Gazprom rzuci Polakom wyzwanie w małotonażowym LNG

15 lipca 2016, 16:15 Alert

(Interfax/Piotr Stępiński)

Za docelowe rynki zbytu dla terminalu Baltic LNG Gazprom uważa Europę oraz państwa Ameryki Południowej – poinformował w piątek podczas forum ,,Dialog Petersburski” dyrektor generalny Gazprom LNG Sankt-Petersburg Siergiej Gustow.

– Obecnie znaczna część terminali LNG w Europie jest zorientowana na rynek azjatycki. Tradycyjne rynki europejskie, a w perspektywie i rynki Ameryki Łacińskiej, będą miały dla rosyjskiego LNG znacznie większe znaczenie. Po zakończeniu budowy terminala Baltic LNG europejscy kontrahenci, oprócz Nord Stream 1 oraz 2, otrzymają możliwość odbioru LNG, w celu zabezpieczenia dostaw na europejski rynek – powiedział Gustow.

Zauważył również, że dostawy skroplonego gazu z terminala Baltic LNG na rynek europejski przyczynią się do zaostrzenia norm środowiskowych, a także rozwoju małotonażowego rynku LNG.
– Głównym czynnikiem wzrostu zapotrzebowania Europy na małotonażowe LNG, przede wszystkim w sektorze transportu morskiego oraz drogowego, będą niskie ceny tradycyjnych rodzajów paliw silnikowych oraz zaostrzenie przepisów dotyczących substancji szkodliwych. Wykorzystywanie LNG jako paliwa okrętowego jest obłożone nowymi normami ekologicznymi dotyczących emisji azotu oraz siarki – wyjaśnił szef Gazprom LNG Sankt-Petersburg.

Przy dostawach małotonażowego LNG Baltic LNG będzie głównie skupiał się na regionie Morza Bałtyckiego. – Docelowym rynkiem dla Baltic LNG będzie również region Morza Bałtyckiego, rynek bunkrowania oraz małotanżowych dostaw na Bałtyku. Nasza koncepcja pozwala rozładować LNG nie tylko do wysokotonażowych statków, ale tych mniejszych – powiedział Gustow. Plany w zakresie rozwoju małotonażowego LNG na Bałtyku mają także Polacy. Rośnie im zatem rosyjska konkurencja.

Gazprom zamierza do 2021 uruchomić terminal Baltic LNG. W założeniach ma on osiągnąć przepustowość 10 mln ton gazu rocznie. W celu realizacji projektu powołano spółkę Gazprom LNG Sankt Petersburg. W czerwcu Gazprom podpisał z Shellem memorandum o współpracy przy projekcie Baltic LNG. Pomimo śmiałych planów projekt ma problemy z realizacją ze względu na brak środków finansowych i niską rentowność spowodowaną niskimi cenami ropy. Mimo to Rosjanie nie rezygnują z przedsięwzięcia.

Więcej: Gazprom nie rezygnuje z Baltic LNG