Gorszanów: Górniczy cud nad urną

1 października 2015, 09:01 Energetyka

Rząd Ewy Kopacz rzutem na taśmę doprowadził do powołania nowego tworu w miejsce bankrutującej Kompanii Węglowej SA. Czy rząd rzeczywiście wywiązał się ze swoich styczniowych zobowiązań wobec górników i Śląska? Komentuje Adam Gorszanów, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

Zabytkowa kopalnia węgla kamiennego.

– To klasyczny „cud nad urną”. Koalicja rządząca bardzo nie chce w październiku wizyty górników w Warszawie, dlatego to co było dotychczas niemożliwe stało się niespodziewanie realnym rozwiązaniem – uważa rozmówca BiznesAlert.pl. – Jeszcze w piątek 25 września prezes KW Krzysztof Sędzikowski, napisał do załogi, że „Koncepcja utworzenia tzw. Nowej Kompanii Węglowej w oparciu o dokapitalizowanie przez TF Silesia nie może być zrealizowana.” A jako uczestnik procesu naprawczego musiał mieć pełną wiedzę w tej materii. Pisał dalej, że  „opinie prawne wskazują, że wniosek taki mógłby zostać przez Komisję  Europejską uznany za niedozwoloną pomoc publiczną co stanowiłoby realne zagrożenie upadłością” firmy.

– Tymczasem pstryk i problem znikł. TF Silesia, spółka która się źle kojarzy z powodu nieudolnego poszukiwania inwestora dla upadłej Stoczni Szczecińskiej Nowa, przejmie do zarządzania ogromny majątek górniczego kolosa. I nikt nie podnosi już obaw, że Komisja Europejska takie działania podważy. Tylko miny na konferencji  prasowej członkowie rządu mieli nietęgie. Jakby nie wierzyli, w to, co mówią. Spółka Kompania Węglowa przy obecnej polityce rządu zmierza ku nieuchronnej upadłości. Sektor górnictwa węgla kamiennego został rozbity na wiele części , jednak bez istotnej, a koniecznej redukcji produkcji. Nadwyżka na rynku, szacowana na około 10 mln ton, powoduje wyniszczającą politykę handlową , która jest drogą donikąd. Produkujemy zresztą coraz drożej i coraz gorszej jakości węgiel. Mści się ponad dwuletni brak inwestycji – kontynuuje Gorszanów. – Energetyka kupuje po dramatycznie niskich dla górnictwa cenach węgiel na zapas przyszłoroczny, ale i to nie wystarcza. Do końca roku, aby zrównoważyć finansowo Kompanię Węglową potrzeba zastrzyku 800 mln złotych. W kolejnych latach przynajmniej 1 mld złotych rocznie. I nikt nie wspomina o innych podmiotach – to znaczy o Katowickim Holdingu Węglowym  i Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

– Tymczasem dla ratowania polskiego górnictwa trzeba szybkich, odpowiedzialnych i odważnych działań. Przyszła ekipa rządząca już powinna mieć szczegółowy scenariusz rozwiązań obejmujących sferę prawną, zwłaszcza w zakresie regulacji unijnych, finansową i organizacyjno-zarządczą. Jeśli tego zabraknie, nowy rząd straci wiele ze społecznego kredytu zaufania, jaki ma na początek kadencji,  zwłaszcza na Śląsku – ocenia nasz rozmówca.

– Nie ma obszaru, w którym nie ma potrzeby korekty dotychczasowej polityki. To są: strategia energetyczna, regulacje na rynku energii, organizacja , inwestycje i zachowanie zasobów. To również przygotowanie osłonowych działań w sferze socjalno-pracowniczej. Rozstrzygające będzie pierwsze 90-dni po wyborach. Będziemy mieli albo zachowanie naszej suwerenności energetycznej,  za którą idzie utrzymanie przemysłu, albo marginalizację  i  gospodarcze osłabienie Polski. Zepchnięcie do roli rynku zbytu i dostawcy taniej siły roboczej dla lepiej rozwiniętych krajów europejskich – kwituje.