EURELECTRIC: Tak dla transformacji energetycznej, ale ze wsparciem finansowym UE

20 października 2017, 07:30 Energetyka

Transformacja energetyczna wymaga uczciwego i racjonalnego podejścia uwzględniającego specyfikę poszczególnych państw. W tym kontekście ważna jest regionalizacja rynków energii, która przyczyni się do podniesienie bezpieczeństwa energetycznego. Takie wnioski płyną z wystąpienia Kristiana Ruby’ego, sekretarza EURELECTRIC, czyli organizacji zrzeszającej przedstawicieli europejskiej energetyki. 

– Pakiet energetyczny to zestaw regulacji, w którym mówimy o rynku elektrycznym, współpracy. W przyszłości będziemy mieli do czynienia z o wiele bardziej aktywnymi konsumentami. Teraz mamy ok. 5 mln postumentów. Jestem przekonany, że rozwój technologii zwiększy tę liczbę. Nie będzie dla mnie zaskoczeniem, jeżeli za 15 lat liczba ta wzrośnie dwu-, trzy-, a nawet czterokrotnie – powiedział Ruby podczas odbywającego się we Wrocławiu III Kongresu Energetycznego.

Według niego istotne znaczenie dla konsumpcji energii będzie miał rozwój elektromobilności, zwłaszcza w kontekście energii konsumowanej w mieszkalnictwie. Jego zdaniem zmieni to relacje między mieszkańcami a siecią energetyczną.

Regionalizacja w energetyce

Sekretarz EUROELECTRIC podkreślił również, że należy brać uwagę nowe trendy ekonomiczne, społeczne i gospodarcze. Wymienił wśród nich m.in. regionalizację. Według niego proces łączenia rynków wpisuje się w projekt unii energetycznej. Według niego wpłynie to na bezpieczeństwo dostaw oraz równoważenie systemu.

W trakcie wystąpienia odniósł się również do zaostrzającego się kursu polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej. Podkreślił, że zmiany klimatyczne nie są „chwytem marketingowym”, lecz problemem, który trzeba rozwiązywać już w naszym pokoleniu.

– Jako branża nie możemy tego zignorować. Chcemy wspierać te kroki. Kraje, firmy i regiony są w różnych punktach wyjścia jeżeli chodzi o zmiany klimatyczne – powiedział Ruby.

Uczciwa transformacja

W tym kontekście stwierdził, że transformacja w stronę niskoemisyjnej gospodarki powinna być przeprowadzona w sposób uczciwy i przy wsparciu unijnych funduszy. Zwrócił również uwagę, że część państw nadal opiera swoją energetykę na węglu, więc przejście na OZE musi być oparte na realistycznych założeniach.

Zdaniem przedstawiciela EURELECTRIC bezpieczeństwo energetyczne nie oznacza skupiania się tylko na dostawach, ale również na infrastrukturze. Przypomniał wypowiedź ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który zapowiedział, że do 2050 roku udział generowanej w Polsce energii z węgla spadnie do 50 proc.

– Byłem pozytywnie zaskoczony tą wypowiedzią. Mam świadomość, w jak dużym stopniu polska energetyka jest zależna od węgla – mówił Ruby.

Zaznaczył jednak, że jego zdaniem w sytuacji, gdy „węgiel jest pod ostrzałem unijnej legislacji, posiadanie nawet 50 proc. udziału węgla w energetyce jest dość ryzykowne”.

Jednocześnie według niego każde państwo ma prawo do samodzielnego kształtowania swojego miksu energetycznego. Zaznaczył przy tym, że w kontekście bezpieczeństwa energetycznego istotne znaczenie będzie miała wspomniana wcześniej regionalizacja.

Podczas wystąpienia Ruby odniósł się również do realizowanych przez Polskę projektów służących dywersyfikacji źródeł dostaw gazu. Jego zdaniem forsowany przez nasz kraj projekt gazociągu Baltic Pipe, poprzez który od 2022 roku do Polski będzie trafiał norweski gaz, będzie bardzo ważny z punktu widzenia  bezpieczeństwa energetycznego.

– Im lepiej funkcjonuje rynek energetyczny, tym w większym stopniu będzie się to przyczyniało do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszy zależność od dostaw ze wschodu – powiedział.