Górnictwo ma potencjał, ale wymaga rozwoju i inwestycji

30 sierpnia 2017, 06:15 Alert

Polska ma ogromny potencjał związany z węglem kamiennym, ale wymaga on m.in. inwestycji oraz dalszych działań badawczo-rozwojowych – mówili eksperci podczas wtorkowej konferencji branżowej „Węgiel w okresie transformacji energetycznej” w Katowicach.

Konferencja była głównym punktem merytorycznym otwartych tego dnia – z udziałem premier Beaty Szydło – Targów Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego „Katowice 2017”.

Prezes organizującej konferencję Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Janusz Olszowski akcentował, że wydobycie węgla kamiennego na świecie utrzymuje się w ostatnich latach na bardzo wysokim poziomie, a Polska ma przy tym bardzo bogate zasoby bilansowe na poziomie 58 mld ton, z których zagospodarowane są jedynie nieco ponad 22 mln zł.

Prezentując krajowe otoczenie branży Olszowski podkreślił, że „polski sektor węglowy w szerokim rozumieniu jest dziś światową potęgą”.

„Mamy bogate zasoby węgla kamiennego i brunatnego, mamy producentów węgla kamiennego i brunatnego, mamy producentów maszyn i urządzeń; mamy zaplecze naukowo-badawcze, mamy firmy usługowe, w tym bardzo specjalistyczne – to jest ogromny potencjał, który Polska nadal posiada” – zaznaczył.

Prezes GIG przypomniał, że tak szeroko rozumiany sektor górniczy generuje prawie 0,5 mln miejsc pracy oraz ma ogromny wpływ na finanse publiczne (podał, że w okresie 2007-2015 zasiliło je łączną kwotą 73,6 mld zł). Jednocześnie z przygotowywanego przez rząd programu dla górnictwa węgla kamiennego wynika, że przy najgorszym scenariuszu Polska w 2030 r. nadal będzie potrzebowała rocznie co najmniej 56,5 mln ton tego paliwa (w maksymalnym 86 mln ton – przy wartości referencyjnej ok. 71 mln ton).

„Polska nadal posiada silny sektor górnictwa węglowego; posiada też opracowane programy dla górnictwa węgla kamiennego i brunatnego. (…) Istnieje pilna potrzeba inwestowania w polski sektor paliwowo-energetyczny, w tym w projekty związane z zapewnieniem dostępu do zasobów węgla, zwiększeniem innowacyjności i konkurencyjności, a także z wysokosprawnymi elektrowniami węglowymi, wychwytywaniem i wykorzystaniem CO2 oraz z technologiami przetwórstwa węgla w paliwa gazowe i płynne” – podkreślił prezes GIPH.

Wnioski te częściowo rozwinął naczelny dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa prof. Stanisław Prusek, który prezentował konwencjonalne i niekonwencjonalne technologie wykorzystania węgla (technologie konwencjonalne, czyli spalanie i odgazowanie zagospodarowują dziś łącznie znacznie ponad 90 proc. tego paliwa; niekonwencjonalne, czyli zgazowanie i uwodornienie – szacunkowo kilka procent).

Prusek zaznaczył m.in., że zgodnie z prognozami, pomimo presji na redukcję gazów cieplarnianych, węgiel pozostanie głównym źródłem pozyskiwania energii na świecie. W tym kontekście jednak powinien być on postrzegany nie tylko jako źródło energii otrzymywanej poprzez spalanie, ale również jako surowiec o dużym potencjale karbochemicznym.

„Musimy zrobić wszystko, aby węgiel był postrzegany jako paliwo czyste, z tego też powodu musimy wielokierunkowo rozwijać różne technologie jego wykorzystania. (…) Dla Polski konieczne jest rozwijanie i wdrażanie niekonwencjonalnych technologii wykorzystania węgla, w tym zgazowania – szczególnie biorąc pod uwagę zapisy Pakietu Zimowego, czy konkluzje BAT (związane z upowszechnianiem zaostrzanych norm środowiskowych – PAP), czy wprowadzane w ostatnim okresie (regionalne – PAP) uchwały antysmogowe” – podkreślił szef GIG.

„Mamy potencjał naukowy – zarówno kadrowy, jak i laboratoryjny – dla tego, aby opracowywać nowe technologie i później je komercjalizować i wdrażać” – zaakcentował Prusek.

Mówiący o perspektywach górnictwa w kontekście m.in. bezpieczeństwa energetycznego, ekspert komitetu ds. energii i polityki klimatycznej Krajowej Izby Gospodarczej Leopold Gabryś wskazał, że ten rodzaj bezpieczeństwa – w uproszczonej definicji – zakłada pewność zasilania, przewidywalność cen oraz horyzont, w którym inwestor w tym obszarze, potrafi się odnaleźć.

Nawiązując do określonych przez komitet ds. energii i polityki klimatycznej KIG filarów bezpieczeństwa energetycznego (suwerenność energetyczną, bezpieczeństwo dostaw energii, konkurencyjność i efektywność energetyczna oraz zmniejszenie wpływu gospodarki na środowisko i klimat) ekspert zaapelował, aby ich założenia znajdowały długookresowe odzwierciedlenie m.in. w przygotowywanych dokumentach i planach.

Gabryś przypomniał, że rola paliw stałych w polskim bilansie źródeł energii wzrosła w 2016 r. wobec 2015 r. (i utrzymuje się na poziomie 55-56 proc.), import energii pierwotnej w stosunku do jej zużycia nie przekracza – także dzięki nim – bariery 50 proc., a łącznie generacja energii elektrycznej z dostępnych w Polsce zasobów wynosi obecnie ok. 92 proc. Specjalista przestrzegł jednocześnie, że brak odwagi decyzyjnej w kolejnych latach będzie oznaczał znaczące uszczuplenie dostępnych w kraju paliw stałych.

Mówiąc o bezpieczeństwie dostaw Gabryś podkreślił, że jego zapewnienie powinno wiązać się z zasadą zrównoważonego rozwoju. „Nie można mówić na gwałt, że trzeba nam budowy nowych bloków energetycznych – takich czy innych, bez zwrócenia uwagi, na co wydajemy pieniądze w sieciach, w dystrybucji” – zaznaczył przypominając, że podstawowym czynnikiem bezpieczeństwa dostaw okazują się niedostatecznie odporne na czynniki atmosferyczne sieci najniższych napięć.

Ekspert KIG ocenił także, że wobec konieczności ochrony środowiska „trzeba wydać na przeżycie na blokach węglowych 200 MW 10-15 mld USD, aby przedłużyć ich czas, a jednocześnie spełnić bardzo wyśrubowane normy środowiskowe”. Zaapelował jednocześnie o eliminację niskiej emisji – związanej z bardzo szkodliwym wykorzystaniem paliw stałych.

Targi Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego „Katowice 2017” to największa tego typu impreza w Polsce i jedna z największych na świecie. Przyjechało na nią ponad 300 wystawców z kilkunastu krajów. Ich oferta prezentowana jest na ponad 20 tys. m kw. powierzchni wokół hali katowickiego „Spodka” oraz w przylegającym Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Organizowane co dwa lata targi oraz towarzyszące im seminaria potrwają do piątku.

Polska Agencja Prasowa