Kolejne opóźnienie rosyjskiego atomu w Finlandii

15 października 2018, 06:45 Alert

Realizacja projektu budowy elektrowni jądrowej w zachodniej Finlandii przez fińsko-rosyjskie konsorcjum będzie prawdopodobnie jeszcze bardziej opóźniona, tym razem z powodu zwłoki w składaniu wniosków o pozwolenie na budowę obiektu jądrowego.

Hahnhikivi. Fot.: Fennovoima
Hahnhikivi. Fot.: Fennovoima

O problemach projektu pisał już BiznesAlert.pl. Rosjanie nie radzą sobie z rygorystycznymi wymogami w Finlandii oraz surowymi wymogami fińskiego regulatora jądrowego STUK.

Fiński organ regulacyjny ds. energii jądrowej STUK poinformował, że podejmie decyzję w sprawie udzielenia pozwolenia na rozpoczęcie budowy reaktora jądrowego Hanhikivi 1 do 2020 roku, kiedy tylko właściciele konsorcjum złożą stosowne dokumenty.

Projekt jest już opóźniony o dekadę. Jeszcze rok temu fińska firma Fennovoima zapewniała, że dostarczy dokumenty do 2018 roku tak, aby uzyskać pozwolenie do 2019 roku. Konsorcjum powiadomiło, że zrobi to jednak do lipca 2019 roku. Przedstawiciel wykonawcy Esa Harmala przyznał, że rosyjski Rosatom potrzebuje więcej czasu by pozyskać informacje istotne dla realizacji projektu. Oznacza to, że konsorcjum będzie miało problem z realizacją pierwotnego planu i zakończeniem budowy elektrowni do 2024 roku. – Wciąż rozmawiamy z dostawcą (red. Rosatom). Do końca tego roku otrzymamy zaktualizowany harmonogram – powiedział Harmala.

Konsorcjum odpowiedzialne za budowę nowej jednostki jądrowej tworzą: rosyjski gigant jądrowy – Rosatom, fińskie Fennovoima i Fortum oraz producenta stali nierdzewnej, Outkumpu. Zaangażowanie Rosjan wzbudziło obawy o zwiększenie ich wpływów w Finlandii. Projekt zakłada budowę reaktora o mocy 1,2 GW o szacowanym koszcie 6,5 -7 miliardów euro. Rosatom posiada obecnie 34 procent udziałów w Fennovoima. Została już podpisana umowa z rosyjskimi podmiotem TVEL (spółka-córka Rosatomu) na dostawy paliwa jądrowego o wartości 450 milionów euro.

Reuters/Patrycja Rapacka