Francja chce ograniczyć udział atomu. Za rok zdecyduje, ile reaktorów wyłączyć

31 października 2017, 11:25 Alert

W perspektywie ośmiu lat Francja chce zmniejszyć uzależnienie swojego miksu od energetyki jądrowej. Do końca przyszłego roku Paryż ma zaprezentować szczegóły tego planu.

Elektrownia jądrowa Doel. Fot. Wikimedia Commons
Elektrownia jądrowa Doel. Fot. Wikimedia Commons

– Pod koniec 2018 roku Francja przedstawi szczegóły dotyczące tego, ile reaktorów będzie musiała wyłączyć, aby spełnić cel zmniejszenie udziału energetyki jądrowej – powiedział w rozmowie z dziennikiem Le Monde francuski minister środowiska Nicolas Hulot.

Paryż chce, aby do 2025 roku udział atomu we francuskim mikście energetycznym spadł z obecnych 75 do 50 proc.

Zielona oferta do połowy 2018 roku

Zamknięcie elektrowni jądrowych jest dość wrażliwą kwestią nad Sekwaną, ponieważ sektor ten zatrudnia tysiące ludzi. Tymczasem trwa walka o zwiększenie produkcji energii z odnawialnych źródeł, by zaspokoić popyt.

Według danych francuskiej Krajowej Rady Przemysłu w sektorze jądrowym pośrednio bądź bezpośrednio pracuje ok. 220 tys. osób.

W rozmowie z Le Mone Hulot stwierdził, że tzw. zielona oferta transformacji energetycznej ma zostać ogłoszona w pierwszej połowie 2018 roku.

– W celu zmniejszenia udziału energetyki jądrowej do 50 proc. będziemy musieli zamknąć kilka reaktorów – powiedział, dodając że dokładna liczba zostanie ujęta w wieloletnim planie.

Ile reaktorów wyłączy Francja?

W lipcu Hulot mówił, że w celu spełnienia zakładanych celów trzeba będzie zamknąć aż 17 z 58 eksploatowanych we Francji reaktorów. Później jednak wycofał się z tej prognozy.

W rozmowie z gazetą minister powiedział również, że weźmie pod uwagę potrzebę uniknięcia niedoboru energii w trakcie transformacji.

Podczas minionej zimy Francja doświadczyła krótkookresowych przerw w dostawach. Było to związane z wyłączeniem z powodu testów co trzeciego reaktora.

Reuters/Piotr Stępiński