Gazprom podbija stawkę w sporze z Naftogazem

5 maja 2015, 13:55 Alert

(Wojciech Jakóbik)

W odpowiedzi na roszczenia Naftogazu wobec Gazpromu na kwotę 16 mld dolarów, rosyjski gigant gazowy wyliczył, że Ukraińcy powinni zwrócić mu 23,837 mld dolarów za gaz odebrany w 2012 roku a nieopłacony. Ta kwota wynika z audytu Deloitte and Touche w Naftogazie.

Żądania obu stron eskalują od rozpoczęcia sporu w sądzie arbitrażowym w Sztokholmie. Początkowo Gazprom domagał się 4,5 mld dolarów za nieopłacone dostawy. Naftogaz nie uznał tych roszczeń, uznając cenę w oparciu o którą je wyliczono za niesprawiedliwą. Potem Gazprom wezwał do zapłaty 3,1 mld dolarów. Gazprom domaga się też 19,337 mld dolarów czyli 837 mln dolarów za dostawy z czerwca 2014 roku i 18,5 mld dolarów za niezrealizowanie przez Naftogaz klauzuli take or pay ustalającej minimalne zakupy w latach 2012-2013.

Na swoim profilu na Facebooku ukraiński premier Arsenij Jaceniuk poinformował, że suma roszczeń Naftogazu wobec rosyjskiego Gazpromu, które są przedmiotem postępowania w sztokholmskim arbitrażu przekroczyła 16 mld dolarów.

Arsenij Jaceniuk Naftogaz– Naftogaz złożył przeciwko Gazpromowi pozew do sądu arbitrażowego w Sztokholmie dotyczący odszkodowania za poniesione starty oraz domagając się zmiany zapisów kontraktu na tranzyt gazu z Gazpromem. W ciągu sześciu miesięcy po złożeniu pierwszego pozwu wiodący, międzynarodowi eksperci wykonali dużo pracy aby jasno dowieść, że umowa tranzytowa (z Gazpromem – przyp. red.) jest niesprawiedliwa w stosunku do Ukrainy i z tego tytułu Gazprom jako odszkodowanie za poniesione starty ma wypłacić dla Naftogazu 10 mld dolarów. Wobec tego ogólna wartość naszych pozwów przeciwko Gazpromowi, razem z roszczeniami związanymi z umową o zakupie gazu przekroczyła 16 mld dolarów – napisał Jaceniuk.

W odpowiedzi na wpis ukraińskiego premiera oficjalny przedstawiciel Gazpromu Siergiej Kuprianow stwierdził, że kwota zobowiązań Naftogazu względem Gazpromu przewyższa te, o których mówi Arsenij Jaceniuk.

– Suma roszczeń Gazpromu względem Naftogazu jest wyższa niż suma roszczeń Naftogazu względem Gazpromu – powiedział Kuprianow w wywiadzie dla agencji RIA Novosti. Jednakże przedstawiciel rosyjskiego koncernu nie sprecyzował o jaką kwotę dokładnie chodzi.