Gabryś: Pakiet zimowy robi grunt pod Nord Stream 2

17 maja 2017, 07:30 Energetyka

Zmiany BAT to poważne konsekwencje dla polskiej energetyki. Nasza polityka energetyczna nie będzie w stanie pogodzić pełnej obrony interesów sektora węglowego z europejską polityką klimatyczną – ocenia Herbert Gabryś, były minister gospodarki, Przewodniczący Komitetu ds. Energii i Polityki Klimatycznej KIG, w rozmowie z dziennikarzem BiznesAlert.pl.

– Sytuacja polskiej energetyki węglowej po przyjęciu konkluzji BAT przez Unię Europejską nie jest dobra. Restrykcyjne zapisy zdecydowanie ograniczają użycie określonego rodzaju paliw, czyli węgla kamiennego i brunatnego. Będzie to miało bardzo negatywny wpływ na na polski miks energetyczny, w którym węgiel ma i będzie mieć wiodącą rolę. – podkreśla nasz rozmówca. – Dostosowanie się do nowych przepisów emisyjnych może kosztowa polską gospodarkę ok. 10 mld zł. – przypomina ekspert.

– Zresztą wprowadzenie tej konkluzji będzie kosztowne nie tylko dla Polski, ale i dla innych państw europejskich. Decyzja Unii nie uwzględnia szczególnej sytuacji sektora energetycznego także w Niemczech, gdzie w energetyce dużą rolę odgrywa węgiel brunatny – podkreśla Herbert Gabryś. – Zapewne Niemcy jakoś dyskretnie poradzą sobie ze skutkami wprowadzania w życie zradykalizowanych konkluzji BAT.

– W niedalekiej perspektywie Niemcy prawdopodobnie będą przestawia energetykę na gaz. Dlatego są tak zainteresowani realizacją projektu Nord Stream 2. Elektrownie gazowe to przecież także uwzględnienie zaplanowanych norm w Pakiecie Zimowym. Bruksela zajmuje takie ugodowe stanowisko wobec realizacji Nord Stream 2, bo zdaje sobie sprawę, że zapotrzebowanie na gaz w UE musi wzrosnąć. A do gazu rosyjskiego jest najbliżej i wygląda, że może być najtańszy. Tylko pytanie, jak długo będzie najtańszy – kwituje przewodniczący Komitetu ds Energii i Polityki Klimatycznej KIG.