Estonia i Litwa razem za embargiem na energię jądrową z Białorusi

27 października 2016, 06:00 Alert

Unia Europejska nie powinna kupować energii elektrycznej pochodzącej z budowanej w Ostrowcu na Białorusi elektrowni jądrowej – o czym poinformowała prezydent Estonii Kersti Kaljulaid podczas konferencji z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite.

Elektrownia jądrowa Ostrowiec, Białoruś. Zdjęcie: Noviny.by
Elektrownia jądrowa Ostrowiec, Białoruś. Zdjęcie: Noviny.by

Przypomnijmy, że podczas ostatniej wizyty w Mińsku wicepremiera, ministra rozwoju oraz ministra finansów Mateusza Morawieckiego premier Białorusi Andriej Kobiakow zaproponował Polsce zakup bądź tranzyt energii wytworzonej w Ostrowcu.

– Jeżeli chodzi o białoruską elektrownię jądrową, to problem jest oczywisty. W koszt projektu nie wliczono możliwych zagrożeń. W takim przypadku Europa nie powinna wpuszczać tej energii na swój rynek – powiedziała estońska prezydent. Dalia Grybauskaite podkreślała, że wszystkie projekty jądrowe powinny spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa. – Pryncypialne stanowisko państw bałtyckich sprowadza się do tego, żeby energia wytworzona bez dopełnienia wymogów bezpieczeństwa nie zepsuła sytuacji na rynku – stwierdziła Grybauskaite.

Wilno jest głównym krytykiem budowanej u naszych wschodnich sąsiadów elektrowni jądrowej. Litwinów nie przekonują zapewnienia Mińska oraz prezydenta Aleksandra Łukaszenki o tym, że przy budowie elektrowni kwestie bezpieczeństwa są traktowane jako priorytet.

Elektrownia Ostrowiec jest budowana w oparciu o rosyjską technologię WWER-1200. Ma się składać z dwóch reaktorów o mocy 1200 MW każdy. Uruchomienie pierwszego bloku ma nastąpić w 2018 roku, a kolejnego dwa lata później.

RIA Novosti/Piotr Stępiński