Gazprom i Shell przygotują studium wykonalności dla Baltic LNG

10 sierpnia 2017, 06:00 Alert

Gazprom i Shell wykonają wspólne studium wykonalności dla projektu Baltic LNG. Tymczasem może on zostać objęty amerykańskimi sankcjami, które podpisał prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.

Baltic LNG. Fot. Gazprom.
Baltic LNG. Fot. Gazprom.

Gazprom LNG Sankt Petersburg oraz Shell Gas & Power Developments B.V. podpisały umowę na przygotowanie wspólnego studium wykonalności projektu Baltic LNG. Ma ono zostać zrealizowane w ciągu 7 miesięcy.

W ramach studium zostanie przeprowadzona ocena i wybór głównych rozwiązań technicznych dla Baltic LNG. Założono również opracowanie harmonogramu projektu.

Część prac będzie poświęcona zbadaniu zasad harmonizacji rosyjskich oraz międzynarodowych standardów w obszarze LNG, a także analizie możliwych środków pomocnych przy maksymalizacji uczestnictwa rosyjskich dostawców w projekcie Baltic LNG.

Przypomnijmy, że w trakcie odbywającego się w czerwcu w Sankt Petersburgu Międzynarodowego Forum Gospodarczego Gazprom i Shell podpisały ramową umowę o wspólnym przeprowadzeniu studium wykonalności wspomnianego projektu. Oprócz tego sygnowano memorandum zawierające główne warunki umowy o utworzeniu joint venture, które będzie odpowiedzialne za budowę terminalu.

Projekt Baltic LNG zakłada budowę w porcie w Ust-Łudze terminalu LNG o przepustowości 10 mln ton rocznie.

Opóźnienia Baltic LNG

W kontekście Baltic LNG warto zaznaczyć, że w opublikowanym w marcu przez Gazprom prospekcie emisji euroobligacji koncern postanowił opóźnić uruchomienie wspomnianych projektów. Teraz zamierza oddać do eksploatacji trzecią linię technologiczną Sachalin 2 – w latach 2023-2024, zamiast jak pierwotnie zakładano w 2021 roku. W przypadku Baltic LNG obiekt ma zostać uruchomiony w latach 2022-2023 (zamiast okresu między grudniem 2021 a początkiem 2022 roku). Niewykluczone, że terminy te ulegną zmianie.

Sankcje

W tym kontekście należy zwrócić uwagę na zaostrzenie przez Stany Zjednoczone sankcji, które pozwalają ukarać każdą spółkę, która współpracuje z Rosjanami nie tylko w obszarze budowy, ale także modernizacji oraz utrzymania inwestycji w sektorze energetycznym. Oznacza to, że europejskie firmy współdziałające z rosyjskimi przedsiębiorstwami będą podlegały amerykańskim sankcjom. Ograniczeniami może być objęty wspomniany projekt Baltic LNG.

Gazprom LNG Sankt Petersburg/Piotr Stępiński