Gawłowski: Bez nowej ustawy o OZE trudno o dodatkowe wsparcie dla elektrowni wodnych

5 grudnia 2013, 09:41 Energetyka

Wspieranie OZE oznacza zwykle wsparcie dla projektów z zakresu fotowoltaiki i elektrowni wiatrowych. Czy Ministerstwo Środowiska pamięta jednak o elektrowniach wodnych? Portal BiznesAlert zapytał o to wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego, który był gościem zorganizowanej przez Krajową Izbę Gospodarczą konferencji „Czy Polska poradzi sobie z problemem śmieci? Ocena nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi po 5 miesiącach”.

– Wszyscy musimy czekać na przepisy nowej ustawy o OZE, która rozstrzygnie o zasadach systemu wsparcia m.in. budowy elektrowni wodnych. Bez tych przepisów trudno jest dziś mówić o dodatkowych instrumentach wsparcia, szczególnie, że elektrownie wodne budzą ogromne emocje, jako inwestycje mocno ingerujące w środowisko naturalne – podkreślił minister.

– Istniejące stopnie wodne wynikają z potrzeby inwestycji związanych z ochroną przeciwpowodziową czy retencją wodną. Jeśli chodzi o wykorzystania ich do celów energetycznych, to nie widzę nadzwyczajnych przeszkód. Jest to element rzeki przegrodzonej, negatywnie oddziałującej na środowisko. Budowa nowych stopniu wodnych, czyli instalacji przerywających naturalne ciągi rzeczne, zawsze budzi emocję wśród ekologów. Przygotowanie uzasadnienia dla takich inwestycji jest bardzo trudne, osobiście go nie widzę – dodał.