Spowiedź dystrybutorów energii na POWERPOL (RELACJA)

31 stycznia 2018, 07:15 Energetyka

Podczas konferencji POWERPOL odbył się panel „Rynek sprzedaży i dystrybucji energii i gazu”. Zdaniem gości panelu rosnące oczekiwania klientów oraz wymagania regulatorów zmuszają do poszukiwania nowości w sprzedaży i dostawach energii, a to trend stały.

Konferencja POWERPOL Fot. Europejskie Centrum Biznesu, źródło Twitter
Konferencja POWERPOL Fot. Europejskie Centrum Biznesu, źródło Twitter

Moderatorem była Dorota Dębińska-Pokorska – Partner (Leader of Energy sector in Poland) w PwC Polska.Uczestnicy starali się odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście dystrybucja nie musi dbać o klienta, bo ten nie odejdzie?

Klient był, jest i będzie najważniejszy

Prezes zarządu innogy Stoen Operator Robert Stelmaszczyk starając się odpowiedzieć na pytanie, stwierdził, że oczywiście powinna dbać, bo tego wymaga konkurencyjność oraz działanie prezesa Urzędu Regulacji Energii. – Poprawiło się w ostatnich latach w zakresie przerw w dostawach energii, których jest znacznie mniej, a stawki spadają. Poprawiła się dostępność operatów dla klienta, gdzie zadowolenie klientów z dystrybucji sięga 90 proc. Wynika to głównie z faktu, że do dystrybutorów zgłaszają się duże podmioty – powiedział. Jerzy Topolski, wiceprezes zarządu ds. Operatora TAURON Dystrybucja dodał, że spółki muszą dbać o stabilność dostaw energii, obszary przyłączeń, poszukiwanie dla klienta w zakresie przyłączeń. – Chodzi zarówno o przepisy prawa, jak i o walkę o klienta – powiedział.

Jak uprościć ofertę?

Dyrektor Biura w Towarzystwie Obrotu Energią Marek Kulesa powiedział, że jest jeszcze wiele do zrobienia w zakresie sprzedaży produktu. – Wprowadzamy zbiór dobrych praktyk, teraz także w gazie. – powiedział. Dodał, że następuje także coraz więcej zmian dostawców energii. Poinformował, że wiele aktywności przenosi się do gazu, w zakresie produktów gazu, choć ustawa o zapasach spowodowała, że część hurtowników odeszła z Polski. – Poszukiwane są nowe oferty w zakresie obrotu gazem, które pozwalają na znalezienie miejsca na rynku – powiedział.

Arkadiusz Zieleźny, prezes Zarządu POLENERGIA Obrót Sp. z o.o. dodał, że w kolejnych latach oferty na sprzedaż gazu będą podlegać coraz większemu uproszczeniu. – Zmianom będą podlegać także koszty obsługi masowej sprzedaży energii. Jest wiele startupów, które kierują się w stronę automatyki i w tę stronę będą zmierzać spółki dystrybucyjne – powiedział. Korporacyjne umowy PPA to pomysł, który pojawił się na Zachodzie (w USA) i który dotyczy zakupu zielonej energii. To nowy trend, który pojawia się w Polsce. Jest to bardziej związane z kosztem inwestycji aniżeli bieżącą ceną energii.

Przemysław Zaleski, prezes InfoEngine stwierdził, że będzie rosnąć rola dystrybutorów, a także jakości i poziomu serwisu, a trading energetyczny będzie coraz bardziej wymagający, bo stanie się „śróddzienny”. Handel w czasie dobowego zapotrzebowania będzie coraz istotniejszy.

Wiceprezes Zarządu PGE Obrót S.A. Jan Maciej Mądrzak powiedział, że na spółkę stabilnie działa fakt, że należy ona do grupy producenta energii. – Mimo zwiększonego w tym roku obliga do 30 proc. jesteśmy w stanie zabezpieczyć dostawy dla naszych klientów – powiedział gość konferencji. – To co nas boli, to brak możliwości spełnienia oczekiwań klientów, np.: kontrakty na energię na 10 lat. Trudno kontraktować energię na tak długi czas, trudno przewidzieć cenę energii za taki okres, zwłaszcza w kwestii cen uprawnień emisji CO2 i zmian w energetyce w dłuższym trendzie – powiedział. Dodał, że razem z Ministerstwem Energii podjęto rozmowy o budowie platformy bazy danych dla dystrybutorów. – Określenie profilu klienta pozwoli na optymalizację dla dystrybutorów, ale może się też przełożyć pozytywnie dla klienta – wspomniał Mądrzak.

Wyzwania dla dystrybutorów na 2018 rok

W odpowiedzi na pytania o smart metering Marek Kulesa powiedział, bezpieczeństwo danych pomiarowych to będzie duże wyzwanie na ten rok, a unijne rozporządzenie dot. kodeksu RODO ma wejść w życie w maju tego roku. – Druga sprawa to będzie dyrektywa MIFID II, unijna regulacja, która uderzy w rynek hurtowy. Ta dyrektywa nie została jeszcze implementowana do polskiego prawa, a w Sejmie trwają prace – dodał. Przypomniał, także o potrzebie rywalizacji o klienta poprzez produkty i oferty, a nie kruczki. Jan Maciej Mądrzak dodał, że dla spółki PGE także dyrektywa RODO będzie dużym wyzwaniem, ponieważ spółka ma 5,5 mln klientów, a dodatkowo pojawiają się wymagania związane z aukcjami po wejściu w życie rynku mocy.

Jerzy Topolski wyraził nadzieję, że w tym roku zapadną decyzje dotyczące jednolitego standardu w zakresie dystrybucji energii i ofert. Dodał, że wszyscy najwięksi dystrybutorzy wyrazili chęć uczestniczenia w jednolitym standardzie. Pytany o smart metering powiedział, że klient chce jasnego, prostego rachunku, a zbyt duża ilość informacji może ten rachunek skomplikować. Dodał, jednak że dla samego dystrybutora smart metering pozwala na uzyskanie znacznie większej wiedzy dotyczącej pomiarów napięć na sieci. – Jeśli Polska podejmie decyzję, aby budować inteligentne opomiarowanie, to wówczas operatorzy będą to wdrażać. Jednak wydaje mi się, że są inne tańsze sposoby obserwacji na sieci niskich napięć, aniżeli smart metering – powiedział.

Robert Stelmaszczyk dodał, że wyzwaniem będzie także rynek mocy, który będzie determinował wymianę liczników dla klientów średniego szczebla. Wyzwaniem są także cyberzagrożenia, ochrona majątku sieciowego oraz europejskie kodeksy sieciowe dotyczące przekazywania danych do PSE. W zakresie baz danych dystrybutorów stwierdził, że wyzwaniem będzie ustawa o elektromobilności. – Wciąż jest wiele zagadek dotyczących tego jak rozliczać ładowanie stacji pojazdów i jak je ujmować w taryfach – dodał. Jerzy Topolski dodał, że są prowadzone rozmowy z samorządami o taryfach oraz miejscach przyłączy i lokowania stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Prezes Stelmaszczyk w zakresie rozwoju elektromobilności stolicy powiedział, że w obszarze komunikacji lokalizacja stacji na zajezdniach rozwija się zgodnie z planem, choć inne ładowarki firmy są raczej mniej obciążone. – Moim zdaniem ze względu na komfort szybkie ładowarki dostępne na mieście będą się słabiej rozwijać niż te wolniejsze, ale przydomowe stacje ładowania pojazdów – zakończył.