Fitch: Niemcy skazane na węgiel

28 września 2017, 07:15 Alert

Po wyborach w Niemczech trwa oczekiwanie na rozpoczęcie rozmów dotyczących powstania nowej koalicji rządzącej. Najbardziej prawdopodobny wydaje się sojusz zwycięzcy wyborów CDU/CSU z Zielonymi oraz liberałami z FDP. Zdaniem agencji ratingowej Fitch wynik wyborów jest przyczyną dużej niepewności co do kształtu niemieckiej polityki energetycznej.

Niemcy jeszcze długo będą opierać się na węglu

Jak informuje agencja Fitch, wynik wyborów w Niemczech zwiększa niepewność w zakresie kształtu polityki energetycznej Berlina. – Spadek poparcia dla CDU/CSU oraz socjaldemokratów z SPD przyczynił się do rozdrobienia w niemieckim parlamencie – podkreśla agencja.

Jej zdaniem po wyborach w Niemczech potencjalna rola partii Zielonych w rządzie koalicyjnym przekłada się na niepewność co do prowadzenia polityki energetycznej i roli węgla w produkcji energii elektrycznej. Fitch twierdzi jednak, że w perspektywie długoterminowej węgiel pozostanie nadal głównym źródłem energii elektrycznej w Niemczech.

Wójcik: Niemcy węglem brunatnym stoją. I stać będą

Węgiel kością niezgody

Liderzy Zielonych po ogłoszeniu wyników wyborów potwierdzili, że ich najważniejszym celem jest jak najszybsze i zupełne wycofanie węgla z niemieckiej energetyki. W ciągu najbliższych trzech lat planują zamknięcie 20 najbardziej „brudnych” elektrowni węglowych. W 2030 r. wszystkie elektrownie węglowe w RFN powinny być wyłączone. Odwrotu od dekarbonizacji nie ma.

Z kolei wg liberalnej FDP miks energetyczny musi być zróżnicowany, a w przewidywalnej przyszłości nie jest możliwa rezygnacja z paliw kopalnych, zwłaszcza z węgla, który służy jako stabilizator w niemieckiej energetyce. Lider partii Christian Lindner powiedział, że celem jego ugrupowania jest „poddanie energetyki odnawialnej normalnym zasadom rynkowym, bez żadnego finansowego wsparcia publicznego”, a energetyka węglowa „jest niezbędna w niemieckiej gospodarce rynkowej jako stabilna, w przeciwieństwie do OZE, które są niestabilne i stanowią duże obciążenie dla gospodarki, przedsiębiorców i gospodarstw domowych”.

CDU/CSU uważa, że należy realizować politykę energetyczną wytyczoną przez Unię Europejską i zmierzać w stronę stopniowego odchodzenia od węgla, choć nie mówi już o radykalnym przyspieszeniu polityki dekarbonizacyjnej, tak jak oczekują tego Zieloni. W programie CDU/CSU nie ma mowy o dokładnym wyznaczeniu terminów rezygnacji z węgla.

Reuters/Bartłomiej Sawicki

Wójcik: Niemiecką „jamajkę” dzieli węgiel, a łączy sprzeciw wobec Nord Stream 2

Reuters/Bartłomiej Sawicki