Gazprom traci pozycję na Bałkanach

28 maja 2015, 17:17 Alert

(Teresa Wójcik)

Gazociągi na Bałkanach. Grafika: OSW

W Belgradzie rozpoczęło się dziś XVIII Walne Zwyczajne Zgromadzenie Członków European Business Congress (EBC), organizacji międzynarodowej powołanej przez Gazprom w ramach OBWE. Prezesem ponownie został szef Gazpromu Aleksiej Miller. Mimo oczekiwań nie pojawił się na otwarciu premier Serbii Aleksander Vučić.

W części organizacyjnej zamkniętej dla mediów zapowiedziano, że EBC przechodzi programowo do działalności globalnej i zmieni nazwę na International Business Congress. Na uroczystym otwarciu w imponującej Sali Kryształowej Hotelu Hyatt Regency szefowi Gazpromu towarzyszyli Aleksander Antić serbski minister górnictwa i energetyki oraz Dušan Bajatović szef koncernu Srbijagas kapitałowo powiązanego z Gazpromem.

W powitalnym wystąpieniu Antić oświadczył, że „Serbia jest w równej mierze zainteresowana i Turkish Stream i innymi projektami”. Priorytetem jednak jest budowa gazowych połączeń z Bułgarią i w tym kierunku idą obecnie zainteresowania serbskiego rządu, aby była położona rura łącząca serbski system przesyłowy z gazociągiem transportującym gaz z Azerbejdżanu. Dopiero na drugim miejscu wymienił zainteresowanie Belgradu projektem Turkish Stream oraz innymi projektami które zapewnią Serbii dywersyfikację dostaw gazu i mającymi szanse na realizację. To znaczy – podkreślił Antić – że Serbia i jej obecny rząd w pełni wpisują się w politykę energetyczną Unii Europejskiej, jednocześnie ceniąc odbywające się spotkanie członków EBC oraz zachowując przyjazne relacje z Rosją, podobnie jak wiele innych państw członkowskich UE.

W popołudniowej przerwie obrad Antić odpowiadał na liczne pytania dziennikarzy. Jedno z pytań dotyczyło, czy w polityce energetycznej Belgradu następuje zwrot, polegający na rezygnacji z rosyjskiego gazu i otwarciu na gaz z Azerbejdżanu, co w istocie oznacza przyjęcie koncepcji Stanów Zjednoczonych.

Antić odpowiedział nam: „To się może komuś podobać, albo nie, ale jesteśmy zdeterminowani i wybraliśmy szeroką dywersyfikację”. Czyli – doprecyzował „godzimy się na połączenie Serbii z praktycznie realizowanymi magistralmi TAP i TANAP, których budowa rozpocznie się już w 2016 r.”

Minister poinformował dziennikarzy, że Serbia rozpoczęła gromadzenie środków finansowych na system łączący z TAP i że są szanse, aby największa część tych środków pochodziła z „ funduszy europejskich”.  Pytany przez nas o Turkish Stream Antić odpowiedział, że „nie ma jeszcze żadnych realnych sygnałów o możliwości negocjowania zwłaszcza finansów dla tego projektu”. Jednak – uzupełnił, jego rząd nie chciałby upolitycznienia problemów energetyki.

Dziś rano bardziej zdecydowanie wypowiedział się jeszcze z Tirany w sensacyjnym wywiadzie dla amerykańskiej agencji AP premier Serbii Aleksander Vučić.  Powiedział, że „Serbia jest w pełni gotowa do dywersyfikacji źródeł gazu. A jednym z rozwiązań umożliwiających realnie dywersyfikację jest magistrala gazowa, która będzie dostarczać bezpiecznie Europie błękitne paliwo z Azerbejdżanu”.

Vučić podkreślił, że „Serbia zaakceptuje sugestię Stanów Zjednoczonych aby skończyć z zależnością od rosyjskiego gazu. Belgrad przyłącza się do inwestycji, popieranej przez Waszyngton, tj. do Południowego Korytarza Gazowego.” „Będziemy korzystać z gazu dostarczanego od wielu dostawców” – powiedział premier – „co jest ważne także dla naszych amerykańskich przyjaciół”.  W początkach czerwca Vučić złoży wizytę w Waszyngtonie na zaproszenie Białego Domu.

Na popołudniowej sesji EBC, która rozpoczęła się po godz. 16, odbędzie się panel „Przyszłość sektora energetyki w Europie – jego struktura i miejsce na światowym rynku „. Głównym panelistą przedstawiającym rosyjski punkt widzenia i lobbujący za jego realizacją w Europie będzie Aleksiej Miller. Sesja jest otwarta dla mediów.