Gazprom dementuje informacje FT. Nie boi się Brexit

4 kwietnia 2017, 07:15 Alert

Ze względu na plan opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, rosyjski Gazprom rozważa przeniesienie biura handlowego z Wysp na kontynent. W rezultacie tzw. Brexitu mógłby stracić preferencyjny dostęp do rynku unijnego – pisze Financial Times.

Gazprom obawia się strat

Największy producent gazu na świecie obawia się, że przez Brexit straci możliwość swobodnego handlu gazem w Unii Europejskiej lub będzie ponosił z tego tytułu wyższe koszty. – Prowadzenie działalności z Londynu nie daje już przewagi – mówi źródło FT w Gazpromie.

Największe obawy budzi tzw. twardy Brexit, czyli opuszczenie Unii Europejskiej na warunkach niekorzystnych dla Wielkiej Brytanii ze względu na twarde stanowisko Komisji. W zeszłym tygodniu rozpoczął się proces wychodzenia Wysp z Unii, który ma zakończyć się za dwa lata.

Gazprom otworzył biuro w Londynie w 1999 roku i stało się faktycznym centrum operacji handlowych w Europie.

Gazprom dementuje informacje FT

– Brexit nie wpłynie na działalność Gazpromu w Wielkiej Brytanii, w tym na spółkę Gazprom Marketing and Trading (GM&T) oraz na portfel dostaw LNG – powiedział wiceprezes rosyjskiego monopolisty Aleksander Miedwiediew.

Przypomniał, że GM&T działa na całym świecie i specjalizuje się w sprzedaży, LNG oraz różnego rodzaju handlu w Wielkiej Brytanii podczas gdy europejskim biznesem na podstawie kontraktów długoterminowych zajmuje się spółka Gazprom Eksport.

Przypomnijmy, że w połowie ubiegłego roku mówił, iż Gazprom liczy na wzrost sprzedaży gazu na Wyspy. Może on zostać zwiększony do 8-12 mld m3 rocznie. Mówił wówczas, że zainteresowanie zwiększeniem dostaw wyraziło kilka największych spółek brytyjskich.

PGNiG się nie boi

Obaw opisywanych przez Financial Times nie podzielają Polacy. PGNiG otworzyło w zeszłym roku biuro w Londynie, którego używa obecnie do handlu LNG. – Decyzja Brytyjczyków o wystąpieniu z Unii Europejskiej nie powinna wpłynąć na prowadzenie działalności handlu i obrotu gazem. Londyn jest jednym z największych centrów handlowych świata w zakresie surowców. Jest to najlepsze miejsce do prowadzenia biznesu, niezależnie od tego czy Wielka Brytania jest w strukturach Unii, czy poza nimi. W mojej ocenie nie ma to większego znaczenia – ocenił ekspert ds. energetyki Tomasz Chmal w rozmowie z BiznesAlert.pl.

– Biuro uzyska pełną operacyjność w pierwszym kwartale 2017 r. Formalnie stratuje na początku 2017 r. Brexit nie ma specjalnego znaczenia jeśli chodzi o handel LNG – przekonywał Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG ds. handlu.

Financial Times/RIA Novosti/Wojciech Jakóbik/Piotr Stępiński

AKTUALIZACJA: 04.04.2017 r. godz. 12:05

Jakóbik: PGNiG zawalczy w Londynie o tani gaz dla Polski