Gaz z Izraela dla Europy. Wstępna umowa z Turcją

13 lipca 2017, 06:30 Alert

Turcja i Izrael przyspieszą rozmowy na temat budowy gazociągu – poinformował izraelski minister państwowej infrastruktury, energetyki i zasobów wodnych Yuval Steinitz, który przybył do Stambułu, aby wziąć udział w posiedzeniu ministrów w ramach XXII Światowego Kongresu Naftowego.

Według Steinitza w wyniku czterech rund rozmów podjęto decyzję o podpisaniu wstępnej umowy międzyrządowej o budowie gazociągu między Izraelem a Turcją.

– Jesteśmy przekonani, że w przyszłości Europa będzie kupowała gaz wydobywany we wschodniej części Morza Śródziemnego. Obecnie trwają intensywne rozmowy dotyczące budowy dwóch gazociągów. Jeden z nich ma biec do Turcji oraz dalej do Europy. Drugi ma przebiegać przez Cypr Południowy, Grecję do Włoch – zauważył minister.

Steinitz zauważył, że projekt dostaw izraelskiego gazu włoski rząd określił mianem priorytetu dla Rzymu. Według niego obydwa projekty są bardzo ważne. Podkreślił przy tym, że Izrael posiada odpowiednie zasoby gazu, aby móc go przesyłać przez obydwie magistrale.

Zdaniem izraelskiego ministra energetyka jest wyrazem pojednania oraz dramatyczną próbą naprawy stosunków między Tel Awiwem a Ankarą.

W regionie Morza Śródziemnego znajduje się kilka złóż gazu, które jeszcze nie zostały skomercjalizowane przez rurociągi albo instalacje LNG, takie jak należące do Izraela Lewiatan (620 mld m3) oraz Tamar (283 mld m3). Zaznaczył przy tym, że według badań naukowych pod dnem należących do Izraela złóż znajduje się jeszcze wiele nieodkrytych złóż węglowodorów, które mogą wynosić nawet 2,2 bln m3.

Steinitz zwrócił również uwagę na region Europy Zachodniej, który jest zaopatrywany w gaz z dwóch głównych źródeł – z Rosji oraz Morza Północnego. Zaznaczył przy tym, że w ciągu pięciu, sześciu lat wydobycie na Morzu Północnym zacznie gwałtownie spadać. Jego zdaniem odkryte na Morzu Śródziemnym złoża mogą je zastąpić, zapewniając na najbliższe dekady dostawy paliwa do Europy.

Izrael może dostarczyć gaz do Europy

Koncepcja dostaw paliwa z Ziemi Świętej pojawiła się już we wrześniu 2015 roku. Wówczas w tureckich mediach ukazały się informacje, że na potrzeby dostaw na światowe rynki gazu ze złoża Lewiatan Izrael może wykorzystać rurociągi przechodzące przez terytorium Turcji.

Do dostaw izraelskiego gazu do Europy może posłużyć także gazociąg ze złóż cypryjskich do Grecji, który otrzymał wsparcie Komisji Europejskiej. Gazociąg ma kosztować 6,2 mld dolarów, liczyć 2000 km i połączyć z Grecją i być może z Włochami znajdujące się na wybrzeżu Izraela i Cypru złoża gazu ziemnego. Budowa ma kosztować ponad 6 mld euro. Rocznie magistralą ma być przesyłane 16 mld m3 gazu. Na początku kwietnia Włochy, Grecja, Cypr i Izrael zobowiązały się do realizacji tego projektu.

Anadolu/Piotr Stępiński 

Jakóbik: Gaz z Ziemi Świętej dla Europy