Indie ogłaszają odwrót od węgla

14 lutego 2017, 07:00 Alert

Prawdopodobnie w Indiach po 2025 roku nie będą budowane nowe elektrowni węglowe. Ostatnia z nich zostanie zamknięta około 2050 roku. Indie będą  mieć w sieci energię wytwarzaną prawie wyłącznie ze źródeł odnawialnych.

Rozbudowa Elektrowni Opole. Fot. PGE
Rozbudowa Elektrowni Opole. Fot. PGE

Mittal broni konkurencyjności węgla

Lakshmi Mittal, Hindus, prezes i dyrektor naczelny największego na świecie producenta stali zwrócił uwagę Brukseli na wpływ niskich cen węgla na system handlu emisjami w Unii Europejskiej. System ten – podkreślił szef i właściciel koncernu ArcerMittal – ma być podstawą europejskiej polityki klimatycznej walczącej ze zmianami klimatu. Ceny pozwoleń na emisję CO2 wobec spadających również cen węgla, są zbyt niskie, aby osiągnąć cel: doprowadzić do nieopłacalności energetyki węglowej.

– Projekt reformy systemu handlu emisjami, jest z uwagą śledzony przez największe firmy przemysłu energochłonnego, w tym huty stali. Generalnie chodzi o to, aby reforma  doprowadziła do zmniejszenie emisji dwutlenku węgla pochodzącego zarówno z produkcji, jak i z konsumpcji – podkreślał Lakshmi Mittal w wywiadzie dla Financial Times. Aby nie zwiększać konkurencyjnej przewagi pozaeuropejskich producentów, co zagrozić mogłoby w dłuższej  perspektywie „rentowności znacznej części przemysłu stalowego w Europie i zwiększeniem importu stali z krajów o niższych standardach środowiskowych niż europejskie”.

Zdaniem Mittala, Bruksela powinna rozważyć wprowadzenie „korekty cen węgla, aby ochronić konkurencyjności Europy”. W ostatnią niedzielę Komisja Europejska stwierdziła, że nie widzi potrzeby uwzględnienia opinii Lakshmi Mittala, są one „złym sygnałem dla społeczności międzynarodowej i są trudne do wdrożenia”. Powołano się przy tym na ocenę Camerona Hepburna, profesora ekonomii środowiska na Uniwersytecie w Oksfordzie.

Indie zapowiadają odwrót od węgla

Tymczasem rodzinny kraj Mittala: Indie, również nie akceptuje takich rozwiązań. Władze jednej z najszybciej rozwijających się gospodarek świata zamierzają radykalnie ograniczać emisję dwutlenku węgla. Indie są obecnie trzecim największym na świecie emitentem CO2 po Chinach i USA. Ale być może po 2025 roku w tym kraju nie będą powstawać nowe elektrownie węglowe. Energetyka odnawialna będzie coraz tańsza i – jak wskazuje raport rządowy opublikowany przez Instytut Zasobów Naturalnych i Energii (Teri) w New Delhi – poziom emisji dwutlenku węgla może być o wiele niższy niż  parametry uzgodnione podczas Szczytu Klimatycznego w Paryżu.

Raport sugeruje, że coraz bardziej efektywne OZE i magazyny energii doprowadzą do likwidacji elektrowni węglowych w czasie krótszym niż dziesięć lat. Oznaczałoby to zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w kraju o około 10 procent. Raport sugeruje, że jeśli rząd Indii zaakceptuje wnioski zaprezentowane w dokumencie – to do połowy stulecia zostaną zlikwidowane wszystkie elektrownie węglowe. Powstaje pytanie: na ile jest to możliwe przy utrzymaniu poziomu wzrostu gospodarczego, którego znaczna część jest napędzana przez zwiększenie produkcji energii elektrycznej. Około 60 procent tej energii w Indiach wytwarzane jest z węgla i pomimo ambitnych celów rozwijania energetyki odnawialnej, planowana jest budowa nowych elektrowni węglowych o łącznej mocy 65 GW.

Problemem warunkującym całkowite przejście na energetykę odnawialną w Indiach jest konieczność budowy inteligentnych sieci przesyłowych. Eksperci podkreślają, że „jeżeli chmury unieruchomią dużą elektrownię solarną, sieć powinna w jednej chwili przestawić się na energię z innego zapamiętanego źródła – najprawdopodobniej z baterii.” Jeśli w Indiach po 2025 roku. nie będą budowane nowe elektrowni węglowe, ostatnia z istniejących zostanie zamknięta około 2050 roku. Indie staną się jednym z największych na świecie krajów mających w sieci energię wytwarzaną prawie wyłącznie ze źródeł odnawialnych.

Financial Times/Teresa Wójcik