. Energa jest w trakcie pozyskiwania finansowania z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) w wysokości do 250 mln euro w formie obligacji hybrydowych w ramach Planu Inwestycyjnego Komisji Europejskiej (tzw. Planu Junckera). – Na przełomie kwietnia i maja powinna podpisać dokumentację ws. obligacji hybrydowych,Powiedział, że spółka stara się m.in. o dofinansowanie w ten sposób projektu kaskady na dolnej Wiśle w Siarzewie. Grupa będzie także zabiegać o pozyskanie środków dla Segmentu Dystrybucji w formie obligacji hybrydowych.

Zgodnie z harmonogramem do podpisania dokumentacji dojdzie na przełomie kwietnia i maja. Kwota prawdopodobnie będzie większa niż w przypadku Taurona – powiedział dyrektor ds. finansów i kontrolingu Marcin Biniaś. Dodał jednak, że dodatkowe zawirowania związane z metodologią raitnigową powodują, że bank potrzebuje więcej czasu. Kwota będzie prawdopodobnie większa niż w przypadku Grupy Tauorn, który podpisał już umowę na pozyskanie środków w ramach tego planu.