Gajewski: Chcemy być polskim liderem w zakresie produkcji ciepła z gazu w skojarzeniu

6 marca 2014, 14:10 Energetyka

– Elektrociepłownie Warszawskie to największy tego typu zakład w Unii Europejskiej. Samo PGNiG będzie w niedalekiej przyszłości największym dostawcą gazu w Polsce. Chcemy być w zakresie produkcji ciepła z gazu w skojarzeniu liderem w Polsce – zapowiedział podczas zakończonej XXI edycji Forum Gospodarczego w Toruniu Andrzej Gajewski, wiceprezes spółki PGNiG Termika.

Jego zdaniem w największej w Polsce warszawskiej elektrociepłowni można przerobić ok. 4-5 tys. MW rocznie na ciepło kogeneracyjne. Jednak żądane przez Unię Europejską do 2020 r. podwojenie potencjału tego typu ciepła w naszym kraju może okazać się niemożliwe. Nie ma bowiem pewności, ze stosowany u nas dotąd system pomocy publicznej oparty na certyfikatach Unia nie uzna  za niezgodny z jej prawodawstwem.

– Mimo, że ostatnie ciepłe zimy nie sprzyjają rozwojowi sektora elektrociepłowniczego musimy utrzymywać dwa zakłady szczytowe: EC Kawęczyn i Wola – tłumaczy Gajewski. – Oba funkcjonują w ciągu roku nie dłużej niż po kilka dni – tydzień. Włączane są bowiem jedynie, gdy temperatura powietrza spada poniżej -10 – -15 st. C. Ciepło od nich jest jednak realnie potrzebne – przecież musi być ono dostarczane, gdy nastają najzimniejsze dni – przekonuje wiceszef PGNiG Termika.

Według niego na terenie stolicy jedynie jego firma dysponuje takimi możliwościami. Główny konkurent PGNiG Termika, spółka Dalkia, nie posiada tego typu elektrociepłowni.

– Widzimy wciąż potencjał do zwiększenia liczby przyłączeń nowych klientów – ocenia na zakończenie Gajewski. – Na przykład większa część Pragi w Warszawie nie została dotąd przyłączona do systemu grzewczego miasta.