Jakóbik: Polski hub na LNG z USA z funduszu Trójmorza

27 kwietnia 2018, 07:31 Energetyka

Prezydent i premier RP zgodnie mówią o tym, że Polska może stać się hubem na LNG z USA dla Europy Środkowo-Wschodniej. To element planu, do którego założeń dotarłem – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Polsko-Amerykański Szczyt Gospodarczy. Fot. BiznesAlert.pl

Szczyt w Bukareszcie

W dniach 17-18 września odbędzie się w Bukareszcie forum biznesowe dla krajów Trójmorza i USA. Pomysł prezydencki zakłada, że Rada Biznesowa forum zorganizuje środki państw członkowskich zaangażowanych w tę inicjatywę na głębszą integrację, także w energetyce. Miałby to być fundusz Trójmorza, w który zaangażowałby się między innymi Bank Gospodarstwa Krajowego. Prezydent i premier liczą na wsparcie inicjatywy przez USA, które w razie sukcesu zyskają większy rynek zbytu na LNG, bo infrastruktura pozwoli sięgnąć po większą ilość klientów.

Prezydenci Trójmorza mają zaś stworzyć mapę drogową projektów o strategicznym znaczeniu z sektora energetyki, infrastruktury i cyfryzacji. Te są już konsultowane z rządami poszczególnych państw zaangażowanych w inicjatywę prezydencką. Docelowo forum w Bukareszcie ma być zaczątkiem regularnej współpracy izb gospodarczych w regionie. Współpraca biznesowa ma po latach zostać przekuta w integrację polityczną Trójmorza, co postulowałem kilka lat temu.

Jakóbik: Trójmorze w gazie? Polaku, zrób to sam!

Wzmocnienie integracji

Do rozstrzygnięcia pozostaje rola Komisji Europejskiej, która obawia się antyunijnego charakteru przedsięwzięcia, jednak prezydenci zapewniają, że zmierza ona do usunięcia różnic między wschodem a zachodem Unii Europejskiej i przysłuży się całej Wspólnocie.

To w tym świetle należy czytać wypowiedzi prezydenta RP o tym, że Polska i USA są partnerami w sektorze bezpieczeństwa, ale mogą także mocniej współpracować w biznesie. Duda mówił na Polsko-Amerykańskim Szczycie Gospodarczym, że amerykańskie inwestycje mogą być siłą napędową polskiej gospodarki. Z kolei premier Mateusz Morawiecki bardziej otwarcie powiedział, że Polska może być hubem na LNG z USA. Polska otwiera ramiona dla dostawców gazu ze Stanów Zjednoczonych i chciałaby być centralnym hubem dla gazu amerykańskiego na Europę Środkową – mówił premier na szczycie gospodarczym Polska-USA.

Jakóbik: Londyńskie randki PGNiG. Polacy liczą na przełom kopernikański

Przełom kopernikański

W przeszłości analizowałem w jaki sposób nowatorska formuła cenowa mogłaby być przełomem kopernikańskim w regionie. LNG z USA w cenach konkurencyjnych do dostaw z Gazpromu, może się stać oprócz gazu norweskiego z Baltic Pipe narzędziem budowy polskiego hubu, jako cenowego punktu odniesienia w Europie Środkowo-Wschodniej konkurencyjnego do hubu niemieckiego zasilanego przez Nord Stream 1 i 2. Zaczątki takiego działania widać w polityce PGNiG na Ukrainie, które śle paczki LNG z USA dedykowane rynkowi ukraińskiemu po konkurencyjnej cenie. To dopiero początek. Jeśli tandem prezydent-premier będzie konsekwentnie realizował współpracę w trójkącie Polska-USA-partnerzy Trójmorza/Ukraina, ten plan może się powieść.

Na razie bardziej ograniczone są perspektywy wykorzystania ropy z USA. Choć według Reutersa amerykański surowiec rusza na podbój Europy, w czym pomaga mu rosnąca cena baryłki Brent, to PKN Orlen studzi nadzieje na zastąpienie surowca z Rosji dostawami z USA. – Obserwujemy pilnie kierunki z których możemy sprowadzać ropę. Nie tak dawno prawie w całości pracowaliśmy na rosyjskiej ropie, a dziś jest to około 70 procent. Interesują nas kierunki bliskowschodnie, dają one nam duże możliwości, przede wszystkim dywersyfikację i zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego państwa. Ma to duże znaczenie bo wiadomo, że podstawowym surowcem jest ropa naftowa – ocenił Wiesław Protasewicz, przedstawiciel PKN Orlen pytany przez BiznesAlert.pl o taką możliwość.

Jakóbik: Czy przed Świętami PGNiG wysłało na Ukrainę paczkę LNG?