Przyjęto reformę systemu handlu emisjami. „Polska wstrzymała się od głosu”

22 listopada 2017, 12:30 Alert

Reforma systemu handlu emisjami została zatwierdzona przez przedstawicieli państw UE. W środę zakończyły się trwające od ponad dwóch lat negocjacje w tej sprawie. Według serwisu WysokieNapięcie.pl, Polska miała wstrzymać się od głosu.

energetyka kominy

Zawarto porozumienie reformy systemu EU ETS

– Z dumą ogłaszam zatwierdzenie przez państwa członkowskie UE reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji, która została uzgodniona po długich negocjacjach z Parlamentem Europejskim – ogłosił w środę Siim Kiisler, minister środowiska Estonii.

9 listopada Rada Europejska i Parlament Europejski osiągnęły porozumienie o reformie polityki klimatycznej, polegającej na zmianie zasad funkcjonowania systemu handlu emisjami (EU ETS).

W komunikacie Komisji Europejskiej podano, że porozumienie przyczyni się do ukierunkowania UE na osiągnięcie znacznej części jej zobowiązań wynikających z porozumienia paryskiego, czyli zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 40 proc. do 2030 r.

Działania mają objąć zmiany w EU ETS. Ich celem jest przyspieszenie ograniczania nadpodaży uprawnień na rynku emisji. Jednocześnie uwzględniają one dodatkowe zabezpieczenia w celu zapewnienia przemysłowi europejskiemu ochrony przed ryzykiem tzw. carbon leakage oraz mechanizmów wsparcia, które pomogą w sprostaniu rosnącym wymaganiom w zakresie ograniczania emisji.

Zasuń: Ministerstwo Środowiska przegrało negocjacje w sprawie CO2

Co zawiera kompromis?

Jak podawała Polska Agencja Prasowa, zapisy kompromisu z jednej strony nie zawierają limitu dotyczącego poziomu ograniczenia emisji do proponowanego wcześniej poziomu 450 g/kWh. Z drugiej jednak strony z Funduszu Modernizacyjnego nie będą mogły skorzystać kraje, które chciałaby modernizować energetykę węglową. Będzie jednak wyjątek dla krajów poniżej ustalonego limitu PKB na mieszkańca. – Zawarty został jedynie wyjątek dla krajów, które są poniżej pewnego limitu PKB na mieszkańca, co oznacza, że środki na energetykę węglową będą mogły przeznaczyć de facto tylko Rumunia i Bułgaria – powiedziało PAP źródło w Radzie UE.

Portal Carbon Pulse podał, że kompromis zakłada podniesienie cen uprawnień do emisji do około 35 euro do 2023 roku.

Uzgodnione stanowisko przewiduje też, że od 2021 r. liczba uprawień do emisji będzie spadała rocznie o 2,2 proc. Obecne regulacje zakładały, że ten wskaźnik będzie wynosił 1,74 proc., a w przyszłości będzie można go zwiększyć.

Wstępne porozumienie o EU ETS: Fundusz Modernizacyjny bez limitu, ale i bez węgla

Fundusz Modernizacyjny dla Polski, ale nie dla węgla

– Informacje, które spływały z trilogu były szczątkowe, ponieważ nie było finalnego tekstu o tym, jak ostatecznie będzie wyglądała dyrektywa. Będziemy mogli korzystać z funduszu modernizacyjnego, natomiast Rumunia i Bułgaria mogą przeznaczać pieniądze na usprawnienie podmiotów kogeneracyjnych. U nas to też jest możliwe, ale nie chcę mówić o szczegółach. Bułgaria i Rumunia będą miały rozszerzony fundusz modernizacyjny – powiedział wiceminister Sałek na konferencji prasowej podsumowującej zakończony Szczyt Klimatyczny w Bonn.

Precyzował, że Fundusz modernizacyjny jest co do zasady zorientowany na „zieloną” energię. – Moce węglowe nie będą mogły być dofinansowane. W przypadku art. 10 istnieje możliwość modernizacji w ramach 10c. Jeśli chodzi o Rumunię i Bułgarię, uważam, że traktowanie ich na łagodniejszych warunkach niż Polskę jako pewien zabieg taktyczny. Polski system ciepłowniczy jest o wiele większy od rumuńskiego czy bułgarskiego. W przypadku tych dwóch krajów, fundusz modernizacyjny będzie mógł być wykorzystywany w szerszym stopniu niż u nas. Chodzi o skłonienie Rumunii i Bułgarii do głosowania za nim. Trzeba jednak pamiętać, że fundusz modernizacyjny jako całość przeznaczony jest na promowaniu odnawialnych źródeł energii  – powiedział.

Sałek: Polska będzie mogła korzystać z funduszu modernizacyjnego

EU ETS

System handlu emisjami dotyczy 11 tys. instalacji w sektorze energetycznym i energochłonnego przemysłu. Reguluje on sposób, w jaki zakłady mogą nabywać prawo do emisji zanieczyszczeń.

Polska Agencja Prasowa/BiznesAlert.pl

RAPORT: Polska przegrywa politykę klimatyczną